matka wspierajaca finansowo rodzine sistry

ktorej maz zarabia 3 i pol tysiaca, maja dwa samochody i dziecko matka ma mnie i brata mlodszego na utrzymaniu ja studiuje dziennie mam 300 zl stypendium i dorabiam 100-200 miesiecznie na korepetycjach co mnie denerwuje soiostra wciaz przyjezdza isteka ze nie ma kasy,bo maz nie dal, bo samochod sie popsul i 500 zl naprawa, bo raty drogie , bo huj wi co;/ mamuska ma 1200 zl wyplaty ojca brak i sluchajcie siostra nie ma wcale godnosci, pozycza po 100-200 niby pozycza bo nie oddaje nigdy, przyjezdza co tydzien i wyjezdza z pelnymi torbami zarcia niby dla coreczki a wnuczki matki mojej ktora jest zapatrzona w nia jako ze wspieramy tamta rodzine(ja jestem przeciwna i glosno to mowie) to trace na tym ja i brat, bo ja musze pozyczac matce kase pod koniec miesiaca po 100-200-300 zl zalezy a oczywiscie mi nie oddaje bo po co, w sumie nie dziwie sie zyje jem i powinnam sie dokladac spoko ale co mnie wkurwia ze rodzina siory zarabia tyle kasy a my male gowno w tym porownaniu a oni wciaz niby nie maja;/ czyli wychodzi na to ze ja nie mam na ubrania, wyjscia na piwo, ksiazki itp bo moje male zarobki +stypendium sa pozyczane:/

Nie daj sie wykorzystywac przez mame....jednak dziadki z jednej matki nie sa traktowane jednakowo...wspolczuje.

jak mam odmowic jej kasy skoro twierdzi ze na chleb nie ma itp? rozumiem rowniez ze mam obowiazek sie dokladac tyle ze ja studiuje i mam tez oplaty za bilet, kserowki i te sprawy ale tego nikt nie widzi;/ nie mowe o imprezach, kosmetykach, ubraniach bo na te to juz wogole sobie nie pozwalam chociaz mam 22 lata

powiedz, że jak chce niech sponsoruje rodzinę siostry, a ty te swoje pieniądze będziesz trzymała dla siebie i brata, bo on nie pracuje. A matka niech się martwi pod koniec miesiąca.

no ale jak mmowi ze nie ma na chleb na prad na gaz itp to jak do cholery jasnej jej nie dac tych pieniedzy?? no jak?

obowiązek obowiązkiem, ale z tego co napisałaś wynika, że gdyby matka nie dawała ciągle pieniędzy siostrze to jej by nie brakowało, czyli mogłabyś co to zarobisz trzymać dla siebie.

no ale ja jej tego nie przetlumacze;/ jej szkoda wnuczki bo siora steka ze nawet na mleko nie ma ech

Nie rozumiem Twojej mamy,jak mozna wydrzec jednemu dziecku pieniadze ,a dac z usmiechem na twarzy drugiemu??? Odmow jeden,drugi raz ,a nauczy .Rodzice moga wiele nauczyc sie od dzieci...postaw sie.

niektore dzieci mysla,ze im sie wszystko malezy,nie patrza ,ze rodzice nie beda mieli co jesc i za co zyc.Twoja siostrzyczka dba o siebie i o swoja rodzine,a kto o Ciebie dba,nawet twoja mama Cie olala.Pamietaj,kto ma miekkie serce,ten ma twarda dupe:)

twoja matka i siostra dobrze się rozumieją, bo obie tak samo postępują. Siostra wyciąga pieniądze od matki, matka od ciebie. Nie widzą w tym nic złego. Następnym razem powiedz, że nie masz kasy, bo wydałaś na książki.

bo wytlumacze ci czemu ja jesem bardzo oszczedna i nawet z tych 500 zl potrafie odlozyc majac wydatki, pozyczajac mamie i kupujac np leki czy cos moja siostra mimo ze ma jedno dziecko i jej maz 3, 5 zl rozpiepsza kase jak glupia moja matka lituje sie nad wnuczka bo bardzo kocha itp. woli jej dac a potem pozyczyc(zabrac)mi niz nie dac prroste

ze nie mam kasy to nie przejdzie doskonale wie kkiedy mam stypendium i ide uczyc na korkach wie tez ze nic prawie sobie nie kupuje wiec nie przepuszcze kasy

