Jak to jest z wymianą okien na koszt spółdzielni mieszkaniowej?

Gdzie trzeba iść to załatwić i czy jak ktoś ma własnościowe to też za darmochę wymieniają? Słyszałem, że można na swój koszt i wtedy zwracają pieniądzory. Tylko jak to wygląda dokładnie od strony techniczno-logistycznej?

za darmochę to ci w kinol dadzą najwyżej

czekał na wymianę 4 lata i przyszli wymienili jedno z czterech okien i powiedzieli ze kolejne beda za kilka lat :o

conajwyzej na klatce schodowej, albo jak ci sie domofon spieprzy, to tez przyjda za darmo naprawic, ale nie w mieskaniu u kogos glupolu

Przecież w mieszkaniu okna za darmochę robią

u mnie co siedem lat idź i dowiedz się jak jest w twojej

ze Twoje okna sa nieszczelne, zniszczone. Przychodzi komisja i ocenia na ile masz racje. Od ich decyzji, oraz ilosci pieniedzy w kasie spoldzielni, zalezy czy wydadza zgode na wymiane na ich koszt... W praktyce - szanse znikome. Czyba, ze Twoje okna wypadaja juz z ram ;) lepiej zapytaj, czy mozesz wymienic sam i ewentualnie zapytaj, czy spoldzielnia moze wspoluczestniczyc w czesci kosztow. Moze w ten sposob czesc pieniedzy odzyskasz.

jakie są w twojej zasady to tutaj nie dowiesz się

umnie było ze napisałem pismo do spóldzielni o zgode wymiany okna oraz o pokrycie czesci wymiany okien po miesiacu otrzymałem odp ze mam zgode na wymiane okien ale dopasowujaca do elewacji budynku czyli jak sa białe okna to ja musze tez białe ramy montowac i jak wszyscy maja lufcik to ja tez musze miec lub nie miec nastepnie była wypisana kwota do jakiej mi moga wyplacic za wymiane tych okien na kase czekałem trzy lata ale to bylo 10-lat temu a jak teraz jest to nie wiem idz do spółdzielni i sie dowiedz

ja wymieniłam okna na swoj koszt nie wiedzialam ze mozna sie ubiegac o zwrot ,sasiad mi powiedzial ze jest mozliwosc zeby spoldzielnia oddala czesc pieniedzy,zlozylam podanie w spoldzielni nie liczac na pozytywne rozpatrzenie,bo powinno sie przed zmiana okien powiadomic spoldz.i oni by wtedy przyszli i zdecydowali ile okien mozemy wymienic.zaczełam od d..y strony ale udalo sie po ok.pol roku dostalam zwrot ok.80% kosztow.nie polecam tej metody bo to ze mi zwrocili to tylko dlatego ze w moim miescie spoldzielnia jest uczciwa,w innej moga nie byc tak wyrozumiali.

musisz sprawzdić w statusie spółdzielni,bo każda ma obowiązek coi iles tam lat wymienić okna i drzwi.Wareunek taki że musisz byc członkiem spółdz. co w praktyce znaczy że nie możesz byc wykresloiny przez niepłacenie czynszu.Jak jestes bez zadłużeń,i płacisz w terminie jest ok.Idziesz do zarządu prezesa tej administracji i pytasz o to co ile wymieniaja ,ale niech ci pokaza dokładnier treśc tej ustawy i przeczytaj tam jakie warunki tej wymiany.A czy naraz wszystkie czy osobno...hm to juz w tej ustawie.U mnie wymienili na najgorsze plastiki,ale i tak się ciesze bo stare drewniaki normalnie wylatywały z futryn i były gwoździami zabite :P

Boję się iść do tej spółdzielni, bo boję się rozmawiać z ludźmi

chce za darmo to raz na 25 lat wstawiają. Inaczej trzeba zapłacić.

Chyba będę musiał się przemóc i iść do spółdzielni i spytać co i jak

ciągle boję się iść do spółdzielni

stracha mam

:(

nadal nie byłem w spółdzielni :(

Idziesz do spoldzielni mieszkaniowej, narzekasz, ze okna masz do kitu. Kiedys przychodza obejrzec i kwalifikuja do wymiany w ciagu np. 2 lat. Warto wtedy co miesiac chodzic do ADM i truc im dupe. Wtedy szybciej wymienia. Za darmo. Mam wlasnosciowe

a na jakim os mieszkasz?

Do ktorej Spoldzielni nalezysz ?

OSIEDLE MŁODYCH

uuuup

:):):)

na Orla Bialego

Jeszcze nie poszedłem, ale myślę o tym bardzo poważnie :)

stracha mam

Może ktoś chce isć ze mną? :)

na razie nie poszedłem jeszcze

Wybieram się na dniach :)