Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lucyan

teściowa i wychowanie dziecka

Polecane posty

Gość Lucyan

Witam mam problem jak kazdy tutaj z teściową. Mieszkam razem z teściową, mam córeczkę która już ma rok chodzę do pracy a teściowa zajmuję się w tym czasie małą, mąż też pracuje także nie ma kto inny się nią zajmować. Nie wiem co mam zrobić z tym podam parę przykładów np. na śniadanie karmi małą serkami zamiast dać jej jakieś kanapki, czy płatki czy jajecznice? a mi mydli oczy że oczywiście je śniadanie pożywne, mi prawi uwagi :" nie dasz jej serka na snaidanie" , np. mówi do dziecka " Alicja daj tatusiowi pospać" gdzie mąż już dawno nie śpi, takich przykładów jest mnóstwo i takie adwanie rad i ona wie wszytsko najlepiej ja nic nie potrafię zrobić. a moje tłumaczenie, że nie bedzie jadła serka na sniadanie nic nie daje ona musi swoje pogadać i zlośliwie. Nie wiem jak z nią rozmawiać, ponieważ jestem oosbą wybuchową i może się zle skonczyc taka awantura bo naprawdę nie mam już cierpliwości. jakbyscie rozwiązali ten problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ale jaja
ale masz problemy:o jakbys miala taka tesciowa jak ja to bys sie serkirm na sniadanie nie przejmowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izkaWalizka
tiaaa albo moja ktora przychodzi do malej raz na miesiac i "boi"sie ja na rece wziac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izkaWalizka
skoro tak ci to przeszkadza to oddaj dziecko do żlobka. proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatrudnij nianię
do dziecka :-) wtedy będziesz mogła wymagać. Tak naprawdę to zaoszczędzasz kupę kasy przez to,że teściowa Ci pomaga i powinnaś to docenić. Moja teściowa (z tego samego miasta) widuje wnuka raz na miesiąc-dwa (widzi go wtedy kiedy ja jej go zawiozę albo mąż). I ani myśli go popilnować chociaż czasami na weekend. Mały ma 6 lat i teściowa nigdy mi go nie popilnowała. NIGDY.W ogóle nie szuka z nim kontaktu raz na miesiąc go widzi i nigdy nie zatęskni. Teściowa nie pracuje (finansowo niezależna),tylko ploteczki,koleżanki,kawusie i zakupy.Bardzo ją lubię ale jednocześnie zazdroszczę takim dziewczynom jak Ty pomocy teściowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izkaWalizka
aaa i serek jest napewno zdrowszy niz biały chleb. i zawiera mnostwo potrzebnych bakterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaamama
ja tez ci zazdrozcze..moji nam syna nie biora..caly czas z nami..wiec nie jecz..docen....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyan
a dzięki czyli serek na śniadanie jest ok? nie wydaje mi się. akurat u nas w mieście trzeba się zapisać do żłobka jak już się jest w ciąży bo pozniej nie ma szans, żeby dziecko się dostało. a zresztą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izkaWalizka
wiec trzeba bylo sie zapisac bo ja swoja zapisalam bo nie bylo mi w glowie obciazac kogos. I tak serek jest dobry, a szczegolnie cos w stylu Danonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciesz sie
ze Ci pomaga. Moja tesciowa, swoja wnuczke widziala na chrzcinach i komuni , a tak ma ja w dupie chociaz mieszka na tej samej ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaamama
a czemu serek nie ok na sniadanie..na bank lepszy niz biala kanapka z napompowana chemia szynka....szkoda dziecka jesli ma uczestniczyc w twoich przepychankach...szukasz dziry w cvalym:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loginlogin
a co złego w serku bo nie rozumiem? ale przeciez ty sama mozesz dac dziecku sniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatrudnij nianię
Ja też uważam,że serek jest lepszy niż kanapka z białego pieczywa (biały chleb zapycha jelita) z szynką nafaszerowaną rakotwórczymi azotynami. Kupuj dobre rzeczy dla małej (wartościowe serki,jogurty,płatki) i niech teściowa jej to daje. Będziesz widziała po tym czego ubyło co mała zjadła. :-) Poza tym popołudniu lub na weekend kiedy Ty jesteś z dzieckiem to nie dawaj dziecku już tych serków,tego co teściowa zawsze daje tylko uzupełniaj dietę w to czego teściowa nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... no może nie zjada rewelacyjnego śniadania ale chyba już lepsze takie niż biały chleb z nutella :O po za tym masz opiekę do dziecka za darmo nie musisz się martwic czy zje czy bezpieczne zapisz do żłobka lub zatrudnij nianie to pogadamy o problemach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to już trzeba mieć tupet
Dziewczyno, mieszkasz u teściowej, wykorzystujesz ją jako bezpłatną nianię i jeszcze narzekasz, praktycznie bez powodu? Bo co to za powód, że daje małej serki ? Już tu kilka osób pisało, że to dobrze bo są zdrowsze niż białe pieczywo. Ty nie masz problemu z teściową. To ona ma problem z niewdzięczną roszczeniowo nastawioną synową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalonaaaa
nie ma to jak bieda zrobi sobie dziecko i uważa, ze wszystkie rozumy zjadła, zatrudnij swoja mamuske,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×