Twoja matka ma nierówno pod sufitem:o tyle ci powiem. O jej wyrodności nawet nie wspomnę:o

jak do matki nie dociera to pogadaj z siotra. bo to jest wielka przesada zeby od matki co ma 1200 zl ciagnac kase no i jeszcze was ma na utrzymaniu.

nie jest wyrodna bo caly miesiac mnie zywi itp \chodzi o siostre brz honoru

wiesz co? Nie zal sie dziewczynao ,bo widac ,ze do Ciebie nie dociera to co pisza ludzie...to ze kocha sie wnuczke ,to nie znaczy ze mozna ciagnac kase od drugiego dziecka.Rob jak chcesz Twoja kasa ;)

mowilam siostrze o tym ale one juz po kryjomu robia zakupki za ktore placi mama zeby nie wiedziala;/ a skad wiem ??brat sie wygadal po prostu po kryjomu he

mnie juz strzela jak to czytam, a jak bym byla w takiej samej sytuacji to by mi juz dawno nerwy puscily. jak juz wczesniej pisalam pogadaj z siotra czy moze juz z nia rozmawialas?

Jest wyrodna, bo jedno dziecko skazuje na dziadowanie i nic mu nie daje od siebie, a drugie zagłaskuje. Wg mnie to chore.

twoja matka też nie ma honoru. Jak można utrzymywać siostrę, której mąż dobrze zarabia, a drugiemu dziecku zabierać grosze, które potrzebuje przede wszystkim na szkołę? Nie daj się w chuja robić. Mówisz, że nie dasz i koniec.

rozmawialam z siostra ale zmieniala temat widocznie niewygodny byl

to moze powiedz mamie, ze jakiegos egzaminu nie zadalas i ze masz warunek, ktory kosztuje np. 400zł i ze to cie calkiem splucze. jak logicznie mysl i to bedzie wiedziala, ze jak da siostrze 200zł to juz nie bedzie miala skad pozyczyc pieniedzy.

wychodzi na to ,ze nie twoja mama,ani siostra sa glupie,lecz TY ,bo dajesz sie wykorzystywac na maxa.Niech jezdza na Twojej d...e,a zycie Cie nauczy same jak postepowac.

Poza tym, uważam, że jej wcale nie brakuje kasy albo jej mąż zauważył, jaka z niej ptica i zakręcił kurek z kasa, więc przyłazi do mamusi, żeby żebrać na waciki.

w nastepnym miesiacu znow wymyslisz jakis nagly wydatek, wtedy moze twoja matka i siostra sie opamietaja. tylko powiedz matce o tych wydatkach mnie wiecej wtedy kiedy daje kase siosttrze, zeby nie okazalo sie, ze juz jest za pozno i wtedy bedzie musiala pozyczyc pieniadze od kogos innego

To nie pożyczaj matce, proste, powiedz, że nie masz... A z tymi zarobkami też przesadzacie, to 3,5 tys. na 3 osobową rodzinę to kokosy? Mój mąż zarabia 2 tys., ja na etacie 1200, dodatkowo dorabiam ok. 1,5 tys., i też ciągle jest mało, i wcale nie przep...kasy na byle co, ale mieszkanie wynajmujemy, spłacamy meble, auto też jest, też się psuje czasami, jakieś ciuchy trzeba kupić, część z lumpeksu i tak kupuję, ale są takie rzeczy, które musza być nowe i porządne, typu buty, kurtka na zimę. Ale nie o tym temat, rozpisałam się;P

Czy Ty szukasz potwierdzenia,opinii,porady,czy wspolczucia w tym co robisz??Moim zdaniem powinnac jeszcze isc do pracy i pomagac swojej siostrze,a z czasem podziekuje Tobie z mama na czele.Zalisz sie ,a bronisz i mame i siostre!!

up

Co up? Niewystarczająco prawdy usłyszałaś? Oczekujesz, że co przeczytasz? Masz wyrodna matkę i pustą siostrę egoistkę.A ciebie mi żal.

ok to mam powiedziec ze nie mam nie dam ?? mimo ze zyje i jem na rowno z reszta?? wiem ze nie ma kasy? na prawde nie ma?? durna jestem wiem:/