Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czy to ma sens?

Mam przyrodnie rodzeństwo, czy powinnam się z nimy skontaktować?

Polecane posty

Gość Czy to ma sens?

Mam 15 lat, ojca nie znam. Wiem tylko tyle, że gdzieś żyje w świecie i ma żonę oraz dwójkę dzieci (dorosłych). Czy powinnam ich odszukać i powiedzieć, że mamy wspólne korzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też jestem ciekawa
Sama mam synka, który nie zna ojca, i zastanawiam się czy kiedyś też będzie myślał jak Ty.. I czy tata potrafi mu zastąpić biologicznego ojca. Ja bym nie chciała, żeby mój synek kiedyś chciał odszukać ojca, chociaż nie będe przed nim nic ukrywać. Będzie wiedział kto nim jest. Tylko nie wiem jak było u Ciebie, ale nie każdy ojcec biologoczny zasługuje na kontakt z dzieckiem.. Czy jak już odnajdziesz ojca, to czy czasem nie będziesz bardziej cierpieć. Wiesz dlaczego sięz Tobą nie kontaktuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esteea@@@
Oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esteea@@@
pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewentualnie za jakiś czas
kiedy będziesz starsza. To delikatna sprawa: być może rodzeństwo bardzo się ucieszy, a może będzie bardzo zakłopotane. Jeśli już chcesz, to zacznij od subtelnego, nienatarczywego kontaktu, w rodzaju listu, kontaktu przez któryś z portali (osoba, która ma tam konto sama wyraża zgodę na pisanie do niej tam, więc nie wchodzisz w jej sferę prywatną tak jak np. dzwoniąc - od razu nasuwa się pytanie, skąd masz numer i taki mechanizm obronny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to ma sens?
nie chcę odszukać ojca, tylko rodzeństwo. "Ojciec" chciał by mam mnie usunęła, bo była tylko jego przelotnym romansem.:( a ja ? nikim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to ma sens?
z mamą o tym nie rozmawiam, bo już mi wszystko powiedziała. Jak również to, że zaakceptuje każdą moją decyzję. Nigdy też źle nie wyrażała się o nim, ale przez prawdę o tym, że chciał aborcji i tak w moich oczach jest potworem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co Ci ten kontakt
to dzici innej kobiety. Tylko Twoj ojciec jest wspolny. I w ogole sie rzem nie wychowywaliscie. Z ciekawosci bys ich poznawac chciala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to ma sens?
czyli dzieci jednej matki a innych ojców też nie mają prawa kontaktu ?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co Ci ten kontakt
czy ja mowie, ze nie maja prawa kontaktu? Ale nie widze sensu specjalnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to ma sens?
ma taki sam sens jak u dzieci wychowujących się bez biologicznych rodziców, które też po latach chcą ich zobaczyć, poznać. Choć i tak w 99% przypadkach nie utrzymują ze sobą kontaktu. Ja chciałabym też dowiedzieć się czy o mnie chcociaż wiedzą, że istnieję, bo przypuszczam, że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy medal ma dwie strony
I Twój ojciec, choć Cię zostawił, na pewno nie jest potworem z wielkimi zębami i szczypcami do aborcji, tylko zwykłym, może nawet sympatycznym człowiekiem. W końcu Twoja mama z jakiegoś powodu w nim się zakochała. Myślę, że możesz odezwać się do rodzeństwa, ale postaraj się zrobić to tak, żeby nie sprawić wrażenia, że wkraczach w ich życie z roszczeniową postawą. Radzę list (tradycyjny lub elektroniczny), bo ta forma pozwoli Ci dopracować dokładnie treść i zebrać myśli. Przedstaw się, napisz ile masz lat, kto jest Twoją matką, w jakich okolicznościach się urodziłaś i że jesteś ciekawa swojego rodzeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy to ma sens?
to dobra rada, dziękuję:). Tak właśnie zrobię, że odezwę się fb lub nk. Tylko jeszcze mam pytanie, czy powiedzieć o mojej decyzji mamie, czy skoro dała mi wolną wolę, to nie mówić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×