Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaintrygowana_22

Co byście pomysleli gdyby wasz partner oznajmil wam....

Polecane posty

Gość zaintrygowana_22

Ze zerwal by z wami w takiej sytuacji gdyby widzial, ze macie problemy ze znalezieniem pracy i przez to siedzicie w domu i nic nie robicie?? Moj partner powiedzial mi dzisiaj ze kazdy normalny mezczyzna zostawil by obiboka bo nie widzialby z taka osoba przyszlosci. A z drugiej strony mowi ze kocha to jak to jest z tym kochaniem???? Czy milosc przypadkiem nie polega na tym aby moc liczyc na 2 osobe wtedy kiedy nam sie nie powodzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może chodziło mu o taką sytuację, w której siedziałabyś od kilku miesięcy w domu, w takim maraźmie, nie szukając nawet tej pracy... W momencie, gdy ktoś traci pracę i normalnie bierze się za szukanie nowej, nie wiem czemu kochający partner mialby go zostawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana_22
ale wiecie ja jestem w takiej sytuacji, ze mieszkam z rodzicami i na rok czasu zrobilam sobie przerwe ze studiami, dopiero w pazdzierniku wracam na uczelnie. Rodzina mnie nie pilila do roboty a on bez przerwy mi dogadywal ze ooo siedzi w domu - nie uczy sie i nie pracuje. Pytal sie bez przerwy czy ktos sie nie odzywal w sparwie pracy a wysylalam cv w rozne miejsca tylko, ze doswiadczenia zawodowego nie mialam wiec byla cisza. Dopiero teraz dostalam staz do konca czerwca. I zadalam mu pytanie czy gdybym nie poszla teraz do pracy to czy on za jakis czas by ze mna zerwal?? - odparl, ze tak. Bo widzialam jak mnie traktowal jak bylam bezrobotna, chcial abym przyjezdzala na weekendy ale byl wobec mnie uszczypliwy i dogryzal mi. teraz sie to skonczylo bo dostalam wkoncu prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagusiek89
Moim zdaniem osoba która kocha, inaczej patrzy na takie rzeczy. jak ja nie miałam pracy, szukałam, bo nie umiem wysiedzieć w miejscu,ale żadnych uczypliwych uwag nie słyszałam pod swoim adresem od swojego narzeczonego. pomagał mi w miare możliwosci szukał, ale nie było to sprawa życia lub smierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana_22
a skoro on mi takie rzeczy mowi a zarazem chce abym spala u niego to moze traktowac mnie jedynie rozrywkowo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana_22
A jak ja go pytam czy mnie kocha?? to nie chce zabardzo odpowiadac. Mowi, ze cos tam do mnie czuje ale musze sie bardziej wykazac. Nie wiem co o tym sadzic? A jak ja mu mowie, ze go kocham to on kaze mi przestac bo go zawstydzam. Nie rozumiem takiego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagusiek89
hm a spanie polega na spaniu? czy blizszym kontaktom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana_22
jestesmy razem prawie rok czasu. Weszlam tutaj na forum aby sie poradzic zeby nie bylo tak, ze ja sie glupia zaangazuje a on mi za jakis czas powie nara:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana_22
jagusiek - no wiadomo ze chodzi o sex, moze nie jest on uprawiany codziennie ale jak spotykam sie z nim i siedze u niego od piatku do niedzieli no to z 2 razy dochodzi do blizszych kontaktow. Ostatnio byl pijany bo imprezowal sobie z kolegami wiec nie wiem po co mnie sciagal do siebie skoro wiekszosc czasu spedzil w lozku , spiac i leczac kaca. Czuje sie strasznie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagusiek89
skoro nie mówi o miłosci i zawstydza to go, tzn, że nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagusiek89
przykro mi ,ale wydaje mi sie , że traktuje Cię jak zabawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana_22
aha, czyli jest ze mna bo to lepsze niz bycie samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogie dzieci pora spać
22 lata i siedzisz w domu :O bo przerwę sobie robisz przez rok:D:D:D:D po pierwsze masz poyebanych starych że ci na to pozwalają po drugie dobrze chłopak gada bo na nieroba wyglądasz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagusiek89
bez przesady, pracuje przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana_22
no nie siedze w domu bo teraz pracuje, przez kilka miesiecy nie moglam dostac pracy. A przerwa na studiach jest wynikiem stresow, jakbys studiowal na prawie to bys wiedzial, jak tam jest zajebiscie ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzsaz
"Czy milosc przypadkiem nie polega na tym aby moc liczyc na 2 osobe wtedy kiedy nam sie nie powodzi???" tak, masz racje, szkoda tylko, ze ten nudny frazes mowicie zawsze, kiedy sprawa WAS dotyczy. Kiedy chodzi o faceta, nie macie skrupułów, żeby odejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Mysle, ze jego zachowanie nie ma wytlumaczenia, traktowanie ciebie z gory , bo nie pracujesz , obrazanie, i chec spania , dla mnie jasne, ze facet nie mysli powaznie. To zadna mobilizacja to dolowane, nie liczylabym na trwaly zwiazek z takim czlowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagusiek89
no i takie samo zdanie mam ja, koles nie traktuje tego powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sensu sie angażować, facet ma olewatorski stosunek do Ciebie i nie szanuje Cię. Nie bądź głupia, co innego gdyby między wami było jakieś uczucie. Nie kontaktuj się z nim przez jakiś czas, pomyśl o sobie, usamodzielnij sie trochę i jeśli naprawdę zacznie mu Ciebie brakować (nie tylko w łóżku) to zmieni swój stosunek do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana_22
czyli przestac jezdzic do niego na weekendy?? Zobacze wtedy jak bedzie reagowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagusiek89
przestań, jak zaproponuje spotkanie nie polegające na seksie,tzn, że jednak mu zalezy. niech on przyjedzie do Ciebie, pójdźcie do kina, na spacer..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,hj,h,h.,
jestescie juz rok a ty nie czujesz sie komforowo, kiepsko to widze moim zdaniem marnujesz czas. kompletnie do siebie nie pasujecie. poza tym on jest jakims strasznym dupkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Edmund rencista
Prosze panstwa , prosze o uwage za chwile bede mial erekcje ,:) to wyjatkowy dla mnie moment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana_22
no dzisiaj przyjechal do mnie zabral do knajpki a przy okazji pojechalam z nim na uczelnie aby pozalatwial swoje sprawy. I wtedy w aucie gadalam z nim na temat pracy, zaczal mowic, zeego koledzy pytaja sie co jego diewczyna robi a on ich klamal ze ja nadal studiuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet nie traktuje cię poważnie...gdyby tak było nie dogryzał by ci...no i to ''zawstydzanie'' gdy mówisz ze go kochasz...po prostu on cię nie kocha...a moze mu tak zalezało abys miała prace bo bał się ze będzie musiał ci od czasu do czasu cole kupić a tak to sama sobie kupisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagusiek89
a co jego kumpli obchodzi co robisz i po co on sciemnia ;/ nie kazdy musi miec prace cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×