Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MarzennaEnna

Pytanie do mam, KTÓRE dług karmiły piersią!

Polecane posty

Gość MarzennaEnna

Mój synek jest TYLKO na piersi. Kończy za tydzień 6m-cy. Próbował już jabłuszka i marchewki. Ze słoiczka po mniej więcej po 4 łyżeczki dziennie i nic mu nie było. Zajadał ze smakiem. Teraz chce wprowadzić inne owoce w słoiczku, potem obiadki i kaszki. Cały czas karmię piersią, zamierzam słoiczek obiadek wprowadzać po południu, po piersi, potem na podwieczorek owoc po piersi np. banan (kawałek, owoce juz nie ze słoiczka), a wieczorem kaszkę. Moje pytanie: czy wprowadzać to powoli czy np. moge dziś podać jakiś obiadek np. mięso z królika z marchewką i ziemniaczkami, a wieczorem kaszkę czy stopniowo? ...że jak dziś obiadek (nowość) to kaszki już nie? i owoca też nie... Kurde, nie moge się odnaleźc w tym :( i co podawać rano po piersi? Też kaszkę? Kaszka i rano i wieczorem, nie za dużo? Nie zaniknie mi pokarm? Muszę podawać jakieś herbatki? Do tej pory nie podaje nic do picia tylko pierś. Mały mój BARDZO DOBRZE przybiera na wadze i jest taki grubiutki, a jest tylko na cycku wiec nie wiem co to będzie. Proszę o dokładne wskazówki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego tematu
Ja karmiłam do 11 miesiąca włącznie. Jak synek miał 7 m-cy wróciłam do pracy , więc od 6 m-ca zaczęłam wprowadzac nowości. Pokarm ci nie zaniknie, nie martw się - jego ilośc dostosuje się automatycznie do potrzeb dziecka, nie zdziw się jak maluch zacznie więcej jeśc w nocy z cycka - nocny pokarm ma więcej kalorii, a szybko rosnące dziecko o tym doskonale wie. Do picia zacznij powolutku wprowadzac wodę - herbatki to sam cukier i chemia, przeczytaj skład tych granulatów, co z tego, że wg. producenta nie zawierają cukru krystalicznego, jak jest w nich cala masa innych cukrów. Z soczkami nie przesadzaj, nie więcej jak 100 ml na dzień. Możesz spokojnie uczyc pic z kubeczka z ustnikiem, ale bez zaworka niekapkowego, sam ustnik, po co przyzwyczajac do butli i smoka. A wszystko inne łyżeczką. Nowości wprowadzaj wg schematu np. ze strony osesek.pl Ja rano i wieczorem podawałam kaszkę, po południu zupkę, którą sama gotowałam, owoce w międzyczasie, na początku były to małe ilości - dosłownie kilka łyżeczek. Pierś cały czas na żądanie. Nie martw sie jak w kupce zobaczysz niestrawioną marchewke, to normalne :) W jeden dzień nie wprowadzaj kilku nowości na raz, bo potem się nie połapiesz jak coś uczuli czy zaszkodzi małemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja karmilam corcie 14 miesiecy inne produkty zaczynalam wprowadzac stopniowo jak mala miala 6 miesiecy, nie podawalam nic ze sloiczkow robilam sama wszystko miksowalam tak by mala mogla jessc jak jogurcik wszystko wprowadzalam stpniowo w jeden dziec cos innego na drugi dzien cos innego i tak pokolei po jakis 2 miesiacach zaczynalam wszystko laczyc, obiadek np, zmiksowana marchewka z jabluszkiem, miksowane miesko itp, mala wszystko przyjela bez zadnych problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupstwa i bzdety
dawaj tylko cyca jeszcze przez jakies 3m-ce kiedys tak sie robiło słoiczki itp to przereklamowana komercja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wprowadzałam niczego stopniowo i pojedynczo, tylko od razu zupke jarzynową z mięskiem/żółtkiem/rybą i mixy owoców. Liczyłam na to, że skoro my z mężem nie jesteśmy alergikami, to i jej nic nie zaszkodzi. Na początku jadła i tak bardzo malutkie porcje - po kilka łyżeczek owoców i obiadu. Dopiero jak miała 8 miesięcy, to zaczęła zjadać porcje ok 100ml. Kaszek gotowych nigdy nie chciała jeść, więc zamiast tego dawałam jej do owoców kaszki orkiszową, jaglaną, owsianą (taki drobniutki grysik, kupowałam w sklepie ze zdrową żywnością).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lux in tenebris
Ja karmilam corke baaaaardzo dlugo, bo az 3 lata :) tyle, ze po 1,5 roku juz sporadycznie, raz dziennie. Co do wprowadzania innych smakow hmmm....6 miesiecy, to bardzo pozno. Ja pierwsze zupki wprowadzalam od 4 mcy , tyle ze moja mala nie chciala tych ze sloiczka i gotowalam sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaa psik
nie pierdol się ze słoikami, niech je pomału to co wy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×