Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sekkretarka

Moj dom i on

Polecane posty

Gość sekkretarka

Witam, Niedawno kupilam dom. Mam narzyczonego, z ktorym planuje slub, lecz jest on osoba rozwiedziona z dzieckiem z 1 malzenstwa. Czy orientujecie sie Panstwo, jezeli wezme slub z tym czlowiekiem automatycznie moj dom podzieli sie takze dla niego?? i jezeli w razie mojej smierci, badz rozwodu polowa domu lub caly bedzie nalezal do niego??? a jezeli bede miala z nim dziecko czy w razie smierci lub rozwodu polowa bedzie dla niego i jego dziecka z pierwszego malzenstwa a dla mojego dziecka mala czesc????? Dziekuje slicznie za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest 100 tys podobonych tematów, na których jest to 100 tys razy wyjaśnione i każde dziecko wie, że majątek należacy do jednego z małżonków przed ślubem nie wchodzi w skład majątku wspólnego po ślubie co do dziedziczenia, to jest to sprawa bardziej skomplikowana i myślę, że osoba, która pisze "narzyczony" raczej tego nie obejmie swoim rozumkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekkretarka
ojj chyba Pani mojej osobie pozazdroscila....jezeli pisze pani tylko po to oaby obrazac druga osobe prosze nie pisac wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto nie poniżaj się, to tak boli sięgnięcie po słownik ortograficzny? Chyba że NARZYCZONY podobny poziom sobą prezentuje, wtedy śmiało włączaj go we wspólnotę majątkową :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekkretarka
Zwykla ''literowka'' i nie sadze ze sie ponizam, tylko dlatego ze zrobilam blad. poza tym prosze o odpowiedzi na moje pytania, z tego co wiem forum nie nalezy do obrazania drugich osob, widze ze cos was boli??? ze nie chce aby dziecko z pierwszego malzenstwa dostalo polowe domu??? to was boli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
y nie leży na klawiaturze obok e, więc nie jest to żadna literówka, tylko analfabetyzm a niby dlaczego ma nas boleć że ktoś czegoś nie dostanie? czy my jesteśmy dziećmi twojego wybranka, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekkretarka
Analfabetyzm to ty kobieto masz w domu na codzien. Niewiem dlaczego cie to boli, moze dorobilas sie w zyciu tylko wlasnie tej klawiatury i rozczochrana siedzisz przed komputerem i zazdroscisz wszystkim dokola iz maja lepiej niz ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekkretarka
po twoich wypowiedziach mozna sadzic ze nie dosc ze jestes bezrobotna to jestes zwykla nieudaczniczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekkretarka
brawo ze analfabetyzm poprawia tobie humor. Idz do urzedu pracy, moze dla takich prostaczek jest jeszcze jakas praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
jeżeli dom kupujesz przed ślubem to nie należy on do wspólnego majątku, jest tylko Twój, w przypadku Twojej śmierci połowa Twojego majątku należy się mężowi druga połowa dziecku/dzieciom Waszym, chyba, że w swoim testamencie zapiszesz inaczej, ale nawet wtedy mąż będzie miał prawo walczyć o tzw zachowek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekkretarka
Dziekuje slicznie, poniewaz to nie tylko chodz o dom. Rok temu kupilam takze mieszkanie w bloku, czy najlepszym rozwiazaniem byla by intercyza???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjj jjjjjjjj
moim zdaniem na wszelki wypadek podpiszcie intercyze/ rozdzielnosc majatkowa z ustaleniem osobnego majatku malzonkow (nie macie nic wspolnego), moim zdaniem to najlepsze rozwiazanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bzdury
wWprzypadku twojej śmierci, spadek w równych częściach dzidziczą mąż i dzieci .. jeżeli nie macie dzieci to mąż , twoi rodzice i twoje rodzeństwo. Możesz to zmienić testamentem (ale wtedy i tak nalezy mu sie zachowek, no chyba ze go wydziedziczysz). Ale zawsze możecie przed ślubem podpisać intercyzę ze zrezczniem sie dziedziczenia po sobie wzajemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjj jjjjjjjj
