Jest mi cholernie przykro i się popłakałam.. przyjechal wujek i powiedział mi...

przyjechała ciocia z wujkiem do nas i ciocia "cześć Kochanie jak ty wyładniałaś" a wujek "pokaż.. no przytyłaś sporo" (ostatnio raz mnie widzieli jak mialam 13 lat... teraz waże 60kg.. może faktycznie niemało, ale jakoś dobrze się z tym czuję po czym takie słowa słysze.. i jeszcze chamsko do mnie wujek "a co Ty sie tak zmieszałaś?" poszłam do siebie do pokoju i becze.. skurwiel

weź olej dziewczyno:* na takich chamów nie ma co wzracać uwagi jemu słoma z butów wystaje

To co powiedział wujek przypuszczam ze miało byc komplementem. Jako dziewczynka byłas pewnie szczuplutka,chłopieca.Teraz prawdopodobnie nabrałas kobiecych kształtow i prawdopodobnie to mile zaskoczyło Twojego wujka. Nie mysla ze chiał zrobic Ci przykrosc.

właśnie nigdy nie byłam taka chłopięca buzie zawsze miałam okrągłą poza tym ubtrałam dzisiaj luźną tunikę sweterek legginsy.. umalowałam się troche i wydawało mi się że wygladam jakoś dobrze.. a tu tak we mnie trafiło to.. od razu poszłam do siebie i na starcie mi łzy poleciały i becze.. bo jestem beznadzjena:(

jednak cciał być złośliwy, też mam takiego wujka. Najpierw wbija szpile a potem patrzy jak się z tego zamierzam wyplątać. A drugi wujek też taki jest ale nim przejmuje się mniej bo to taki wieśniak, więc co mi tam :P kiedyś powiedział że wyglądam na 30, a miałam 18 :P Ten pierwszy jest bardziej elokwentny i bardziej wie gdzie uderzyć.

dodał coś jeszcze o ćwiczeniach.. ale nie pamietam juz słowo w słowo bo mnie zamurowało.. chyba "ale poćwiczysz troche i bedzie ok" cyz jakos tak..;(

ale jestes durna..zeby plakas przez takie cos?;/ rozumiem ze moze troche glupio sie poczulas no ale zeby plakac? ;/ ile masz lat ?? trzeba było mu tez dowalic:p ze sie zestarzal czy cos takiego:P nie mozesz sie tak wszystkim przejmowac bo osiwiejesz niedlugo

Wiec chyba jednak faktycznie złosliwy.........ja mam taka ciotke......tylko czeka zeby komus szpile wbic.......trzeba takich ludzi olac i nie przejmowac sie.

Mój mówi, że gdyby nie cycki to byłabym patykiem. A mam, dodam, 35 lat, i jakoś nie rwę włosów z głowy i nie szlocham w poduszkę :D Baaa... czasem z nim pójdę na basen i razem wygłupiamy się jak szczeniaki ;)

Jak tu kolezanka wyzej podpowiedziała trzeba mu było cos powiedziec ze sie zestarzał albo ze wyłysiał.......facaci tez maja na swoim punkcie fioła i moze nastepny raz sie zastanowi zanim cos powie.

19 lat.. i zabolało mnie to bo faktycznie sie odchudzam.. ważyłam najwiecej 61kg i schudłam 2 kg już.. dlatego to zabolało.. nie powiedział nawet "czesc" tylko od razu "ale przytyłaś".. jak bomba prosto w twarz;( właściwie to on nie jest moim wujkiem.. bo mąż cioci zmarł i on jest takim jej konkubentem..

Marta35 - ja sie nie spodziewałam takiego przywiatania.. wiec stałam jak wryta a on "co sie tak zmieszalaś"....

Domyslam sie ze Cie zatkało.Tacy niestety sa niektorzy ludzie.....nie wiem czy sa tak głupi czy złosliwi czy tez im to przyjemnosc sprawia. Czy Ty siebie akceptujesz?czy Ty sie spobie podobasz? Jesli tak to to jest najwazniejsze. Ja do mojej ciotki juz nabrałam dystansu i teraz nie rania mnie jej słowa choc wolałabym zeby ich nie mowiła. Nie przejmuj sie bo on ma satysfakcje a Ty cierpisz tylko.

ciezko powiedzieć czy sie akceptuje.. na pewno witając sie z nimi chciałam wypaść jak najlepiej tzn nie jak wysżłam z łóżka (bo jestem chora.. więc specjalnie sie przebrałam podmalowałam.. a teraz juz nawet nie chce mi sie wychodzić z pokoju.. odchudzam się więc pewnie do końca sie nie akceptuje.. ale chyba nie wyglądam tragicznie jakos.. już sama nie wiem.. teraz po tej ripoście czuje sie jak jakis śmieć.. jakaś gorsza:( wiem ze mam mnóstwo kompleksów i moze to mnie dobija..

jeszcze moja mama oopowiadała o jakiejs sąsiadce w ciąży i on do mnie "a to Ty w ciąży jestes?" a dobrze słyszał, że o sąsiadke chodziło.. no po prostu jest mi potwornie przykro:(

Jestes młoda i to taki wiek kiedy sie chce byc piekną i doskonałą. Nie zawsze to jednak mozliwe i najlepiej zeby zaakceptowac siebie . Oczywiscie warto dbac o sieie,odchydzac sie,ładnie ubierac malowac ale nasz wyglad nie moze byc priorytetem. Kieedys sie o tym przekonasz. Ja obecnie mam 35 lat ,wygladam zdecydowanie "gorzej " niz jak miałam 19 ale to własnie teraz jestem siebie swiadoma,akceptuje sie i sie sobie podobam. Wiec jesli mogę Ci cos doradzic to nie trac czasu na kompleksy, na płacze,na smutki tylko ciesz sie zyciem.A wujek niech sie wypcha skoro taki pacan.

PS.na nastepna wizyte wujka przygotuj sobie jakies "miłe" teksty dla niego........łysinka,siwizna,zmarszczki,duzy brzuch....cos tam wymyśl.

Dziękuję Pani bardzo.. jednak Pani słowa podbudowują.. :) w sumie akurat jego opinia nie powinna mnie interesować..

no a mój to mi powiedział,że wyglądam jak pączek w maśle a sam kurwa gruby jak sam chuj :O a na wigilii w gaciach siedział :P

więcej nie chce go widzieć i zakomunikuje to wyraźnie mamie jak pojadą jak tak stałam jak wryta to moja mama mu odpowiedziałą, że grunt to sie dobrze czuć w swojej skórze..

Nie ma za co..........trzymaj sie KWIATUSZKU !

Stawiam, że było tak jak napisała Marta35,.,. :) Nie ma się czym przejmować :)

Nie doczytałam wszystkiego :D Świnia z niego :p

w sumie jeszcze siedzą u nas mam ochote zejść do salonu i posiedziać tam troche a jak cos mi powie jeszcze to też mu dowale bo fakt wole być taka jaka jestem niż żeby mi słoma z butów wystawała

a moze jesteś gruba co?? ile masz wzrostu :o wujek tylko stwierzdziłł fakt