Dobre samopoczucie w ciąży a ryzyko poronienia

Dziewczyny! Dziś wyczytałam, że im kobieta lepiej sie czuje w ciąży tym większe jest ryzyko poronienia. Jestem w 11 tygodniu - nie mam żadnych dolegliwości ciążowych - żadnych mdłości, wymiotów, złego nastroju, czasami tylko szybciej niż zwykle się denerwuje i "ciągnie mnie na dole" pod wieczór. Wcinam wszystko na co mam ochotę, tańczę, pływam, nie jestem specjalnie senna. Cieszę sie z takiego stanu ale czy to normalne? Podobno ryzyko poronienia u kobiet nie mających dolegliwości wzrasta ryzyko poronienia aż o 70%!!! :-(

Że what?! :D Dobre! A tak poza tym - totalna bzdura :P

nie miałam tez żadnych dolegliwości ciążowch-zachcianek,mdłości-nie wymiotowałam ani razu,gdyby nie rosnący brzuszek nie wiedziałabym że jestem w ciązy-dziś jestem w 36 tc mała zdrowa i wierci się bez przerwy

nic sie nie przejmuj, bo to nie prawda. Jedynie nie rob nic na sile teraz musisz sie oszczedzac DOSLOWNIE. To ze sie dobrze czujesz nie upowaznia do takiego samego wysilku fizycznego co przed ciaza dlatego jeszcze raz, teraz zwolnij tempo i ciesz sie ze wszystko jest ok ;) Ja tez sie dobrze czulam ale nie "bzikowalam" ;) z tego powodu. Robilam wszystko ciut spokojniej :) A to ze 70%......moze i tak bo kobiety uwazaja ze skoro dobrez sie czuje to moze dalej na pelnych obrotach i wszystko robic a tu niestety mozna sie przeliczyc bo mozna sobie zaszkodzic. Dlatego rob wszsytko spokojniej a bedzie wszystko dobrze ;)

natomaist z mojego przykładu było tak wszystko było Ok. badania u gin. również moje samopoczucie rewelacyjne, zero mdłości, zawrotów głowy itp... w 7 tyg ciąży poroniłam , do dzis nie wiem dlaczego tearz starm sie o kolejen dziecko boje sie okropnie ale nie przekładaj tego na swoją sytuacje. Każdy organizm jest inny

nie odczuwalam zadnych dolegliwosci, tempa zwolnic nie moglam, gdyz do 20 tc maz byl za granica wiec wszelkie obowiazki domowe spadly na moja glowe. wtedy tez gdzies wyczytalam ze to nie dobrze tak dobrze czuc sie w ciazy;-) A dzis? synek ma juz pol roku. urodzil sie zdrowy silny i jak do tej pory (odpukac) nie choruje. czasem te "badania"naprawde trzeba brac z przymruzeniem oka.

Uff...troszkę mi ulżyło po Waszych odpowiedziach. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Za kilka dni wyjeżdzam na tygodniowy urlop pod palmami...postaram się odprężyć i zrelaksować dodatkowo. A dziś wizyta u lekarza z USG. Będę dawała znać co i jak :)

hmm, nie wiem, pierwszy raz słyszę. ale ja również nie miałam żadnych objawów, dosłownie tak jak TY się czułam,ale niestety w 10 tyg ciąży poroniłam, ale nie wiem jaki to miało z tym związek...

Bardzo mi przykro Karolinko...Czy miałaś jakieś objawy poronienia? Czy stało się to nagle, bez przyczyny?

cytomelalo - dzięki... minął już miesiąc a dopiero teraz do mnie to dochodzi... stało się to nagle, tzn miałam lekkie krwawienie, myślałam że to okres czy coś, przyjaciółka miała normalny okres w ciąży, ale w szpitalu powiedzieli że to już poronienie w trakcie i nic nie mogą zrobić... pozdrawiam

Straszne...szczególnie że tak nagle, bez ostrzeżenia...Też bardzo sie tego boję...

ja jestem w 13 tygodniu a od 10 ustapily wszystkie dolegliwosci cieszyłam sie strasznie do dzis znow mnie dopadły mdłosci i wymioty, nie zastanawiaj sie czy to dobrze czy nie tylko ciesz sie dobrym stanem:)

oj nie bój się!! najważniejsze to się nie stresuj!! ja miałam w tamtym czasie bardzo dużo stresów i możliwe że to od tego.... także gdy nachodzi Cię stres pomyśl sobie o swojej małej Żabce i się nie stresuj :)