Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Parissss

JUTRO BĘDĘ JUŻ MIESZKAC Z FACETEM

Polecane posty

Gość Parissss

trochę się denerwuję, ale mam nadzieję, że będzie dobrze, trzymajcie kciuki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anal na 1 raz.....
Pamietaj , ze trzeba zrobic anal w nowym mieszkaniu na szczescie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakkówwwww
Nie boisz się o swoja cipkę i anal?Będzie cię jebał jak psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parissss
nie mam zwyczaju mówic o sswoim życiu erotycznym na takich forach, ale nic się nie bójcie:P co do analu to go nie uprawiam i nie zamierzam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anal na 1 raz.....
żaluj ;) mowie to jako kobieta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parissss
Podział obowiązków, a że ja krócej pracuje to ja będe więcej sprzątac itp, poza tym lubię to ;) jeśc pewnie będziemy więcej na mieście :P my już prawie 3 lata razem, uważam że czas najwyższy .. lepiej poznac się przed ślubem niż zamieszkac po i wyprowadzic po tygodniu :P a tak, nic nie tracę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parissss
mam nadzieję, że będzie ok fajnie, bliżej znajomi, własny kąt, bądź co bądź kawalerka, ale zawsze lepszy rydz niż nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini ratka
super:) powodzenia Wam życzę:) ja też niedługo zamieszkam z facetem. Ale ile się nasłuchałam, że bez ślubu i w ogóle:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"JUTRO BĘDĘ JUŻ MIESZKAC Z FACETEM" Brrrrrr.... STRACH SIĘ BAĆ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"my już prawie 3 lata razem" - tym większy powód do STRACHU! "lepiej poznac się przed ślubem niż zamieszkac po" - co ma piernik do wiatraka? Jak można być "prawie 3 lata razem" i bać się zamieszkania RAZEM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parissss
u nas nie było problemu raczej typu, ze przed slubem itp ..choc nasze rodziny sa katolikami, bardziej się bali, ze nie damy rady finasowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parissss, jeżeli bywałaś czasem "tylko we dwoje" ze swoim facetem, to dlaczego twierdzisz, że byłaś? Jeżeli BYŁAŚ, to jak określisz to co zapowiadasz? Będziesz BARDZIEJ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parissss
mądri- czepiasz się szczegółów i łapiesz mnie za słowa, niedługo stuknie nam 3 lata- więc mówię że prawie 3 lata razem, nie tyle się boję co denerwuje, bo w koncu przebywanie z daną osobą cały czas to to nie jest to co wspólne wakacje czy randki... ufam mu, kocham go, ale się troszkę denerwuje jak to będzie i to chyba zrozumiałe. Lepiej się poznac przed ślubem i np wiedziec, ze sie nie da razem mieszkac, wytrzymac itp niż się ożenic a potem koty non stop drzec i wziąc rozwód czegoś jeszcze nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie nn
tylko nie zapomnij szybko zdecydować się na slub, bo po 2 latach wspólnego mieszkania,płacenia rachunków,nieumytych garów mozna spodziewać sie rozczarowan jakie niesie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie damy rady finasowo" - cenię szczerość zawartą w tych słowach. Ale czy to na kafeterii szukasz ROZWIĄZANIA TEGO PROBLEMU? Czy szukasz DOBRZEPŁACĄCEGO pracodawcy? Myślę, że coś Ci się pomyliło. Chociaż nie wykluczam tego, że TONĄCY BRZYTWY SIĘ CHWYTA. Czy wykorzystałaś jakieś "bardziej miarodajne" źródła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parissss
ale ja wcale nie uważa, że będzie super, pieknie itp. wiem jak jest zycie i jestem przygotowana, a na pewno nie bede sie decydowac na slub jesli nie bede tego pewna ja mam 20 on 21lat, jesteśmy jeszcze młodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parissss
