Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytanie na obiad

jak najczesciej jadacie obiady? czy jecie razem?

Polecane posty

Gość pytanie na obiad

ciekawa jestem jak to jest u was. jadacie razem czy osobno? kiedy gotujecie obiadki? i czy robicie typowe dania obiadowe od podstaw czy moze z paczki, puszki i proszku? moze jadacie w pracy? albo goujecie obiady wieczorem na drugi dzien. u mnie w rodzinnym domu to mama gotowala obiad i jadlysmy razem jak wrocilam ze szkoly, a tata dopiero wieczorem odgrzewane. jak mama szla do pracy na caly dzien to gotowala wieczorem, zebym miala po szkole, a ona jadla wieczorem z tata. zawsze to byly pelne obiady zupa+ drugie danie i robione zupelnie od podstaw. teraz mieszkam z facetem i najczesciej to ja zaraz po przyjsciu gotuje cos. czasami od podstaw, a czasami robie cos z "pomysl na obiad". i jemy razem. czasami jak mam lenia to kupuje sobie obiadek na uczelni, a moj facet zamawia cos do pracy, albo wracajac kebaba. jak jest u was? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może po prostu
gotuje ale nie codziennie, czasem od podstaw czasem korzystam tez z pomysłu na... nigdy nie robie dwoch dań. jak oboje jestesmy w domu to razem, jak nie to moj facet je odgrzewane wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowo snie
no coz..ja mam meza kucharza, wiec problem gotowania u mnie odpada. staramy sie jesc razem, bo to taki moment, kiedy mozemy porozmawiac i wogole jest milo wtedy razem. A! I bron Boze - zadnych puszek i proszkow - kucharz dostalby atku serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie na obiad
upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kulinarna9475yt
Zawsze jemy razem, ja gotuje. jestem w domu gdyz wychowuje nasz coreczke 3 letnia, ona ma zawsze ugotowana zupke, a ja czekam na meza az wroci z pracy kolo18-19 wtedy jemy obiado-kolacje, zazwyczaj wszystko robie swierze codzien cos nowego, chyba ze zrobie czasem zupe albo jakas zapiekanke z makaronu i zostanie to wtedy jemy to na drugi dzien, a tak zawsze lubie upichcic cos nowego sama badz wlasnie pomysl na...itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×