Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mini mini mama

Moje dziecko mnie nie słucha :(

Polecane posty

Gość mini mini mama

Moja córka ma 3 lata.Wcale mnie nie słucha.Proszę ją żeby posprzątała zabawki itp. to udaje że nie słyszy,albo robi coś innego.Myślałam,że okres wyrzucania ubrań z szafek mam już za sobą,a jednak nie! Ona dalej robi to samo,codziennie chodzę i sprzątam a końca nie widać.A gdy jej zabiorę coś czego nie wolno dotykać to piszczy tak jak by ją ktoś co najmniej obrywał ze skóry.Mieszkam w bloku,nawet nie chce wiedzieć co pomyślą sąsiedzi kiedy moje dziecko się drze w niebogłosy.Powiedzcie jak sobie z tym poradzić,bo ja już czasem mam dość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsfhj
ja bym dala w tylek i tyle. musisz byc autorytetem i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini mini mama
no tak klaps w tyłek,a później dziecko powie że mamusia je bije :-o wolałabym zastosować jakieś inne metody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja starsza robiła tak samo do momentu jak na jej oczach po wielokrotnych prośbach o sprzątnięcie zabawek wszystkie rozrzucone wylądowały w koszu na śmieci... od tamtej pory sprząta... nie sama z siebie, ale jednak poproszona sprząta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wyrzuca ubrania
z szafek, to każ jej powkładać je do szafy z powrotem i nie odpuść dopóki tego sama nie zrobi. Możesz wymierzać kary np. stanie w kącie kiedy jest niegrzeczna, zakaz oglądania ulubionej bajki. Musisz ją zacząć wychowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wyrzuca ubrania
A jak piszczy po zabraniu jej zabawki, to nie reaguj. Popiszczy i przesztanie, ale musi się nauczyć, że mama może dotykać wszystkiego i brać wszystko z jej pokoju. Najgorzej będzie jeśli się złamiesz i oddasz jej zabawkę kiedy zacznie piszczeć, bo mała się nauczy, że to jest sposób, żeby wymusić to co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini mini mama
Próbowałam już wyrzucić jej zabawki ,była taka awantura ,że szok :-o Pisk niesamowity ,walenie drzwiami itp. Co do jakiś kar.Jak była niegrzeczna to nie pozwalałam jej bajki oglądać ,ale oczywiście wtedy zaczynało się piszczenie ,krzyki itd.Ja wtedy próbuje ''olać'' te jej wrzaski ale to nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wyrzuca ubrania
To postaw ją do kąta! Jak nie chce sama iść, to ją weż pod pachę i sama tam zanieś. I nie pozwól odejść! Jak piszczy to olewaj do skutku! Jak zareagujesz na wrzaski, to ona się nauczy, że to jest na ciebie sposób. Jak nie chce sprzątać zabawek, to zakaż jej zabawy. Schowaj zabawki i powiedz, że zabawy nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w końcu da... co by się nie działo nie możesz się zlamać... ja mieszkam w domu, więc u nas problem sąsiadów odpada... a Ty możesz swoich uprzedzić, że będzie gorąco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po jakim czasie histerii córki odpuszczasz? moja ostatnio awanturowała się 40 minut z zegarkiem w ręku... już normalnie nie miała siły ryczeć ... ja jej nie odpuściłam i po tych 40 minutach przyszła i przepraszała mnie kolejne 10... to było tydzień temu... od tamtej pory jest grzeczna i nie wywinęła żadnego numeru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini mini mama
Ja po jakiś 20 min się poddaje ,idę do niej i ją prosze żeby przestała krzyczeć,ale jest jeszcze gorzej.Drze się wtedy i mówi ,że mam jej oddać to co jej zabrałam.Tłumaczę ,że nie wolno.Spokój jest na 10 minut ,za chwile wynajdzie sobie kolejny powód do awantury( np. wyłączone są bajki i nie może oglądać ) i tak w kółko.Właśnie próbowałam jej wcisnąć obiad ,zrobiła awanture kolejną ,rzuciła talerzem z jedzeniem o podłogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini mini mama
Ja chyba za dobra jestem dla niej ,bo jak zaczyna płakać to od razu lece jak głupia ,proszę ją żeby się uspokoiła .Za dużo jej pozwalam ,ale czasem nie mam sił ''walczyć'' z jej zachowaniem.Cały dzień chodzę zdenerwowana ,bo zawsze wywinie jakiś numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem mama 3 dzieci
starszego chlopca 5-letniego i 2-letnich blizniaczek. chlopiec jest straszny :-O tzn. jesli chodzi o jego zachowanie i nieposluszenstwo. wiem, ze popelnilismy bledy, ze ulegalismy mu, wlasciwie nie mial zakazow. mlodsze dziewczynki wychowuje od malego, sa zupelnie inne. przeczytalam sobie kilka ksiazek, zawzielam sie, zaczelam stosowac odpowiednie metody, czyli wlasnie jak szaleje, to do swojego pokoju, nie reaguje na placz, jak na przyklad nie chce mu sie ubrac, to mowie, ze zostanie sam w domu, itd... dziecko musi odczuc KONSEKWENCJE swojego zachowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanieńcy
