Wyrzucilam faceta z domu... Ciagle nie mial pracy

Musze sie wygadac. Siedzial na dupie w domu i niby pracy szukal, szukal i szukal juz 3 miesiac. W koncu sie wkurzylam i powiedzialam niech zacznie chodzic pracowac na godziny w firmie mojego wujka (praca przy remontach). Dzis mial isc, przychodze od kolezanki a on siedzi i piwo pije. Pytam sie wiec czy poszedl dzis na remont, a on, ze nie, bo ostatnio zle sie tam czul. A cp raca to ma byc tylko przyjemnosc? Wkurwilam sie wyrzucilam jego rzeczy na klatke i kazalam sie wynosic dopoki pracy nie znajdzie. Ilez mozna, naprawde nie mam juz sily. Chyba czeka mnie samotnosc...

nikt mnie nie pocieszy?

jak kiepski.

pokaż cipe

cegla1998 jak kiepski. Dokładnie czysty Ferdynand :)

dobrze zrobiłaś

wiem, ze dobrze tylko troche mi smutno

Dobrze zrobiłaś .Nie cierpie takich darmozjadów

tak na dwa razy , może trzeba było postawić ultimatum i termin wywiązania ? wiesz moze faktycznie atmosfera w pracy była nieznośna ?

no przegial z tym piwem...

Oczywiscie, ze atmosfera byla nieznosna, bo przeciez trzeba bylo naprawde pracowac:O Jak ktos smial mu kazac kafelki klasc:O matko im wiecej o tym mysle tym bardziej zla jestem

Boże, mam to samo ;( kurwa, chuj mnie juz strzela, jeszcze mu tyle kasy pozyczylam, tyle dla niego kurwa robie, a ten darmozjad oczywiscie nie pojdzie do pracy, zlamanego grosza nie ma przy duszy, wie ze ja dam mu zjesc, to co mu wiecej do zycia potrzebne.... nazrec sie, usiasc przy kompie i siedziec, (komp oczywiscie moj!!!!!!!!!!) kurwa, ni chuja nie ma, szkoda ze ja go nie moge za drzwi wystawic.....

a dlaczego nie mozesz go wyrzucic? Wiesz u mnie przez miasiac mial kase a potem nie i juz dosc mialam, bo to bylo tak, ze chce z nim wyjsc to musze placic, wszystko do domu kupowalam ja a on malo nie je:O Papierosy sobie to i jemu kupowalam i tak ciagle jak moj wujek go przyjal to sie ciezylam, ale nie mu nie odpowiada. no to miarka sie przebrala

no to skoro taka "nieznośna" atmosfera w pracy jak piszesz ,to cóz dobrze zrobiłaś :)