Samotne mamy. Jak sobie radzicie ??

Ja mam 2,5 letnią córeczkę. Z facetem rozstałam się, gdy byłam w 3 mies. ciąży. Płaci alimenty, ale ani razu nie zainteresował się dzieckiem. Nawet jak leżałam w szpitalu przy zagrożonej ciąży nie kontaktował się ze mną. Ale już o tym powoli zapominam,stanęłam na nogi.Pracuję, a mała jest w żłobku. Tak to za bardzo nie mam jej nawet z kim zostawić i na kogo liczyć w razie czego. Dlatego wszędzie małą zabieram, i spędzam z nią cały swój czas. Moje życie to prawca i córeczka. Zycie towarzyskie przyznam kuleje. W ciągu ostatniego roku poznałam 2 facetów, ale nie wyszło. Jednemu nie odpowiadało to, że mam dziecko, a drugiemu też to, no bo nie miałam z kim zostawić córki i to mu nie odpowiadało, że cięzko było mi wygospodarować czas bez dziecka. Myślę, że jest wielu facetow, ktorym moja córka będzie przeszkadzać, ale mimo wszystko chciałabym kogoś poznać i być szczęsliwa też, bo przyznam że brak mi męskiego ramienia czasami. Są tu moze inne samotne mamy ?:)