Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tomtom

dlaczego muszę się tak męczyć samotny?

Polecane posty

Gość tomtom

kiedy wszyscy wokół wesoło się zabawiają, chodzą z kilkoma dziewczynami, coraz więcej widzę par na mieście itd. a wszystko spowodowane tym, że nie imprezuję jak oni. czy ktoś, nawet przystojny, ciekawy z charakteru (to nie znaczy od razu, że takiego się uważam) nie może poznać dziewczyny, bo nie spotyka się ze znajomymi na domówkach, czy w klubach? z kolei, gdy już poznam jakąś dziewczynę i to jej bardziej zależy, to już się nie angażuję, nie zależy mi... więc ciężko nawet nabrać doświadczenia w związkach w moim przypadku. dotychczas miałem jedną dziewczynę bardzo krótko i mam 21 lat. dziewczyny, czy wy wszystkie tak spędzacie czas? właśnie od was chciałbym usłyszeć, czy chłopak rzeczywiście może kogoś poznać na imprezach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie nie masz znajomych
wyalienowanych nikt nie lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomtom
mam, ale kilku dobrych i nie poszerzam ich grona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie nie masz znajomych
to nie poszerzasz kręgu ludzi, którzy mogą zapoznać z jakąś fajną dziewczyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomtom
wynika na to, że szansę na poznanie dziewczyny ma się, albo poprzez znajomych, albo na imprezie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomtom
teraz nie będę ukrywał, że ciężko jest poszerzać tą grupę. wcześniej mogłem może po prostu lepiej utrzymywać kontakt z ludźmi, z którymi teraz jestem tylko na "cześć". zastanawia mnie, czy dziewczyny nie mają takich problemów? to w takim razie wszystkie mają pełno znajomych i nie martwią się tym, tylko flirtują z kim popadnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie nie masz znajomych
a myślałeś o samobójstwie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomtom
z takiego powodu... ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluch ziom
może przejdź sie jutro do jakiegoś parku i zagdaj do samotnie spacerującej laski, gdyby się taka trafiła. co o tym sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomtom
tylko dobijają mnie sytuacje, kiedy wychodzę i widzę wokół pełno kolesi z dziewczynami w dobrych humorach, tak jakby mieli zupełnie inne podejście do mnie. kiedy byłem z dziewczyną kilka lat temu, to też wszystko było kolorowe i nie miałem najmniejszych problemów. teraz przez to wszystko, studia nazywam najgorszym okresem w życiu. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluch ziom
dlaczego nie wspominasz miło studiów? ale chyba je skończyłeś, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomtom
kluch ziom, jeszcze niedawno nie starczyło mi na to odwagi, ale powoli zaczynam się zbierać i chyba będę tak robił. tylko obawiam się, że ponownie jak będzie nam już wychodzić, to dam sobie z nią spokój. ale spróbować warto. o ile będzie sama, bo zazwyczaj gdy mi się jakaś podoba, to jest z koleżanką. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomtom
w połowie studiów jestem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomtom
najlepsze są przypadkowe sytuacje, ale wiadomo że nie da się ich wymusić. :) mogę być cierpliwy i czekać, ale kto wie jak długo i czy w ogóle się doczekam. na siłę na imprezy nie chcę chodzić i tak samo nie chcę poszerzać znajomych tylko po to. z resztą wiadomo też, że jak się szuka na siłę, to nic z tego nie ma zazwyczaj. brakuje mi trochę kontaktu z dziewczynami. szczególnie, że w typowo męskiej szkole studiuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomtom
no tak mam niestety często. gdy już widzę tylko, że jej zależy, to mi przestaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia z podlasia masz rację!! Zeby związek udany muszą dwie osoby chcieć i starać się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurpśiu
przejdź się do typowo baskiej uczelni kiedyś niby to przypadkiem coś tam załatwić, rozejrzeć się przed rekrutacją (bo siostra zdaje maturę i się wybiera). zapytaj jakiejś jak się tam studiuje, bo siostra chce wiedzieć z pewnością jakaś laska Cie tam zaczepi albo choć puści oczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomtom
ciekawa propozycja. wolałbym mieć cel, by tam iść. co do tego, że dwojga musi chcieć na raz, to się zgadzam. niestety większość moich znajomości kończyła się tak jak napisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomtom
srebrnapanienka, w takim razie jak masz na imię? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomtom
mało też sytuacji miałem jak na razie, żeby aż tak mi zależało, aby zagadać samemu. czekałem cały czas na taką, ale najgorsze jest to, że mogła mnie ominąć już okazja, gdybym bardziej "korzystał" z życia, jak inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomtom
no to miło mi. :) ale dziewczyny nie piszcie tego, żeby mnie pocieszyć (chociaż to zrobiłyście) i nie chcę też wyjść na takiego, co się umie użalać tylko nad sobą. :) ale w takim razie poomelko, chciałbym poznać też Twoje imię. ;) srebrnapanienko, mogę wiedzieć skąd jesteś? nie musisz podawać nazwy miasta, ale region :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona miłością22
tomtom rozumiem Cię, u mnie też jest podobne, rzadko wychodzę gdzieś na imprezy, do kina czy gdziekolwiek a z tego powodu, że nie mam z kim. Moje dwie przyjaciółki mają chłopaków i z nimi spędzają czas, jedna koleżanka jest tak zapatrzona w swojego "chłopaka" że zapomina o całym świecie, do mnie odzywa się jak czegoś potrzebuje. Czuje się okropnie samotna, odkąd skończyłam szkołę tak się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomtom
no jak zwykle, kawał drogi z pomorskiego. :P a Ty, poomelka? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomtom
zawiedziona miłością22, no to Ci współczuję. to w Twoim wypadku chyba najlepszą drogą będzie poznanie nowych ludzi. warto mieć też jakieś hobby, czy zajęcia które nie wymagają do tego drugiej osoby. wtedy się zapomina o tych zmartwieniach, a gdy się zapomina, to się często kogoś poznaje. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×