on jest ze mną tylko dla sexu a ja go kocham

jestem z facetem 4 lata, nic go nie obchodzi nawet nie pamięta jak moi bracia mają na imię bo nie za często bywa u mnie w domu... mówi że nie czuje takiej potrzeby... rzadko razem gdziekolwiek wychodzimy nie okazuje mi za dnia czułości w żaden sposób za tak jak by się wstydził mnie czy uczuć,sama nie wiem po za tym może ze 3 razy przez te 4 lata trzymał mnie za ręke na ulicy.... w nocy rzuca się na mnie jak zwierze i nie zastanawia się nad moimi potrzebami... nie mysli o tym czy miałam orgazm czy też nie a jak się już zaspokoi to zaraz albo siada przy kompie albo obraca sie tyłem i śpi.... choć czasem mu się zdarzało mnie jeszcze poprzytulać bo mu zwróciłam na to uwagę....chcę z nim zerwać ale nie brutalnie ani jak ostatnia świnia bo dobrze mi się z nim rozmawia.... kocham go ale już mam dość jego obojętności i tego że nie chce nic robić bo nie pracuje ani nie zastanawia się nad swoją przyszłością a muszę dodać że ma 33lata ja mam 23 swoim zachowaniem demotywuje mnie do wielu działań,dlatego też już pora z nim skończyć macie jakąś radę?? doradzicie jak z nim zerwać??

mówisz "nara sajonara"

ze to prowokacja :o

:o o ja pierdolę

testosteronu? :D

mysle, że jesteś za młoda by marnować sobie z nim życie, dziwię Ci się że z nim jesteś, tylko dlatego że fajnie Ci się z nim rozmawia? Nie zmuszaj mnie zebym myslala , że jesteś głupia jak but z lewej nogi.

"w nocy rzuca się na mnie jak zwierze" moj tez to robi :D ale tak sie składa ze mam orgazm bo bardzo o to dba :) wiec mi sie to podoba i to bardzoooooooo lubie :)

Jak zerwać? Normalnie, mówisz, ze nie szukasz bydlaka bez uczuć tylko czułego chłopaka

spróbuj z innym czy też tak ciebie bedzie docenial w sexsie,czy laska tagrze slodka ,a może śmierdząca jak u poprzednika,a moze ty lubisz 4lata,być razem i nie zmienić nic,coś z tobą nie tak

niemam czasu dziewcze myśl myśl a nie drwij z nas ,to ty powinnaś wiedzieć co oczekujesz,on sie nie zmieni ,a chłopcy czekają w kolejce.