Chrzciny, dwie uroczystości w marcu! mąż chrzestny!

Jak grom spadło na nas, mąż ma być chrzestnym dwójki dzieci, każde z osobnej rodziny. Przez to, że aktualnie wykańczamy dom, a dom wykańcza nas, nie stać nas na mega grube koperty. Dlatego wymyśliłam: 1. dla dziewczynki kolczyki plus jakaś zabawka, pamiatka typu ksiażeczka 2. dla chłopca 200 zł i pamiątka do dziecka numer 2 musimy dojechać w sumie w dwie strony 700 km, autko na gaz będziemy musieli wydać na podróż około 200 zł. Czy to wstyd tyle dać? Wiem, że to mało, ale naprawdę mamy taką sytuację, że nie damy rady więcej, zwłaszcza że na wprowadzkę czekamy już kilka lat i teraz stało się realne, ze zamieszkamy na swoim...

mojemu dziecku chrzestna kupiła taki srebrny smoczek na ząbek a to kolo 80 zl kosztuje ,a bogaci są

Ja myślę, że wszystko co wymieniłaś jest ok, z wyjątkiem tych kolczyków. Sama chrzczę córeczkę za 2 tygodnie i nie chciałabym, żeby dostała kolczyki, które nie wiadomo ile lat będą w szufladzie kurz zbierały a potem mogą się jej wcale nie podobać i nigdy ich nie włoży....Naprawdę lepsza będzie porządna zabawka edukacyjna niż te kolczyki.

kupiłem krzeselko do karmienia

Myślę, że wszystko co tu wymieniłaś jest ok, z wyjątkiem tych kolczyków. Sama za 2 tygodnie chrzczę córkę i nie chciałabym, żeby dostała kolczyki, które najpierw przez kilka lat będą zbierały kurz w szufladzie, a potem mogą jej się nie podobać i nigdy ich nie założy...Naprawdę lepsza będzie jakaś porządna zabawka edukacyjna...dziecko na tym skorzysta i rodzice tez na pewno będą zadowoleni.

powiem ci ze ja chrzesnicy kupilam zlote kolczyki i bukiecik kwiatow + pamiatka chrzt a moj maż chrzesniakowi lancuszek z medalikiem zloty, na tyle ile was stac zrobcie prezent bo w koncu to nie one sie licza ale ochrzczenie malucha

nie wiem co wy wariujecie z tymi chrzcinami. rodzice sie powinni ucieszyc ze dacie kase, bo beda mogli cos potrzebnego kupic za to. ja jakis czas temu mialam chrzciny, i powiedzialam wsyztskim ze chce pieniadze, ale tyle ile kazdy moze dac, ja do kopert zagladac nie bede i nie bede rozliczac kto ile dal. jak nie maja to moze byc i glupie 50zl, a ja sie uciesze, bo grosz do grosza i bedzie na wozek;)uprzedzilam ze kupie malej za to wozek spacerowy, pampersy i rozne rzeczy, wiec wszytsko co do grosza poszlo na dziecko. ja nie skorzystalam wcale z tych pieniedzy.