Ojciec terroryzuje mnie psychicznie.

Nie mam już siły ojciec terroryzuje mnie mamę i siostrę psychicznie obraża i obrzuca obelgami mam już dość nie chce już żyć ;((

nie mam siły jeszcze trochę a popełnię samobójstwo biorę psychotropy o ponad roku

Są odpowiednie ośrodki, gdzie się zgłasza przemoc w rodzinie, więc nie pierdol takich głupot. Jest przemoc - więc coś musicie z tym zrobić a nie jęczeć i narzekać. Dopiszę jeszcze tyle, że masz to od życia, na co sobie pozwalasz bo wyjście jest tylko jak się siedzi z dupą w domu i czeka aż tatuś po raz n-ty cię powyzywa, to sorki, ale nie zmienisz nic w swoim zasmarkanym życiu. Rok bierzesz psychotropy? A bierz i pięć lat. Na ile sobie będziesz pozwalała, na tyle je bierz. Trzeba działać a nie szukać pocieszenia na forum albo łykać tabletki, jakby one miały pomóc.

Po prostu chciałam z kimś porozmawiać bo nie ma u nikogo wsparcia ale jak widać nie można bo się trafia na taki wpis....

co takiego robi twoj ojciec ale napiszz mi konkretnie?jaki lekarz przepisuje ci od roku psychotropy?to nie zgodne z praewm!maksymalna dawka moze byc przez 6 miesiecy na jednej recepcie!

Posłuchaj - wsparcie w formie pocieszenia nic ci nie da bo ono nie zmieni sytuacji w domu. Zgłoś się gdzieś, albo zadzwoń pod niebieską linię i zgłoś problem. Zwalczać trzeba nie objawy, ale przyczynę. Więc jak chcesz, żeby to się skończyło, to zacznij coś z tym robić bo cudów nie ma i pocieszanie ciebie nic nie zmieni w twoim życiu.

www.niebieskalinia.pl

maksymalna dawka moze byc przez 6 miesiecy na jednej recepcie! - a czy ona głupia pindo napisała że w jednej recepcie miała przepisane?! zastanów się zanim coś napiszesz.

TY debilu!!!!!!!myslisz,ze leki psychotropowe to lekarz tak bez problemu przepisuje na 6 miesiecy od razu(a przez rok wystawia recepty zeby sobie brala)z lekami nie jest tak latwo dostawac az przez caly rok!wiem bo jestem w temacie,egzamin z farmakologii rok temu byl:)

chodzę do psychiatry co kilka tygodni i ona mi wypisuje na tyle ile trzeba brać do następnej wizyty

juz to widze jak lekarz przez caluski rok daje jej conajmniej 2 recepty na 12miesieczna kuracje psychotropami.smiech na sali:)

Ty głupia jak but jesteś. A gdzie ona napisała że na pół roku jej lekarz przepisał leki?! Weż się puknij w głowę. Co miesiąc może chodzić do lekarza i dostać na miesiąc leki i tak 12 razy w roku wielka pieprzona farmaceutko.

ten lekarz robi cie w konia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!kazda wizyta jest platna a leki psycho uzalezniaja i nie mozna ich odstawic z dnia na dzien!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!przez 3miesiace trzeba zmniejszac dawke substancji czynnej w tablece i dopiero po 3 miesiacach sie odstawia!twoj psychiatra niezle cie z kasy wydoji!

Dziewczyna chciała pogadać, a wy o recepty się kłócicie?

SORKA NACZELNY-o farmakologii pojecia nie masz wiec sie schowj do szafy murzynie zacofany

Jakie płatne wizyty u psychiatry? Nie słyszałaś studentko o czymś takim jak NFZ, albo o np. o instytucjach leczących alkoholików i ich rodziny? Tam też pracują psychiatrzy i za wizyty się nie płaci.

co takiego robi twoj ojciec ze cie to tak meczy????napiszesz wkoncu

NFZ TO GOWNO

Pseudostudentka - wypad bo zamieszanie robisz a sama się nie znasz w ogóle. Moja żona jest lekarką więc wiem jak się wszystko odbywa. Wybacz, ale głupia jesteś i się wielce mądrujesz.

w pierwszym wpisie autorka napisała co robi ojciec niby studentka, a czytać nie umie

CO TEN TWOJ OJCIEC ROBI??????

ja mam tak samo ze swoim mężem,jest pieprzonym tyranem i despotą

Żadna z niej studentka. W ogóle nie potrafi czytać ze zrozumieniem i jeszcze się kłóci o rzeczy które nie miały miejsca u autorki. Pewnie pijana gówniara.

TERORYZUJE ALE JAK,CO ROBI,CO MOWI,BIJE WAS,GROZI WAM???????

Ja chodzę prywatnie . Wyżywa się , obraża i obrzuca różnymi obelgami nic nigdy nie jest dobrze zawsze wszystko źle ciągle wrzeszczy , według niego jesteśmy nic nie warci i najgorsi itp...

Studentko - a stwierdzenie "przemoc psychiczna" nic ci nie mówi? Tego nie trzeba tłumaczyć, zwłaszcza studentowi 4 roku

Chodzisz tez na terapię?

Więc zgłoś problem tam gdzie trzeba i nie jęcz na kafeterii. Tu cię za rączkę nikt nie poprowadzi.

Łatwo powiedzieć zgłoś i co dalej nic, będzie tylko jeszcze gorzej .

No to nic nie rób i tkwij w tym bagnie dalej. Powodzenia.