Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adaaadasdasdads

czy ktos z was dopisal by swojego wspolmalzonka, do miliona zlotych.

Polecane posty

Gość adaaadasdasdads

,bo moze cos nie tak ze mna ja nie mam zamiaru sie dzielic kasa przed malzenska, czy wy jestescie innego zadania, mam dopisac golodupca do majatku,nie to ze sie buntuje przeciwno biedzie partnera,ale wiem co mam i kogo,i szanuje, ale kasa to inna bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie, kasa u nas jest
wspolna, raz jednemu sie lepiej wiedzie, raz drugiemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaaadasdasdads
on nie domaga sie dopisu,ale w glebi duszy pragnie , bo spyatl sie mn ie co by sie stalo gdybym na zawal serca umarla,,hee a serce mnie czasami boli, wybral sobie pytanie bardzo relane czyli mysli nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybyś padła na zawał, on dziedziczy pół miliona- to mało? Ja bym dopisała, bo u nas kasa jest wspólna, pewnie oczekiwałabym tego od męża, ale jeśli ustaliliście podział na moje i twoje, macie osobne pieniądze, dzielicie się wydatkami, to nie ma powodu żebyś robiła coś takiego. Chyba pewne kwestie przed ślubem obgadaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociacaaaaaaaaaaaaa
mam podobna sytuacje tyle ze ja mam mieszkanie a maz swoje dosc pokazne oszczednosci sprzed slubu. Ustalilismy ze to co mielismy przed slubem jest osobne i nie bedziemy roscic do tego pretensji. Nie dopisze go do aktu wlasnosci mieszkania. roznie w zyciu bywa, rozwody sie zdarzaja i czemu wtedy mielibysmy sie dzielic tym, na co zapracowalismy zanim sie w ogole poznalismy? rozumiem majatek zgromadzony wspolnie od kiedy jestesmy malzenstwem bo tu nie ma rozliczania moje twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak jest u mnie, mamy swpolny majatek , i kazdy z nas ma swoj.:D DA SIE ZYC razem, majac cos wspolnego, i swojego, wlasnie rozwody teraz to epidemia,niewiadomo kogo spotka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest takie powiedzenie
kochajny sie jak bracia ale rozliczajmy sie jak zydzi :D ja bym nie dopisala bo nigdy nie wiadomo co nas w zyciu spotka. Zeby chlopa poznac trzeba worek soli zjesc wiec warto sie zastanowic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
Zdecydowanie polecam intercyzę, jeżeli nierówność majątkowa jest znaczna. Tym bardzie, że już "życzy ci zawału"? Dziwne. Bo spadkobranie to co innego niż rozstanie po nieudanym związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba bym musiała na glowe
Upaść. Nigdy bym nie dopisała . Znam życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopisałabym :) oczywiście, że tak. nie wyszłam za mąż za pierwszego lepszego tylko za człowieka, któremu ufam i z którym chcę spędzić WSPÓLNE życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kath435346
Nie, nigdy. Warto miec cos swojego, szczegolnie taka kase. Zwiazki sa kruche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .Ojtam.
Ambrama każdy tak myśli wychodząc za mąż. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to z wami jest
jak facet jest nadziany a laska biedna (czesto pojawiaja sie takie tematy na kafe) to reagujecie histerycznie na sama mysl o intercyzie, wtedy pojawiaja sie argumenty: "jak juz na wstepie mysli o rozwodzie to nie traktuje mnie powaznie" "jak juz na wstepie mysli o rozwodzie to mnie nie kocha" "jak juz na wstepie mysli o rozwodzie to nie szanuje" "niepowazny koles" "dzieciak" "nie dorosl do malzenstwa" "jest niedojrzaly, nie ma sensu z takim zakladac rodziny bo co bedzie dalej?" itp. ale jak sytuacja jest odwrotna, to leca teksty: "nie mam zamiaru sie dzielic kasa" "mam dopisac golodupca do majatku??" "wiem co mam i kogo,i szanuje, ale kasa to inna bajka" "roznie w zyciu bywa, rozwody sie zdarzaja" "wlasnie rozwody teraz to epidemia,niewiadomo kogo spotka" "kochajny sie jak bracia ale rozliczajmy sie jak zydzi" "a bym nie dopisala bo nigdy nie wiadomo co nas w zyciu spotka" "Zeby chlopa poznac trzeba worek soli zjesc wiec warto sie zastanowic" "tez bym nie dopisala, nawet gdyby zlote slowa gadal" " już "życzy ci zawału" "Nigdy bym nie dopisała . Znam życie." hipokrytki! wszystkie jestescie takie same! zakłamane dziwwki! 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież w skład małżeństwa nie wchodzą majątki nabyte przed małżeństwem, nie trzeba podpisywać intercyzy, a w czasie ewentualnego rozwodu partner nie ma prawa do majątku partnera nabytego przed małżeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justin i jessica
Bzdury piszesz. kobieta powinna mieć swoja własność. Nie tylko żyć we wspólnocie . Ja bym nie dopisała. Raz zrobiłam błąd bo kupiłam mieszkanie a niemielismy rozwodu. Za pieniądze swoje odrębne ze spadku. No i mieszkanie jest w połowie jego. :o teraz zanim coś zrobię -najpierw myśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No położyła niejednaa
Stachu ma racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W tytule nie ma ani slowa
Ze to kobieta ma dopisywac do swojego majątku. Panowie tez się mogą opowiedzieć na ten temat. Myśle ze większość z nich by kobiety nie dopisali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panowie by sie wypowiedzieli ,ale ich tu nie ma, przeogromna szkoda, bo z tego co ja wiem faceci sa bardziej pazerni na kase, ale umia to dobrze ukryc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunset Fiuts
umieją tępa kwoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×