Moim zdaniem powinnas to podpisac bo tu Ci napisza,ze majatek sprzed slubu jest tylko Twoj, ale jesli nie daj Boze cos miedzy wami sie zepsuje i on bedzie chcial sobie na Tobie pozerowac, to moze wywalczyc w sadzie dom lub mieszkanie jesli bedzie mial dobrego prawnika. Rozdzielnosc majatkowa z ustaleniem braku majatku wspolnego to najlepsze rozwiazanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
ja się tak dobrze na tym nie znam, tak jak pisałam, to co kupujesz przed ślubem jest tylko Twoje, jeśli Ci chodzi o ewentualną śmierć to możesz zrobić zapis w testamencie, że nie chcesz, żeby Twój mąż dziedziczył po Tobie, a jeżeli Ci chodzi o rozdzielność Waszych majątków, także tych nabytych po ślubie, to wtedy dobrym rozwiązaniem jest intercyza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekkretarka
Dziekuje bardzo, rzeczywiscie to dobre rozwiazanie. Pytanie czy moj luby bedzie chcial ja podpisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Pytanie czy moj luby bedzie chcial ja podpisac" - oby nie :D Chociaż... Skoro wybrał taką mamałygę, jak ty, to może podpisać :D Jaka narzyczona, taki narzyczony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sekretareczki
autorko udaj sie do prawnika.On dostosuje "zasady gry" do sytuacji.To kosztuje niewiele w porownaniu jak pieklo moze cie spotkac po latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sekkretarka
vampyrella.......zazdroscisz, nieudaczniczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, wszystkie ci zazdroszczą materialistycznego podejścia do życia chałupiny chłopa jego dziecka no poprostu, jesteśmy zielone z zazdrości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ewo ze ty
zazdroscisz najbardziej. Bo nie masz nic, tylko swój wredny łajdacki charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
Kobiety, o co wam na litość boską chodzi? czemu atakujecie osobę, która zadała grzeczne pytanie? Ewo, czy naprawdę uwazasz, że każdy ma czas na przeszukiwanie tego forum w poszukiwaniu pasującej do własnego pytania odpowiedzi? Co do błędów autorki- moim zdaniem jej wypowiedzi wskazują na obycie, literówki zdarzają się NAWET MNIE choć czytam dużo( i to nie netu a książek) i nieistotne jest gdzie leży e, czy y zawsze palec może się "omsknąć" no chyba nie myślicie , że w dzisiejszych czasach osoba napisze " narzyczony". Ewo, widzę, że tam , gdzie nie możesz się wybłyszczyć atakujesz z całą zaciekłością Bogi ducha winne osoby. Wstyd, jak na starszą panią- charakter jak u Doriana Greya Ci na starość wychodzi na wierzch? Dajesz często dobre rady ale kobieto OGARNIJ SIĘ bo jad Cię kiedyś zaleje. Autorko, poradź się prawnika byś była spokojna o przyszłośc swoją i dziecka. Facet jak kocha zrozumie że dorabiać się to będziecie wspólnie no i przekonasz się, czy jest z Tobą dla Ciebie czy może dla Twojego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
Bogu ducha winne* no właśnie LITERÓWKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaa... z e na y palec sie może omsknąć... mam nadzieję, że nie prowadzisz samochodu i nie pracujesz w księgowości ba, w ogóle nie pracujesz i nie przebywasz między ludźmi, bo jak tak ci się palec moze omsknąć, to jesteś niebezpieczny/a dla otoczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź stara łapać kolejnego
gacha, skoro ten już ci się znudził i koty pozdychały bez potrzeby plujesz na kaffe, wszyscy już wiedzą ewo, że lubisz grzebać w gównie, zwłaszcza cudzym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdzie nie idę, bo ani mi się nie znudził, ani mi nie pozdychały poza tym, co ma piernik do wiatraka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tematu na którym
ewa uczy jak przetrwać miesiąc gotując najtaniej "akurat kaszanki nie bardzo jadam..." nie jada kaszanek w l. mnogiej, bo ma wąskie usta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×