madri- haha, nie ma to jak byc błaznem i na siłę udawac mądrego wyrywasz słowa z kontektu i się do nich odnosisz. powiedzialam, ze to rodzice nasi sie obawiali czy podołamy finansowo, ale mamy tanie mieszkanie i jest ok jak nie masz nic innego do roboty tylko czepianie się to siedź cicho, bo przypominasz mi regresa albo zs-a, którzy tylko gadają zeby gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"czegoś jeszcze nie rozumiesz?" Trudne pytanie, ale spróbuję.... "przebywanie z daną osobą cały czas to to nie jest to co wspólne wakacje czy randki..." - to oczywiste. Dlaczego Ty uważasz, że po kilku randkach i kilku wspólnych wakacjach "byliscie ze sobą prawie 3 lata"? "wiedziec, ze sie nie da razem mieszkac" - nie wiem na ile cenna jest ta wiedza w kontekście tego CZY CHCE SIĘ BYĆ RAZEM. Znam małzeństwa, które nie mieszkaja RAZEM. Znam również ludzi, którzy SĄ RAZEM, chociaż mieszkaja osobno. Nie umiem znaleźć prostego przełożenia BYĆ RAZEM-MIESZKAC RAZEM. Taka RZECZ jak MIESZKANIE nie może ani pomóc, ani tym bardziej przeszkodzić ludziom, którzy SĄ RAZEM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Parissss, jeżeli nie masz problemu, to dlaczego go masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie ma to jak byc błaznem i na siłę udawac mądrego" - MOŻE nie uwierzysz, ale nie jest to PONAD MOJE SIŁY. W przeciwieństwie do Ciebie, potrafię NAZYWAĆ RZECZY PO IMIENIU. I wcale nie padam na twarz po tym WYSIŁKU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybciej się nie da
zastanawia mnie , skąd u tak młodych ludzi pęd do zabawy w rodzinę? czy te 3 lata razem to znak , że już czas? obawiam się, że zbyt wcześnie decydujecie się na wspólne zamieszkanie - brak wam dojrzałości masz rację, że się boisz jest czego z drugiej strony lepszej szkoły życia nie ma bez względu na to jaki będzie wynik wzajemnego "testu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułeczka kukaaaaa
napewno będzie ok ja ze swoim mężem zamieszkałam około 1,5 roku przed ślubem jeszcze nie byliśmy zaręczeni nigdy nie mieliśmy zgrzytów związanych z domowymi pracami czy prywatnością drugiej osoby każdy z nas ma swój kącik na swoje rzeczy, nie kopiemy w nich, każdy z nas ma swój komputer jak chcę pobyć sama, poczytać książkę, mój mąż nie ma nic przeciw gdy chcę wyjśc bez niego, spotkać się z koleżanką, nie ma pretensji znajomych mogę zapraszać, nawet tych, których on nie lubi, np. mój przyjaciel był u nas na tydzień niedawno co do obowiązków, ja pracuję z domu, więc codziennie gotuję (to moja pasja- więc dla mnie to radość) sprzątanie-dzielimy się, co sobotę mówię mu co ma zrobić myślę, że mieszkanie z ukochaną osobą to najlepsze co może spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini ratka
wydaje mi się naturalne, że ludzie, którzy mają ze sobą zamieszkać, oprócz szczęścia czują też strach. Co w tym takiego dziwnego? Wspólne mieszkanie niesie ze sobą nowe obowiązki. Miłość miłością, ale codzienność to co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułeczka kukaaaaa
a wszyscy którzy to piszą, że mieszkanie razem nie jest potrzebne, że to koniec prywatności itd po prostu nie spotkali osoby, którą naprawdę kochają, bo jak się kocha to się chce z kimś być na stałe :D bądź też kochają, ale ta druga osoba nie chce z nimi mieszkać, no i pocieszają się pisząc te brednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szybciej sie nie da
lepiej poznac się przed ślubem niż zamieszkac po i wyprowadzic po tygodniu a tak, nic nie tracę czy tak pisze osoba , która chce zamieszkać z chłopakiem bo go po prostu kocha? mam mieszane odczucia stąd moja uwaga o braku dojrzałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paris pamietaj zebys pamietała 1 sen na wspolnym mieszkaniu -podobno sie sprawdza:) moj sie sprawdził po 1.5 roku - rozstałam sie z facetem ale Tobie zycze wszystkiego najlepszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×