NIE WYOBRAZAM SOBIE JAK DAWNIEJ KOBIETY NA WSIACH NIE UŻYWAŁY KOSMETYKÓW, DEPILA

nie depilowały się, nie miały odzywek ani żelu do twarzy:-O Dla mnie żel do twarzy, depilacja, kremy i peelingi to podstawa:-O

niektóre do dzisiaj tego nie używają

Żel do twarzy? Do golenia znaczy się?:D

oasada - zle do mycia twarzy, cos w rodzju mydła, bo to oczyscza twarz ciołku

ŻEL DO TWARZY? POJEBAŁO CIE? WODA OCZYSZCZA A NIE ŻEL

kretynie sama woda ci brudu z twarzy nie zmyje a tymbardziej makijazu

kiedyś nie było i nikt nie umarł :D

Ja tam myję twarz mydłem i wodą i mam się świetnie :O Peeling domowej roboty.

ja myję dove i wodą i też zyję :)

Najgorzej to skórę przyzwyczaić do żeli nie żeli, a potem masakra.

peeling,żel, kremy nawilzanie to podstawa

Reymont tego w Chłopach nie przedstawił jednoznacznie ale można się domyślać, że Jagienka użyławała brzytew Boryny i się dokładnie wyszmelcowała i wygoliła a jak się Chłopy i Baby o tym dowiedzieli to wywieźli ją na gnój na szczęście Hance i innym kobietom takie pomysły nie przyszły do głowy i były naturalnie pięknie owłosione a przemarznięcia leczyły moczem małego dziecka a na liszaje na twarzy i inne chrosty najlepsza była sperma ogiera i były zdrowe

mi ten Twój żel do niczego nie potrzebny, nigdy nie używałam

No właśnie i podpasek dawniej nie było jak one sobie dawały rade...

co nie znaja histori bo potem głupoty pisza na kafeteri

masakra jaka ciemnota była wtedy! teraz na szczescie mozemy walczyz ze zmarszczkami i zyc jak na zadbane kobiety przystało...

Czemu na Wsiach? W miastach dopiero były syfiary zreszta do dzis są (niektóre)

Nie było to nie uzywały, teraz jest tego mnóstwo a i tak nie używają, ja uzywam i jestem zadowolona bardzo, zobacz tutaj: http://www.pogrosiku.eu/77/news.html

Woda z rzeki im wystarczyla, ja nie uzywam zadnych peelingow maseczek i innych wynalazkow tylko zwykle mydlo a moja twarz jest gladka jak dupka niemowlaczka i w zyciu zadnych pryszczy i liszajow nie mialam.

http://www.zaladek-wrozebny.jky.pl/wrozka_villemka.html

co nie znaja histori bo głupoty pisza na kafeteri