Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wszystkie nicki są zajęte

Życie w Holandii

Polecane posty

Mam pytanie dla wszystkich, którzy wyjechali do Holandii z Polski. Jak Wam się tu żyje, czy planujecie zostać tu na stałe, ile mieliście lat gdy wyjechaliście, jakie macie wykształcenie, jak wygląda praca z owym wykształceniem i jak wszystko wygląda finansowo - jednym słowem czy da się coś odłożyć. Piszcie wszystko co na ten temat przyjdzie Wam na myśl :) chciałabym wyjechać do Holandii na stałe, ale boję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja mam 21 lat ;) w Holandii mieszkałam z chłoapkiem ponad pół rku i to było najcudowniejszy czas w moim życiu ( wróciłam chwilowo z powodów osobistych) . Holandia to cudowny kraj,bardzo otwarty. Ja mam tylko mature. Ważne,że tam znać język. Ja nie pracowałam ale chłopak tak. I potrafił nad naprawde dobrze utrzymać,pozwalaliśmy sobie na wszystko i jeszcze odlożyliśmy sporo :) więc nie bój się bo warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjadę pewnie na wakacje, a po wakacjach muszę skończyć szkołę, chciałam wyjechać dopiero za 2 lata. Zobaczę po tych 4-5 miesiącach tam, może jeszcze będę chciała zamieszkać w Holandii na stałe :) Słyszałam, że o mieszkanie trudno... A więc jakie państwo polecacie na stałe dla polaków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O samo mieszkanie nie jest trudno, po prostu idziesz do maklera i wynajmujesz, ale trzeba miec dobre zarobki, czyli na dwojke te min. 3-3.5 tys. brutto no i normalna umowe, a nie konkrakt z agencja. Jest tez opcja wynajecia pokoju i rozne oferty mozna znalezc np. na http://www.marktplaats.nl/ - to takie nasze allegro. Moim zdaniem jak nie masz w NL nikogo to jedz z polska agencja i na miejscu juz zapisz sie na kurs jezykowy i szukaj pracy potem na wlasna reke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siora mieszka w holandii od 19 lat i w kolko narzeka na brak pracy.... dodam ze holenderski ma perfekt. do tego angielski i niemiecki. to jak to w koncu jest? jest ta robota czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pracuje fizycznie czy w jakims konkretnym zawodzie? Bo ja pracuje w finansach a moj narzeczony w IT i my poki co nie mamy problemow z praca a gadamy tylko po ang. Ale ja pracuje w Amsterdamie wiec tu jest pelno firm, gdzie ang. wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona pracuje w biblotece w Huizen kolo Utrechtu. Miescina mala ale znowu bez przesady. Jej maz jest dyrektorem IT na poczcie wiec zle chyba nie maja?? a ona biadoli ze na studia nie ma dla syna, ze ksiazki po 200 t sie tak pytam z ciekawosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam Huizen :) bardzo urokliwa miescina :) co do studiow to twoja siostra po prostu mega przesadza, bo w Holandii akurt, z tego co wiem, to studia sa tanie. A jak jej maz pracuje w IT to naprawde nie maja na co narzekac. To pewnie ten typ czlowieka, co marudzi jak wpada w 3 prog podatkowy :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jakie sa najnizsze zarobki w nl. ile sie dostaje za godzine pracy, nigdy tez nie pytalam o zarobki. co prawda nie pracuje na caly etat, ale kuzwa jak sie ma meza holendra i na takim stanowisku to chyba nie jest zle. siostrzeniec studiuje w Amsterdamie, nie wiem dokladnie co ale chyba az takich cen jak 200 euro za jeden podrecznik to nie ma??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro pracuje na part time to znaczy ze tak chce, a nie ze jest do tego zmuszona. W Nl bardzo duzo kobiet pracuje 3-4 dni w tygodniu, bo chca miec czas dla rodziny. Siostra pewnie juz zrobila sie jak Holendrzy i wylicza kazde 50 centow :/ Oni pod tym wzgeledem sa gorsi od Niemcow i chyba nawet Szkotow... Tak czy siak nie wierz jej bo pierd... glupoty po prostu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1.424,40 :) tak przynajmniej znalazlam na necie. a managerska to minumum 3.5 eur na reke. ale w it mysle, ze maja duzo duzo wiecej, do tego co roku w maju tzw. wakacyjne (to jest ok 75% miesiecznej wyplaty) no i w duzo firmach daja w grudniu dodatki swiateczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szokda gadac :O... a potem faktycznie moze sie cos stac i dopiero bedzie mogla narzekac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /NL/
