TŁUSZCZAKI! Czy kto z Was miał albo ma ..?

Wczoraj wyciełam....Boję sie ze to coś bardzo poważnego ... Chce znac opinie od kogoś o podobnej sytuacji ..

pod pachą, ale nie wycinam, gdyż lekarz powiedział, że jeśli już to tylko ze względów kosmetycznych

a no i jest nowotwór niezłośliwy jeśli nie wiedziałaś

a napisz jak wyglądał zabieg.

Miałam na przedramieniu. Dość widoczny, duży. Znieczulenie miejscowe, cały zabieg trwał 15 min. Tylko dziś okropnie boli...nię mogę ruszać ręką. Boję sie bo wynik histopatologicznym bedzie przy zdjęciu szwów-za 2 tyg. Mam jeszcze w trzech innych miejscach, ale bardzo małe.

a to u mnie było tak, że jak wyczułam guzek to najpierw pobrali płyn strzykawką i dopiero wtedy powiedzieli, że przy wynikach będzie wiadomo czy wycinać czy nie. Nie martw się!

pomocy

pomocyy

Jakiej pomocy? czekaj do cholery...Nic innego ci nie pozostaje i nie histeryzuj, bo nie ma powodu.Nikt całkiem zdrowy nie jest a na coś i tak trzeba umrzeć

to trzeba wycinać i to wtedy gdy jest małe. Najpewniej byłoby najpierw zbadać, a potem wyciąć bo gdyby był to nowotwór to można zaplanować odpowiedni tryb postępowania. np. najpierw naświetlania potem wycięcie. U mojego męża okazał się być nowotworem ale to już inna sprawa. Bądź dobrej myśli i usuń wszystkie nie czekaj aż zezłośliwieje.

Nowotworem ? I co dalej ? Hospitalizacja? Cięcie ? Prosze napisz jak sie sprawa skończyła.

niestety żle. Okazało się, że były to nowotwór i były przerzuty. Leczenie nie przyniosło oczekiwanego rezultatu. Dlatego właśnie piszę, że ważne jest, najpierw diagnostyka a potem działanie. Każda sytuacja jest inna więc czekaj na wyniki i sie nie zadręczaj. Na martwienie się jest czas kiedy już wiadomo jak sie sprawy mają. Życzę Ci z całego serca żeby było wszystko dobrze. Wracaj do zdrowia

Nie jest prawdą, że to koniecznie trzeba wycinać. Każdy tłuszczak to rodzaj nowotworu, ale jeśli lekarz stwierdzi, że nie jest złośliwy to wystarczy to kontrolować. A ty czekaj cierpliwie na wynik dosyć chaotycznie piszesz i niepotrzebnie denerwujesz autorkę.

przeczytaj co napisałam powyżej.

To też ci tłumaczę, że piszesz chaotycznie. Napisałaś "to trzeba wycinać i to wtedy gdy jest małe. Najpewniej byłoby najpierw zbadać, a potem wyciąć bo gdyby był to nowotwór to można zaplanować odpowiedni tryb postępowania. np. najpierw naświetlania potem wycięcie." Otóż właśnie na początku trzeba to zbadać, potem jeśli lekarz zaleci wyciąć, a jeśli nie - tylko kontrolować. I nie strasz niepotrzebnie, bo jest to jak najbardziej sytuacja do opanowania.

widzisz, każdy pisze tak jak umie. Całe szczęście, że Ty się zjawiłaś i ... napisałaś prawie to samo co ja. Tyle tylko, że ja dodałam, że w przypadku prze zemnie opisanym nastąpił zabieg nie poprzedzony badaniem i niestety skończyło się żle. Przepraszam Ciebie autorko topiku, że zabrałam głos w dyskusji.

Widzę, że jednak masz pewne problemy z czytaniem ze zrozumieniem. No ale nic.