Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielona pomarańcza

Czy będąc w zwiazku,zauroczyłyście się innym facetem?

Polecane posty

Gość zielona pomarańcza

hej, pytanie jak wyżej. Jestem w szcześliwym związku,kocham mojego chłopka,ale spotkałam pewnego chłopka(na stopie koleżeńskiej) i chyba sie w nim trochę zauroczyłam. Jak sobie z tym radzi?czypo prostu olać i samo przekdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkhkjhkjhkj
Tia, kochasz swojego chłopaka.. na pewno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona pomarańcza
Tak się akurat składa,że kocham. Tylko zastanawia mnie to zjawisko. Nie planuje ani romansu aninic tylko zastanawiam sie,czy innym dziewczynom tez sie takie male zauroczenia zdarzały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljkll
no nie wiem... zdarzaly mi sie takie sytuacje, jak bylam np z facetem 2 lata potem 3, 4 i tez twierdzilam ze kocham , a teraz jeste trzeci rok z innymy i chocby mi nie wiem kto...najbardziej pozadany facet przeszedl kolo nosa to lataloby mo to kolo dupy, nie widze siwata poza nim...i wiem ze to jest milosc . bo milosc to skaldowa wielu cfzynnikow poazadnie, zaufanie, przyjazn, fascynacja. jesli ktoregos zabraknie...trzeba sie powaznie zastanowic, moim zdaniem tylko ci sie wydaje zego kochasz (tzn chlopaka swojego) inaczej mysli o innych nie przychodzily by ci do glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljkll
serdecznmie prze[praszam z aliterowki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie ze sie zauroczylas moze, ale nie kochasz tamtego na bank. Mi sie np spodobał taki jeden ze szkoły i długo sie podobał, ale hmmm jakbym miala wybierac wolałam bym swojego chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertgyhasdfgqawseh
tsk bo to kurwa normalka bo tzw milosc to tylko klamstwa i hormony i w ogole nie istnieje niestety chyba ze w bajkach dla malutkich dziewczynek wychowywanych na grezczne przyszle cipki co sie dzieje na tym swiecie to oiperdol http://www.youtube.com/watch?v=47qzPb-I0mc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkhkjhkjhkj
ljkll - dokładnie. dlatego piszę także, że jakby ona kochała to poza swoim facetem świata by nie widziała, tj innych facetów choć nie wiem jak czarujący by byli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adekwatnym być
oczywiscie ze tak. nie raz, nie dwa, nie trzy. srednio raz w tygodniu sie zauroczam ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwf
Ano, zauroczenie to takie dziwne zjawisko. Pojawia się nawet gdy jest miłość a nawet można się zauroczyć kompletnie bezsensownym obiektem jak np postacią z komiksu. :D Przechodzi samo chyba że ma się osobowość histeryczną i próbuje zauroczenie potraktować poważnie. Też jestem w związku, też mi się zdarzało. Teraz z każdego minionego zauroczenia mogę się śmiać i pewnie jeszcze jakieś się trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaaa
Nigdy, nie ma takiej opcji. Mój facet to mój ideał. Ze wszystkimi swoimi wadami:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona pomarańcza
To zauroczenie to nie miłość,pożadanie ani nic z tych rzeczy,po prostu uważam,że tamten chlopak jest slodki i tyle. Czy jak sie kogś kocha, to wszyscy inni meżczyźni na świece są bee? To jest chyba zbyt idaelistczne rozumowanie. Nie czuję się z tym źle,bo wiem,że to nie jest nic poważnego. Ale ciakwaiła mnie opinia innych na temat tego zjawiska,za co serdecznie dziekuję. I podziwiam kobiety, które bedac ze swoim facetem uważaja cała reszte mężczyzn za niepociagających, nieatrakcyjnych i nieinteresujacych, to sie nazywa coś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klkjkj
spruboj na 2 baty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naatalkaaa
Pomarańczo ja o wielu facetach myślę, że są słodcy a zauroczeniem bym tego w życiu nie nazwała. Ale to jest zawsze na takiej zasadzie, że gdzieś obok tej myśli, że ten facet jest słodki, uroczy, czy megainteligentny, jest zawsze "ale mój jest najlepszy" Rozumiesz? I dla mnie to logicznie wynika z tego, że go kocham. I zawsze i wszędzie będzie NAJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×