Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cozamara

Wyliczy mi ktoś, czy wyszłam na "minus" z dietą? :(

Polecane posty

Gość Cozamara

Dzisiaj się złamałam i się nie trzymałam diety. Czy ktoś powie, czy jednak wyszłam bilansowo ujemnie? ZJEDZONE: - 3 bułki - 2 kiełbaski (śląskie, jedna na zimno druga podgrzna w mikrofali i tłuszczyk wypłynął) - pół kapusty pekińskiej i 3 łyżki octu jabłkowego (kapusta ważyła pół kilo) - 1 litr wody z jedną cytryną - pączek WYĆWICZONE: - 40 minut marszu, 15 truchtu - 45 minut ćwiczeń aerobowych (boks "na sucho", stepper, rozciąganie) - prawie godzina hula-hop Dziękuję za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teoretycznie niby duzo aerobow- w praktyce jezeli chodzi o takie jedzenie typu paczek i tak sie odbija... najwazniejsze to zdrowo jesc- zdrowo i wiecej niz niezdrowo i mniej- zawsze wyjdzie sie na tym lepiej- milion razy lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dieta fatalna, pączki podczas odchudzania? wyszłaś na minut i to zbyt duży minus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cozamara
Pisałam że się złamałam i nie była to dieta, trzymam dietę od ponad 3 lat i raz na 3-4 miesiące się łamię (zwłaszcza że przez 3 lata zrzuciłam 15 kilo, a musze jeszcze 20)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wlasnie staramy ci sie wytlumaczyc ze gdyby nie te zlamania to mialabys za soba juz jakies 30 w ciagu 3 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj, co jakiś czas można sobie zrobić takie odstępstwo ale wtedy to już bez wyrzutów sumienia i liczenia kalorii. jeżeli raz na jakiś czas nawet przekroczysz zapotrzebowanie kaloryczne to i tak nie sprawi to że organizm ze spalania nastawi się na gromadzenie. lepiej zaplanować sobie takie właśnie odskoki co jakiś czas i z czystym sumieniem w dany dzień sobie poużywać, niż złamać dietę i potem się stresować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .174cm.
Kochana 15kg przez 3 lata? I musisz schudnąć jeszcze 20kg :O:O. Daj spokój! To nawet nie wychodzi 0.5kg na miesiąc. Zrezygnuj ze słodyczy i fast foodów i jedz tak żeby nie być głodną. To głupota co robisz. Raz w tygodniu odpuść sobie dietę. Do tego przynajmniej 30min biegów albo ćwiczeń. Nie wierze że jesz tak przez 3 lata i tak mało chudniesz. Masakra, odpuść sobie. Albo idź do dietetyka, żeby ułożył ci specjalne menu. Co to za przyjemność być całe życie na diecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź tu rozpisz swoją dietę bo skoro w takim tempie chudniesz to coś pewnie jest z nią nie tak. albo po prostu zbyt często masz takie wybryki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cozamara
Mam diety wypisywane przez lekarzy, jak się kończą to właśnie głupieję, jak z tymi pączkami (jak mi się nie powie "nie rób" to zrobię =_=), w środę od nowa idę. Wybryki mam rzadko, raz na 2-3 miesiące właśnie jak mi się kończy rozpisana dieta. Mam dietę 1300kcal wyliczoną, nie jestem na niej głodna a słodyczy nigdy nie jadłam - musiałam utyć przez alkohol (co tydzien piłam 3 piwa) i słodkie napoje (co rano puszka coli). Od wieków nie piję ani jednego ani drugiego. Fast foodów nie jem (nie ma u mnie w mieście McDonalda ani nic, są kebaby ale ich nie lubię), ale zawsze lubiłam na śniadanie 2 bułeczki z serem a moim ulubionym deserem był ryż z cynamonem, śmietaną i cukrem. No i one mi dały wielką nadwagę zbieranąod mniej więcej 15 roku życia, mam 26 lat. Mam w diecie uwzględnione cukry "zdrowe", owoce i raz na tydzień wypadają batoniki zbożowe. Na diecie nie tyję ale też nie szczupleję, od 2 miesięcy ćwiczę mniej lub bardziej intensywnie, raz w tygodniu na basen, raz w tygodniu na fitness (taniec latynoski) i staram się truchtać co 2-3 dni przed robotą Średnia to radość być wciąż na diecie, mam skierowanie do endokrynologa ale dopiero mam umówiony termin na 12 maja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .174cm.
może masz coś z tarczyca??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hopsa lala
za mało kalorii jeszcz...jak można przez 3 lata ciągnąć na 1300 kcalach dziennie? Masz jakiegos marnego dietetyka:O Powinnas jesc normalnie, tylko mniej i z nastawieniem na zdrowe produkty, czyli mało przetworzone. Dietetyk powinien cie nauczyc jak masz się odżywiać, a nie rozpisywać Ci diety. Całe życie na diecie chcesz być? Powinnaś swój metabolizm podkręcić, żeby jeść i nie tyc. Ja tez sie odchudzam, ale urozmaicam diete, zeby nie była taka uboga . jem wiecej niz Ty, ćwicze 2 razy w tyg po godz i chudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mam diety wypisywane przez lekarzy, " Jakich lekarzy? takich zwykłych? oni nie mają zazwyczaj bladego pojęcia o dietetyce. napisali coś na kolanie bo wydawało im się że będzie zdrowo i dali gotowca a Ty myślisz że to jest dobre tylko dlatego że pochodzi od lekarza. w wielu już sytuacjach okazywało się, że to ja coś tłumaczyłem lekarzowi a nie lekarz mi. tak kiedyś było jak mój kolega był u lekarza i zapytał go o miostatynę, a ten nawet nie wiedział co to jest. wtedy zadzwonił do mnie i ja lekarzowi tłumaczyłem co to jest miostatyna i jak działa. co do endokrynologa - czy zauwazyłąś u siebie takie objawy jak sennośc, obniżoną temperaturę, osłabienie, wypadanie włosów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i po raz kolejny potwierdza sie moja teoria na temat 'dietetykow'- co to sa za bezmozgie yetti.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cozamara
Dietetyków zmieniam co kilka miesięcy jeżeli dieta się nie sprawdza. Teraz miałam 1300kcal, zaczął pan "na rok na 1500kcal" ale przytyłam po 4 miesiącach 5 kilo. Byłam już u wielu dietetyków, nawet u tych propagującyh diety hinduskie, chińskie i inne. Co do endokrynologa i objawów - mam niektóre elementy anemii (niechęć do jedzenia i picia, senność, temperaturę mam w miarę w normie) a włosy odkąd pamiętam mam cienkie i rzadkie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i do tego doprowadzili cie pseudo dietetycy!!! jezuu jak mnie to wkurza, ze oni biora pieniadze za takie bzdurne rady!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×