Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedroneczka280909

boję się że dziecko nie jest męża

Polecane posty

Gość biedroneczka280909

Pewnie zaraz znajdzie sie dużo takich które mnie skrytykują i spodziewam się także, że wyzwą od dziwek itp. Ale ja mam poważny problem. Jakiś czas temu jeszcze lubiłam się pobawić - dyskoteki i faceci ale nie związki na poważnie. Byłam dość wyzwolona więc zmieniałam partnerów seksualnych. Tyle, że zaszłam w ciążę. Wyszło mi z tego co wyliczyłam, że ojcem jest W. Powiedziałam mu o tym a on stanął na wysokości zadania i hajtnęliśmy się. Urodził się synek a ja coraz wyraźniej widzę, że do męża to on podobny nie jest. Bo dziś mały ma prawie dwa lata i jest wypisz wymaluj facet, z którym spałam w przybliżonym czasie i który w zasadzie to też mógł być potencjalnym ojcem. Tyle, że z USG wyszło wtedy, że ojcem jest W. jak mam powiedzieć mężowi? On wie jak było - podobnie bawił się jak ja i jak chodziliśmy do łóżka to oboje ustaliliśmy, że to tylko sex i nic więcej. No ale potem on się zachował super a ja teraz nie mogę przełknąć, że się pomyliłam... albo to już mój wkręt, nie wiem. Powiedzieć mu? Pogadać? Co Wy byście zrobiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcbfei;jdsalkfj
kolejne prowo :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgxfnhj
dokładnie, prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio o tym było w
Wysokich Obcasach :) Też zastanawiałam się, co bym zrobiła w takiej sytuacji. Na pewno chciałabym sama się dowiedzieć. Przeprowadziłabym badania na własną rękę, a potem, mając pewność, zastanowiłabym się co zrobić z tą wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedroneczka280909
tylko te badania sporo kosztują i z tego co wiem to musiałby mąż się na nie zgodzić. To co mamu powiedzieć - że po co mi takie coś? Poza tym tu chodzi też o syna - on bardzo za W jest :( A mnie sprawa boli i gryzie i spokoju nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnio o tym było w
Wiesz, ja się na tym nie znam, ale chyba wystarczy, że ukradniesz mężowi gumę do żucia z jego śliną. I podobno badania nie są takie drogie, bo dużo firm ze sobą konkuruje, poza tym można rozłożyć na raty. Nie robiłam nigdy tego więc dobrze nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×