Moze i siostra trochę przesadza z tym narzekaniem (skoro mają dobre posady), ale prawda jest taka, że w Holandii nie jest tak kolorowo, jak się innym wydaje. Drugi raz nie podjęłabym decyzji o wyjeździe do tego kraju, wybrałabym jakąś lepszą opcję. Co do warunków mieszkaniowych - cyt. "O samo mieszkanie nie jest trudno, po prostu idziesz do maklera i wynajmujesz, ale trzeba miec dobre zarobki, czyli na dwojke te min. 3-3.5 tys. brutto no i normalna umowe, a nie konkrakt z agencja." Te słowa właśnie potwierdzają fakt, że o mieszkanie trudno. Osób pracujących przez pośrednika jest najwięcej i nie zarabiają one takich kwot, jak wymienione. Co do ogłoszeń prywatnych (zwłaszcza tych podejrzanie tanich), radziłabym uważać. Spotkałam się z różnymi dziwnymi porzypadkami, ale dużo by o tym pisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /NL/
Problem polega na tym, ze holendrzy w tej chwili tłumaczą się kryzysem i nie dają kontraktów. Korzystniej im zatrudnić ludzi przez biuro pracy niż bezpośrednio w firmie. Trzeba naprawdę cudu, aby otrzymać pracę z pominięciem uitzendburo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zccc
holendzry nie lubia polakow-dziwie sie ze takie macie doswiadczenia..a moze tak sie nastawisliscie z gory na zle traktowanie no to macie. ja jestem dl KAZDEGO mila usmiechnieta komunikatywna i to samo otrzymuje od nich. uwielbiam holendrow, uwazam ze sa przemili, przesympatyczni...obok angoli moj ulubiony narod. jestem tu 2 lata mam faceta holendra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wole czekolade...
oczywiscie ze oni zawsze sie usmiechna, ale nie znaczy ze nas lubia. prosze cie nie badz naiwna ;) na nas sasiedzi ciagle dziwnie sie patrza, mimo, ze jestesmy normalnymi ludzmi, nie robimy imprez i zachowujemy sie cicho i mieszkamy tam juz dlugo. a nasz sasiad jest taki jeb... ze tylko czeka jak cos "odwalimy" bo najwiekszym jego marzeniem jest wezwac na nas policje :D :D :D wystarczy ze poczytam sobie czasem co w gazetach pisza to sie odechciewa tutaj byc. na szczescie niedlugo wracamy do Pl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wole czekolade...
najlepsza akcja byla kiedys w pracy u mojego M: poszedl poprosic o nowy dysk a jemu jakis "ciapaty" wylecial z tesktem, ze przeciez niedawno tez bral dysk i na pewno chce kolejny, po to zeby sprzedac w PL. Moj M mu powiedzial: "no wlasnie dlatego, sprzedam dysk i kupie sobie nowe auto" :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zccc
oczywiscie ze oni zawsze sie usmiechna, ale nie znaczy ze nas lubia. prosze cie nie badz naiwna to ze cierbie nie lubiam nie znaczy ze nie lubia kazdego do kogo sie usmiechna... gdybym ja miala takie podejscie do zycia jak ty - traktujac kazdy mily gest jak podstep to wolalabym w ogole nie zyc...i nie ejstem naiwna potrafie wyczuc falsz i powiem ci ze w pl w ciagu calego zycia nie spotkalam sie z taka doza serdecznosci i otwartosci jak tu w ciagu dwoch lat. dzieki temu zyje mi sie tu tak dobrze... do pl , do gburow i chamow nie wracam za chiny ludowe na nas sasiedzi ciagle dziwnie sie patrza, mimo, ze jestesmy normalnymi ludzmi, nie robimy imprez i zachowujemy sie cicho a mnie z kolei sasiedzi uwielbiaja, zapraszaja na imprezy choc to ja nie chcialam na poczatku z nimi sie integrowac (mialam zalobe, wolaam siedziec w domu) to jednak nie dali za wygrana i teraz to nasi najfajniejsi z zanjomi, imprezujemy co tydzien, ostatnio w niedziele o polnocy wpadli na lampke wina:) na prawde nie rozumiem narzekania na tych wspanialych ludzi. chyba sami jestescie zgorzkniali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wole czekolade...
