Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dawczyni

DKMS kto sie zarejestrowal jako dawca szpiku?

Polecane posty

Gość dawczyni

ja sie zarejestrowalam i szukam ludzi ktorzy tez to zrobili lub juz oddali szpik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawczyni
halo! jestu tu ktos???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie zarejertwoalam
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawczyni
a znasz kogos kto oddal szpik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvfdv
ja nie, po prostu sie boje... badanie krwi przyprawia mnie o dreszcze a co dopiero to brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawczyni
ja sie nie boje. tylko wiesz...jak przychodzi do mnie jakies pismo od nich to sie zastanawiam czy to juz. ostatnio przyslali mi znaczek - puzel czerwony. nosze go dumnie na kurtce. a juz myslalam ze moj szpik w koncu jest potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawczyni
zarejestrowac sie to nic trudnego. wysla ci patyczek , pobierzesz nim dna z wewnatrz policzka, odeslesz i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie zarejertwoalam
a wlasnie, ja oddalam krew juz jakis czas temu, powiedzili ze po nowym roku dostane oficjalne potwierdzenie, wpisanie do rejestru...i cisza. Dostalam tylko jakies ulotki i tyle/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
o, to może mi podpowiesz. Dostałam od nich ten zestaw, ale nie rozumiem, skąd mam pobrać próbkę. Z opisu wynika, ze w tym miejscu, gdzie kończy się dziąsło a zaczyna policzek, ale ten rysunek sugeruje inaczej. I zestaw lezy i czeka, bo nie wiem, co robić. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawczyni
ja juz dostalam potwierdzenie i numer dawcy. wiec teraz tylko oby moj szpik do kogos pasowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po calej jamie ustnej - za zebami, pomiedzy policzkiem - oczywiscie usta wyplukane wczesniej woda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawczyni
zrob tak jak pisze to w sumie bez roznicy. dna z kazdej czesci ciala jest przeciez takie samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvfdv
dobra zarejestrowanie to nic ale co jak nie ebde oddawala szpiku to na co mam sie rejestrowac.....nie dam rady oddac, ja sie panicznie boje takich rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie odda probke to oni musza ja zbadac - to trwa - na ich stronie jest opisane. ja na informacje o rejestracji czekalam chyba 3 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawczyni
oddanie szpiku nastepuje poprzez oddanie krwi. no chyba ze jest taka koniecznosc to pobieraja bezposrednio z kosci, chyba z biodra o ile sie nie myle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfvfdv
ja nie oddaje swej krwi na badania diagnostyczne a co dopiero dla innych celow brrrr, robi sie slabo na sama mysl:( a chcialabym pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wysłałam do niech formularz zgłoszeniowy. Jestem dawcą krwi więc dla mnie to nie problem oddać szpik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez oddaje krew - jakos to na mnei wrazenia nie robi. moj maz kiedys prawie zemdlal jak byl za sciana gdy mi pobierali krew na badania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samo zapisanie to faktycznie nic ale niech nie zapisują się na litość boską osoby, które wiedzą, że szpiku i tak nie oddadzą! Niech się okaże że jesteście bliźniakiem genetycznym osoby chorej, wy jedni na całym świecie. Dzwonią do was pytają jeszcze raz, czy chcecie oddać a wy powiecie że co ?że nie? automatycznie skazujecie tą osobę chorą na śmierć... dlatego to taka trudna decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hey, Ja zarejestrowałam się równo rok temu. To nie była decyzja podjęta "bo jest na to WOW i to modne". 11.05.2013 rok, ten dzień zmienił moje życie. Mój partner miał bardzo poważny wypadek samochodowy, leżał w śpiączce 3 doby, w wypadku zginęła nasza przyjaciółka. Tego feralnego dnia miałam siedzieć w tym samochodzie, lecz jakiś palec Boży kazał mi zostać w domu. Coś mi mówiło abym nie jechała na tą imprezę. Około 2 miesiące po wypadku usłyszałam taki wewnętrzny głos " zgłoś się". Pomyślałam że może żyję bo mam jeszcze coś ważnego do zrobienia na tym padole. I tek zgłosiłam się. Równo rok od zgłoszenia, zadzwonił telefon. Po drugiej stronie słuchawki sympatyczna Pani powiedziała magiczne słowa że jest mój bliźniak genetyczny któremu mogę pomóc. Nie wierzyłam w to co słyszę. Pomyślałam że to wszystko to nie jest przypadek. żyję i mogę oddać cząstkę siebie, mogę podziękować za DAR ŻYCIA i ofiarować ten DAR komuś innemu, lecz przede wszystkim dać komuś nadzieje która jest lekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie zarejestrowałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina2453
Z tego co widziałam na http://www.podarujzycie.org/ , proces rejestracji nie jest trudny, ale jednak to trudna życiowa decyzja - nie każdy ma na tyle odwagi, żeby się zapisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam jedną dziewczynę, która była dawcą szpiku dla obcej osoby, ale ona badała siewcześniej żeby być dawcą dla kogoś z rodziny ale nie mogła. Potem do niej zadzwonili po kilku miesiącach i zgodziła sie być dawcą dla obcej osoby. Mówiła że to nic strasznego i w ogóle była zła że ta sprawa wyszła bo w naszej pracy zrobili z niej bohatera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i fajnie, ze się o tym mówi, bo trzeba, bo można komuś pomóc. Teraz zrobili taką akcję z DKMS i lakierami do paznokci: http://www.wzordonasladowania.pl/ Jest malowanie, jest zabawa i pomoc innym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jamacho_Dawca Przeszczepu
A ja właśnie dziś oddałem szpik, dostałem legitymację dawcy przeszczepu i odznakę i.... słuchajcie, tak na prawdę dawcę to nic nie kosztuje, trochę boli samo przygotowanie do przeszczepu, a w trakcie probrania to boli tyłek, bo siedzenie przez 5 godz nawet na najwygodniejszym fotelu potrafi się odcisnąć na życi. Tylko że jak się zestawi to co powyżej z walką z białaczką i szansą na dalsze życie chorego.... to wątpliwości nie ma. Widziałem dziś teczki ludzi przygotowywanych do pobrań, materiał będzie wysyłany do Włoch, Niemiec, Australii, USA czy Rosji. Eksportujemy życie na cały świat! Ale podobno i cały świat robi coś dla chorych z Polski. Rejestracja jest prosta, łatwa i bezbolesna. A uczucie darowania komuś nowego życia - bezcenne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DKMS dla mnie to oszuści może i pomagają ale nie bez interesownie z tego co wiem dawca leci do Niemiec na pobranie szpiku a pozniej odsprzedają ten szpik polakom SKANDAL nie dajcie się naciągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×