Kupuje 10letniego yarissa?czy to ma sens

to biedzie pierwsze auto mam 25lat.....place za nie 12tys

cccc

moge sprzedac ci peugota 206 za 9000 tys z 2000 r

nie wiem, w jakim stanie jest ten Twój samochód. ale ja na przykład jeżdżę ponad 10 letnim yarisem i generalnie jestem zadowolona. to dobry samochodzik.

Nie możesz kupić czegoś innego? Yaris to babskie auto, jeżeli jesteś kobietą to ok. Za te pieniądze, lub dokładając od 2-4 tys, można kupic Fiata Stilo z 2004 roku. Silnik 1.6 benzyna 101 koni, o ile dobrze pamiętam i 1.9 JTD diesel 80 km, lub 115 km. Jest jeszcze 140 i 150 ale te są już droższe.

przed kupnem pierwszego auta założyłem sobie że napewno je rozbiję, przecież dopiero się uczę. Oczywiście rozbiłem je i kolejne też,ale dzięki temu nabrałem doświadczenia i już 3 lata bez stłuczki jezdzę. Kupuj tego yarisa, to dobre auta

dziwny temat jak na forum "życie uczuciowe". Szukasz autka na wypady z chłopakiem do lasku? bierz coś z przyciemnionymi szybami,najlepiej combi

ja tam swojego pierwszego nie rozbiłam, nie jeździłam jak idiota

kwestia gdzie się poruszasz miasto/trasy? jeżeli po mieście to dobre auto. Tylko wiesz 10 lat to już z górki. Ile ma ta toyota przejechane? Sprawdź przeszłość czy auto nie było bite. Szczerze to można coś lepszego kupić i nowszego popatrz na fiata punto 2 generacji.

Na pierwsze auto kupuj auto o małej pojemności. Zaczynasz bez zniżek kupno auto z 1.6 lub większego mocno poczujesz po kieszeni.

Auto jak najbardziej ok, chyba że wozisz dużą rodzinę (ciasne jest). Co do ceny, to chyba bez rewelacji.

co do ceny-uwazacie ze za droga?

trochę za dużo chce za to auto. Max 10-11 tysięcy. Jakie wyposażenie ma? Bo może wyposażenie podbija cenę.

zawsze coś można urwać z ceny. Patrz ile auto ma przejechane,który właściciel czy było serwisowane w ASO. Auto 10 lat ma warto sprawdzić czy rdza gdzie nie wyskakuje oraz ogólnie zawieszenie czy nie szwankuje bo po naszych drogach nie ma cudów szybko siadają części w zawieszeniu.