wrecz przeciwnie nie jestesmy zgorzkniali i nie szukamy "podstepu" na kazdym kroku. raczej patrze na wszystko realnie. moze inaczej sie do ciebie odnosza, bo masz faceta Holendra, bo z cudzoziemcami to oni sie nie brataja za bardzo. malo tego u nas na osiedlu nawet widac ze Holender dla Holendra nawet nie jest super przyjazny i nawet landlordka mowila, ze mimo ze ma ten dom od ilus tam lat to nie zna swoich sasiadow. i skoro myslisz, ze nas tak uwielbiaja, to znacznij czytac gazety.... Co do usmiechania to ja tam zawsze jest mila i usmiechnieta i nawet panu z autobusu zawsze z usmiechem powiem tot zins, ale zdaje sobie tez sprawe co oni o nas naprawde mysla, bo nie raz uslyszalam glupie teksty nt Polski. W Pl moze jest chamstwo i obluda, ale masz przynajmniej czyste relacje, a w NL wszystko robi sie w "bialych rekawiczkach". W poprzedniej firmie Holendrzy tak sobie dupe obrabiali, ze az sie z nich smialam. A potem latali razem na papieroska :D Rozumiem, ze ci sie kraj podoba itd. ale nie czaruj sie ze wszyscy na okolo cie uwielbiaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zccc
Co do usmiechania to ja tam zawsze jest mila i usmiechnieta i nawet panu z autobusu zawsze z usmiechem powiem tot zins, ale zdaje sobie tez sprawe co oni o nas naprawde mysla, bo nie raz uslyszalam glupie teksty nt Polski czlowiek slyszy to co chce slyszec. ja mam bardzo przyjazne nastawienie i z takim tez sie tu spotykam i nigdy zadnych tekswtow nie slyszalam. oprocz tego ze polacy pija np ale to ja tez mam takie zdanie o tych ktorrzy tu przyjezdzjaa na budowe, bo faktycznie popic sobie lubia, ale o jakie inne opinie ci chodzi?? bo ja na parwde z sama serdecznosccia sie spotykam. i gdzie ja napisalam ze oni kochaja polakow??????? napisalam tylko ze dziwie sie waszym dposiwdczeniom bo ja takich nie mialam i dlatego trudno mi uwierzyc ze jest tak jak to opisalas. a to ze moj facet jest holendrem moze ma cos wspolnegoz tym ze sa ludzie mili dla mnie, ale nie w jakims znacznym stopniu bo codziennie mam do czynienia z nowymi ludzmi, ktorzy mnie nei znaja i nie wiedza o facecie ....wiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /NL/
A wiesz jaka jest różnica w traktowaniu? Taka, że koleżanka "a ja wole czekolade" jest Polką i ma faceta Polaka, a Ty jesteś Polką ale masz Holendra! Dlatego właśnie jestes inaczej traktowana przez miejscowych i nie ma innego wytłumaczenia. Zresztą, jak wspomniała kolezanka, wystarczy poczytać gazety i wszystko staje się jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zccc
A wiesz jaka jest różnica w traktowaniu? Taka, że koleżanka "a ja wole czekolade" jest Polką i ma faceta Polaka, a Ty jesteś Polką ale masz Holendra! Dlatego właśnie jestes inaczej traktowana przez miejscowych i nie ma innego wytłumaczenia. Zresztą, jak wspomniała kolezanka, wystarczy poczytać gazety i wszystko staje się jasne. to moze najpierw przeczytaj uwaznie moj ostatni post , odnosnie moich kontaktow z ludzmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wole czekolade...
no wlasnie ta polska patologia co tu przyjezdza to robi wlasnie nam ta opinia i jak ktos jest normalny to potem musi sie nasluchac. mi kiedys Holender powiedzial, ze oni Polakow traktuja jak Marokancow Europy. Nie bylo to skierowane do mnie oczywiscie, raczej na zasadzie szczerosci. oni uwazaja, ze w Pl to niedzwiedzie po ulicy chodza, jest pijanstwo i ubostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wole czekolade...
ale zrozum ze co innego usmiechanie sie do ludzi na ulicy a co innego ich opinia na nasz temat. oni sa zbyt poprawni politycznie, zeby glosno mowic to co mysla. myslisz, ze czemu ten polityk co tak najezdza na imigrantow (wypadlo mi z glowy jego nazwisko) ma takie poparcie? oni jedno mowia a drugie mysla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×