wszyscy tak narzekaja na komune a nie bylo wtedy takiego egoizmu, agresji,

chamstwa wsrod mlodych ludzi, proznosci glownie wsrod kobiet, tepoty wsrod mlodziezy. Mowcie co chcecie ale pamietam te czasy, JEDNAK BYLO troche wartosci wtedy ktore ludzie przestrzegali. Teraz 20 paro latek pokrzykuje na 60 latka, 30 latek przepchnie w przejsciu albo pouczy 70 latka, porazka co za czasy

myślisz, że to wina systemu czy rodziców?

wtedy nie bylo mediów i internetu

w czasie spowiedzi zaglądam księdzu pod sutannę po czym dokonuję na nim zuchwałej kradzieży kieszonkowej a kiedyś to nie do pomyślenia

księza kiedys byli tacy sami tylko nikt o tym nie mowil a lud wiejski wierzyl i wierzy nadal we wszystko

jem własne odchody

wreszcie sie moge wyszaleć, udając 30 latka przepycham 70 latków w przejściu

wtedy sostalabym m2 z ciemna kuchnia ze społdzielini, a teraz mieszkan na wynajmie za 1300 plus ołaty , kredytu nikt mi nie da , ajak by dał to na calezycie spłata. komuna chociaz chaupy zalatwiała.

Sluchajcie super niani to bedziecie miec super pokolenie wychowywane bezstresowo. Mnie to ni zieje ni grzeje nie mam dzieci :)

popieram. A tepych szczyli gazowalbym w oswiecimiu

podszywach widac jaki poziom reprezentuje obecnie mlode pokolenie. Zalosne i smieszne jednoczesnie, ale tylko w kontekscie tychze ludzi :D

zamilowanie do alkoholu pozostało w naszej krwi

Wystarczy poobserwować co się w gimnazjach teraz dzieje.

offerma :) popieram w pelni

no i te chaty dawli ze spoldzielni , ateraz kredyt na 50lat brac musze.

było to samo tylko od innej strony i w innym kolorze:)

zktóre "dawali " ze spoldzielni zapisali mnie rodzice w kolejke, gdy byłam 16latką a dostałam, kiedy mialam 34, do tego czasu mieszkalam z mezem w małym pokoju przy rodzicach ( dzieci nie mielismy, bo gdzie by je zmiescic ...i to było normą) Co do mlodziezy- wychowywana jest przez rodzicow , wyrosłych w komunie. A ci, co byli młodzi w komunie, byli wychowywanie przez "przedwojennych " rodziców. To tak do przemyslenia...

ale dostałas- aj mam 38 i szdnych szans na chaupe.. nawet n kredyt bo mi nikt nie da

"Elina Aberg ze szwedzkiej młodzieżówki Zielonych mówi, że tradycyjna rodzina należy w Szwecji do przeszłości, natomiast przyszłością jest poligamia. Taki postulat zgłosiło oficjalnie kierownictwo jej ugrupowania. Pojawiają się nawet pomysły, by zdelegalizować rodzinę w ogóle jako instytucję ze swej natury opresywną i dyskryminacyjną." Ostre. Mam nadzieję ze w Polsce do takich wynaturzeń nie dojdzie.

Wstrząsające.

się nie podoba to z niego emigruje,chyba,że zakażą emigracji wtedy to już jest reżim z którym należy walczyć.Obywatel i tak nie ma żadnego wpływu na trendy społeczno gospodarcze.

Nie "dostałam" tylko przez wiele lat rodzice na to wplacali, potem ja. A i tak dobrze,ze w ogole rodzice wpadli na to,zeby mnie zapisac do spóldzielni i akurat mieli na pierwsze wplaty( co nie było takie oczywiste). I pamietam te upokarzajace chodzenie do spóldzilni, wypytywanie sie o terminy ( 18 lat czakania), prezesa łapówkarza - dokładnie jak w Alternatywy 4. Teraz ostatecznie mozna wyjechac zarobic za granice, wtedy nie było takich mozliwosci. Teraz jest jednak mozliwosc wybicia sie, zarobienia, gdy sie jest bardzo pracowitym i ma poukladane w głowie( widze po własnych dzieciach), wtedy była "urawniłowka" - "czy sie stoi , czy sie lezy, 2 tysiace sie nalezy" Na ogól mieszkalo sie w mieszkaniach po dziadkach , wiec podobnie to dziala jak i teraz ( choc wtedy nie dalo sie ich normalnie dziedziczyc)