Czy zdarzylo wam sie uslyszec cos przykrego od kogos przed kim sie rozebraliscie

Zalozmy,ze macie isc z kims do lozka. jest swietna atmosfera, calujecie sie, jets bardzo milo. Brniecie dalej, rozbieracie sie, nagle partner/partnerka mówi wam coś niemiłego. Czy zdarzyla sie wam taka sytaucja? Co to bylo? Jak sie po tym czuliscie? Moze zaczne od siebie. Ja kiedys uslyszalam,ze mam na brzuchu opone. Czra prysl, ale faktycznie kiedys bylam duzo grubsza, jednak uwazam,ze nie powinien mi tego mowic..

?

"Nic z tego. Jest dla mnie ZA DUŻY" Jak to usłyszałem, mój świat legł w gruzach.

IMO kochom cię :D

U mnie takiego nie bylo,ale gdybym uslyszalam cos w takim stylu,to nie zazdroszcze temu biedakowi

nie. co za debil psuje zabawe w takim momencie?

niemiłego dla mnie teksu raczej dużo miłego oj milusiego :) kiedys po takim tekscie jak pisze autorka tez czar by u mnie prysł pewnie momentalnie ale teraz to przede wszystkim pomyślałabym o facecie ze współczuciem "kurde ale juz zakodowany facet na wygląd trza mu wcześniej włączac chyba pornusa albo bardziej wciągać brzuch zanim osiągnie odpowiednią gotowośc :D a potem luzik i moze krytykować ;) oczywiście jak sie spisze w miare :P

tak, usłyszałam "piekną" rzecz... spotykałam się jakiś czas z chłopakiem (niech będzie Sebastian). pewnego wieczoru, po kilku drinkach wylądowaliśmy w łóżku... wszystko pięknie się rozkręca, ale musiałam go uprzedzić, że jestem dziewicą :D.... na co on wyskoczł wielce zdziwiony z tekstem, że (załóżmy KAROL) opowiadał coś innego... Jakby mnie piorun walnął, zaczął się tłumaczyć - okazało się,że nasz wspólny kolega kopał pod nami dołki.......... Opowiadał, że spał ze mną kilka razy, a to jakie brednie opowiadał mi o "Sebastianie" to lepiej przemilczeć... Takim wspaniałym "przyjacielem" się okazał... czar prysł wówczas, ale tylko na chwilkę, bo po otrząśnięciu się z szoku po usłyszanych rzeczach wróciliśmy do poprzedniej akcji :D

nie ale nie raz slyszalam opowiesci o tym ze laska wydawała sie miec duzy biust a potem wszystko wychodzilo na jaw ze to sprawka puszapa:D jeden mowil ze az parsknął smiechem:D na pytanie laski co gop tak rozsmieszylo stwierdzi " a nic wlasnie opowiedzialem sobie kawała" hahahah

umilic chwile i razu pewnego ubralam sie w gorset, szpilki i ponczochy siatkowe, a moj: wygladasz jak kurwa

hahaha, to z gorsetem mnie r ozjebalo :D

mój powiedział, że mam nieładny tyłek... to był pierwszy i ostatni seks na pieska!

Moj kiedys powiedzial "a te wglebienia tutaj to cellulitis?"