Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaczuszka-87

Czy mimo TAK DUŻEJ różnicy przyjaźń jest możliwa?Potrzebuję porady Miłej Duszy

Polecane posty

Gość kaczuszka-87

Witam bardzo serdecznie 🌼... Przyznam, że czesto czytam kafeterię, ale temat zakładam tu po raz pierwszy:-) . Liczę na Wasze porady, wskazówki, doświadczenie... Może znajdzie się jakaś przyjazna , bratnia dusza?:) Mam 21 lat , studiuję... Jestem osobą chorą, od dziecka... Mimo, że odbija się to na mojej "fizyczności" dzieki Mamie i Babci zawsze chodizłam do normalnych szkół, jestem osobą samodzielną... Żyję prawie normalnie, nawet jestem wonotariuszką;-) ... Lubię się uczyć, czytać ksiązki, podróże... Nigdy jednak nie miałam przyjaciółek- miałam koleżanki, ale raczej w okresie dorastania, ok. 14 roku życia koleżanki odsunęły się ode mnie- wiadomo, chłopcy,dyskoteki, itd... ;-) ... Moi przyjaciele to najczęściej ludzie z hospicjum, w którym jestem wonotariuszką, i ich średnia wieku to 40-70 lat;-)... Na studiach radzę sobie dobrze, mam fajną grupę... Na poczatku tego semestru dołączyła do nas dziewczyna, która studiowała w Krakowie, ale wróciła do naszego mniejszego miasta... Znałam ją z widzenia- jest z bardzo bogatej rodziny... Jest prześliczna, modnie ubrana, zgrabna, zabawna...Ma straszne powodzenie u chłopców, a każda dziewczyna chciałaby się z nią zaprzyjaźnić... A ona przysiadła się do mnie- i chociaż na poczatku strasznie mnie peszyła, przyznam,że podbiła moje serce swoją serdecznością, bezpośredniością... Nawet nasz profesor z logiki, który jest bardzo nieprzyjemny i uważa, że kobiety nie powinny się kształcić ma do niej słabość... Ewa jest dla mnie bardzo miła, nasza "znajomość" zaczęła się, kiedy stałam na przystanku, a ona jechała samochodem i podwiozła mnie do domu... Kiedyś niespodziewanie przyszła do mnie do domu, bez zapowiedzi, chciała pożyczyć zeszyt...mieszkam z Mamą i Babcią, mamy tylko jeden pokój, mimo to zaprosiłam ją, myślałam, że będzie niezręcznie, ale ona pożartowała z moją rodzinką, akurat był sernik, i strasznie go chwaliła-mówiła, że nigdy nie jadła takich pyszności... Po skzole czesto zabiera nie do siebie, i upiera się żeby mnie stylizować, tz. maluje mi paznokcie, kręci włosy, makijaz, itd... Domyślam się, że nie ma dobrej relacji z rodzicami, tz. oni ciągle pracują... Miałą chłopaka, ale on ciągle ją zdradzał, kiedy zdecydowała się z nim skonczyć zadzwoniła do mnie i spałam wtedy u niej w domu... Dziewczyny...Ewa jst prześliczna...Ma naprawdę niesamowitą urodę...Oszałamiającą...kiedy idzie ulicą faceci gwiżdżą , trąbią...Ma pieniądze, samochody wielki dom... DLaczego ona chce przyjaźnić się ze mną???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczuszka-87
Ja wiem , jak dziewczyny, ze szkoły dziwnie to przyjmują- teraz na cieplejsze dni Ewa ma auto-cabrio... I ono jest tylko dwuosobowe... KIedyś czesto wracała z niami jeszcze jedna koleżanka, a teraz Ewa mówi np. "Sorry, ale mogę wziąść tylko M."... Teraz zaproponowała mi weekend majowy w Szczyrku (w górach)...a co ja mogę jej zproponować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie doceniasz siebie?
tez mam sliczna przyjaciolke:) wyglad nie ma nic do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są dwie możliwości.: Albo nie jest pustakiem i liczy się dla niej Twoje wnętrze, albo chce się jeszcze bardziej dowartościować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gadatliwa..
Ciesz się życiem i koleguj się z Ewą:) może ona szuka prawdziwej przyjaciółki a nie takich pseudo przyjazni z pustymi dziewczynami:) A Ty kochana głowa do góry i więcej pewności siebie zasługujesz na prawdziwą przyjazn i to co najlepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooooohahahahaha
Chyba nie doceniasz siebie. O nic jej nie pytaj, tzn. nie pytaj: dlaczego akurat ze mną się kolegujesz? - to bez sensu. Bądź sobą i ciesz się przyjaźnią, widocznie na nią zasługujesz i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×