Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ifigenia mała

Gdy my jesteśmy- nie ma śmierci. Gdy jest śmierć- nie ma nas.

Polecane posty

Gość ifigenia mała

Co jest gorsze- wieczna wieczność po wsze wieczne czasy i bezmiar czasu, czy nieistnienie, niebyt, brak świadomości i rozkładanie się w trumnie a nasza dusza nigdzie nie wędruje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhe
ile mam czasu na odpowiedz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jednataka,...
tez mam poodbny etap w zyciu i nie znam odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifigenia mała
serio tak uważasz? a gdyby po śmierci miał być wieczny byt z osobami które się kocha, zna, robi się co się chce i jest ciekawie w Niebie? też byś nie wolała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faefafe
a ja znam odpowiedfz. dusza wedruje, nie umiera, nie martw sie....nie moge nic wiecej powiedziec ale mozesz byc pewien moich slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma czegoś takiego jak dobr inny świat. Myślę, żę jest po prostu nic i tyle. Ewentualnie wędrówka dusz, ale to też trochę jak science fiction brzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifigenia mała
skąd to wiesz na pewno że wędruje? ja wiem dlaczego przed urodzeniem nic nie ma- bo nasza dusza i ciało kształtują się przez całe życie, nie da się zrobić coś z niczego, nawet Bóg tego nie zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifigenia mała
ale to co po śmierci to coś innego ja bym bardzo chciała żyć wiecznie z ukochanymi osobami i rodziną i się niczym nie przejmować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze, nie napisałam, że na pewno wędruje ;) Po drugie, jakoś nie wierze w te wszystkie cyrki z rajem, wieczną szczęśliwością i takimi tam.... Chociaż tak na dobrą sprawę nikt nie wie jak tam jest i co jest po śmierci bo nikt tam nie był i nie wrócił. Temat rzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifigenia mała
byt, albo niebyt- oto jest pytanie (celowo przekształciłam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifigenia mała
ale np JPII był tak wierzący i ufający Górze, że aż trudno było myśleć, że tam czegoś nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faefafe
skąd to wiesz na pewno że wędruje? hmm no wlasnie raczej staram sie unikac tych tematow bo ludzie roznie reaguja, ale po prostu to wiem. mam na to dowod. bardzo bliska mi osoba widzi dusze-wioem jak to brzmi jakbym byla nawiedzona. ale tak jest. sam byl atesita sceptykiem do potegi do dnia kiedy mial wypadek. jedna noga byl na tamtym swiecie. po tym zdarzeniu zaczely sie z nim dziec dziwne rzeczy. ibardzo czesto widzi osoby zmarle..., ale nie komuniikuje sie z nimi po prostu je widzi. potrafi z dokladnoscia do kazdego szczegolu opisac wyglad kogos kogo w zyciu nie widzial a osoba siedxaca obok ktora znala zmarlego wszystko potwierdxa. oj i ogolnie duzo moglabym jeszzce o nim opowiadac. ale nie chce mi sie bo wiem ze nie wiele osob miwierzy. cos takiego trzeba po prostu przezyc zobaczyc samemu. dodam ze ja tez kiedys bylam sceptyczna. ale dzieki niemu zaczelam sie interesowac tym tematem i poznalam ludzi ktorzy sie komunikuja z duchami noi ale niewazne, temat rzeka. kazdy musi po rpostu sam doswiadczyc pewnych rzeczy zeby uwierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co jest gorsze- wieczna wieczność po wsze wieczne czasy i bezmiar czasu, czy nieistnienie, niebyt, brak świadomości i rozkładanie się w trumnie a nasza dusza nigdzie nie wędruje? -------------------troche sprzeczne z logika - szczególnie jeśli chodzi o drugą część :) jeśli zakładasz istnienie duszy musisz zakładać ,zę jest ona nieśmiertelna a tym samym " gdzieś " idzie :) a jeśli gdiześ idzie - to już jest tylko kwestia pytania - gdize ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×