Bycia chrzestną się nie odmawia ?

a co w przypadku kiedy proszą mnie o bycie chrzestną dziecka, na którego chrzest muszę dojechać 2000 km ?

bez przesady. Odmawia sie, bez wyrzutow. Juz kilka razy odmowilam.

oczywiście, że się odmawia. Ja odmówiłam już kilka razy. Jestem ateistką, o czym rodzina doskonale wie, ale też dużo zarabiam, więc jestem idealną kandydatką na chrzestną niestety. Jedna kuzynka się obraziła, ale kij jej w oko, reszta przyjęła bez zbędnych problemów.

no wlasnie na mnie cala rodzinka sie obrazila. zwyzywali mnie od egoistek itp.

ja odmówiłem,nie życzyłem sobie brać udziału w tak durnym i obłudnym spektaklu,najbardziej to szkoda tego niemowlaka,niewinnego ,niczego nie swiadomego,którego do mafii zapisują ,życie zrypane na samym starcie!

Też tak uważam,że to mafia.Stalin z Hitlerem tyle nie wymordowali co kler:)

ja rowniez odmawiam. od znajomej dowiedzialam sie w maju ze moj brat cioteczny bedzie mial dziecko i ze planuje zebym to ja byla chrzestna. dzieciak urodzil sie jesienia, moj brat do tej pory nie poinformowal mnie o tym ze jest ojcem, dziecka na oczy nie widzialam, ale moja znajoma wie, ze brat planuje przyjsc i poprosic mnie bym byla chrzestna:D poza tym do kosciola nie chodze i wlasnego dziecka bym nie chcrzcila wiec bycie chrzestna tez kloci sie z moimi pogladami