Czy dodajac plaser cytryny do herbaty obieracie cytryne czy dodajecie ze skórka

do herbaty?

dodaję ze skórką, najpierw szoruję cytryne

a ja jestem lekko szurnięta i podaje 4 plastry 2 obrane i 2 nie.....serio

jak juz daje plaster cytryny to obieram, bo ze skorka jakas taka gorzka. jednak najczesciej wyciskam z połowe cytryny do herbaty i dla mnie taka wersja jest super.

a czym szorujesz?

trzeba wiedzieć że skórka od cytryny daje charakterystyczny posmak dodatkowo-kiedy robie sama dla siebie daję ze skórką i to nie jest lenistwo ale lepsza jest wg mnie...

wyciskam sok prosto do herbaty. a jesli juz plasterek, to bez skórki, wrzucony do kubka, rozgnieciony z cukrem i dopiero pozniej wlewam herbate. herbata z cytryna dla mnie usi byc mocno cytrynowa i bardzo slodka :) wrzucenie samego plasterka nie zalatwia dla mnie sprawy ;)

ja myślę że Ona szoruję sczoteczką kuchenną-- ja mam taką jak do paznokci w łązience-taką samą mam w kuchni tylko do warzyw-szoruje jabłka przymuciu, cytryny, marchew jak jest ładna i nie chce obierać..

aha, czyli szoruje sie taka szczoteczka jak do rąk?

dokładnie tak, mam taką małą szczoteczke. wiadomo, że cytryny mogą być pryskane a uwielbiam ten posmak cytryny ze skórką w gorącej herbacie, bez skórki to nie to samo ;)

szoruje sie pod ciepła bierzącą wodą? a nie trzeba cytryne najpierw sparzyc p?rzed szorowaniem

Ze skórą, nie lubię się pastwić nad organizmami żywymi

wiesz co pewnie dobrze by było wyparzać, no ale ja sobie daruje..

ale najpierw cytryne sie szoruje i potem parzy goraca woda czy odwrotnie? jaka jest kolejnosc?

ja nie parze-wyparzy się w herbacie hahaha :P

no ja bym najpierw szorowała a pozniej wyparzyła.

ja jak dla gośc już parze--bo akurat ktoś mi na ręce patrzy to pierw parzę a potem szoruje w zimnej--taka sztywna sę z powrotem robi a ie taki flaczek jak po wrzątku

aha no widzisz :) ja nie wyparzam więc w sumie nie wiem

to czy mandarynki czy pomarancze trzeba myc , czy niekoniecznie?

ja myje

Nie myje nie szoruje nie wyparzam kroje ze skórką wrzucam do herbaty i żyje.

dotykali je grubi hiszpanie, brudnymi rekami, którymi wcześniej potrząsali fiuta z obszczyn :D

Pieniądze tez myjesz?

to co w ogóle nie myjesz owoców przed ich zjedzeniem?

cytrusów, ale licze sie z z tym,jaką one droge przeszły zanim dotarły w moje rence:O

Ja nie myje. To chyba moja sprawa i moje życie prawda? Naogladaliscie się reklam Domestosa i wszystkie rozumy pozjadsliscie .

to ty sie czepiasz nie ja.

najpierw myjesz potem wyparzasz ja zawsze wyciskam sobie cytre do herby bo ze skórką jest taka obleśna gorycz i wtedy smakuje jak rzygi

dotykali je grubi hiszpanie, brudnymi rekami, którymi wcześniej potrząsali fiuta z obszczyn A to kto pisał? Ja?? :)

Ze już nie wiadomo komu o co kaman