mini mini mama rób tak dalej a za parę lat będziesz wylewać łzy na forum że źle ją wychowałaś dziecko musi wiedzieć że nie wszystko mu wolno musi mieć wyznaczone granice które są bezwzględnie przestrzegane inaczej wejdzie na głowę moja też często nie słucha wtedy wyłączam bajki wyrzucam zabawki i to jak nic innego doprowadza ją do porządku macie rację tylko z tym że biciem się nic nie uzyska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla jej i swojego dobra przestań jej ulegać... jeśli nie dajesz rady słuchać krzyków córki wyjdź do innego pokoju... albo ją do innego odstaw... musisz byc twarda, bo im dallej w las tym będzie gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo, robisz wszystko żeby ci na głowę weszła. nie umiesz wziąć dpo pachę i w kącie postawić? zabawek nie sprząta - zabierz jej część jak posprząta resztę to możesz oddac. Ja wyje i histeryzuje to ją olej. Nie ma rozmowy dopóki się nie uspokoi. NIe tłumacz jak wrzeszczy bo wtedy nic nie dociera, wszelkie tłumaczenia, "umowy" itp na spokojnie przeprowadzaj. Nigdy nie odpuszczaj. też mam temperamentną 3 latkę, wiem co mówię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam obie córki mocno "charakterne"... młodsza jest już tak nauczona, że jak tylko zaczyna wrzeszczeć i się awnaturować sama idzie do drugiego pokoju i przychodzi dopiero jak jej przejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini mini mama
Mieszkam w bloku,raz była awantura ,córka darła się w niebogłosy a sąsiadka wezwała policje :-o Jak wytłumaczyć obcym ludzią ,że nic dziecku nie robie tylko ona zwyczajnie ma swoje zagrania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie... idź powiedz, że zaczynasz córkę wychowywać i z góry przeproś za hałasy... nie będą one trwać wiecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pokaż też inne sposoby na wyrzucenie z siebie złości. Walenie w poduszkę itp. Ale pokazuj na "sucho" a nie jak jest wściekła. Musisz to opanować teraz, później będzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka tez wpada w takie histerie, ze cały blok ją slyszy, a mi wstyd na dwor wyjsc, bo się boję ze mi ktos zwroci uwage ze się znecam nad dzieckim, więc tez czesto ustępuję i ona doskonale o tym wie. Błędne koło. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja też bardzo długo miałam kłopoty z moim Kubusiem - rzucał się na podłogę, jak chciał coś wymusić, kopał, gryzł, pluł. Totalnie nie wiedziałam co mam robić, uważałam, że jestem po prostu złą matką. I pomógł mi psycholog dziecięcy! Polecam wam skorzystać z pomocy specjalisty, szkoda łez na to. Mi pomógł Pan Michał Kędzierski z pogotowiewychowawcze.pl . Teraz jest znacznie lepiej! Wiadomo, że nie idealnie, tak chyba nigdy nie będzie. Po prostu więcej jest uśmiechu niż płaczu w moim domu, kiedyś było na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam problem z sześcioletnim synem, który jest pobudzony ruchowo. Ciężko mu się skoncentrować. Gdy coś mu nie wychodzi strasznie się denerwuje. Często nie mogę dowiedzieć się czemu jest w złym nastroju. Jestem w ciągłym biegu, staram się rozmawiać z Konradkiem jak najwięcej lecz nie wygląda to tak jak bym chciała. Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty glupia jestes?- serio pytam. 3-letni szczyl toba rzadzi? To jak ty sobie w doroslym zyciu dajesz rade? Powyje iprzestanie- jak przeprosisz sasiadow i dasz czekoldki albo wlasnorecznie upieczone muffinki to beda patrzec troche mniej jak na wariatke- ale ogarnij tego malego potwora, bo hodujesz sobie w domu mala manipulantke, a kto wie- jak bedzie zdolna- moze i kryminalistke.... z nimi trzeba krotko- nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo ja wychowasz teraz albo obie za to zaplacicie. Ty-bo sie wykonczesz psychicznie; one- bo wszyscy beda obsrana ksiezniczke omijac. Albo teraz ja nauczysz, ze nie zawsze jest tak jak ona chce, alvo bedzie miala wieczne pretensje do calego swiata- takich ludzi omija sie szerokim lukiem- do ciebie nalezy naprostowanie twojego dzieciaka- prosto nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początek proponuje zapisać dziecko na dodatkowe zajęcia w zależności od tego czym się interesuje. Najlepiej żeby były to zajęcia ruchowe np. piłka nożna, tańce lub podobne. Dziecko dzięki temu będzie mogło rozładować nadmierną energię. Jednak nie jest to duży problem ponieważ wiele dzieci w tym wieku potrzebuje dużo ruchu, zainteresowania i dużej ilości zajęć. W związku z tym, polecam spędzać z synem dużo czasu na świeżym powietrzu. Radzę unikać gry na komputerze czy ciągłego oglądania telewizji, ponieważ może wpływać to na problemy z koncentracją. Jeśli chodzi o rozmowę z synem, czy przychodzi sam z problemami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym dala w tylek i tyle. musisz byc autorytetem i tyle. x o jakim ty autorytecie mówisz? ja widzę tylko przemoc, jesteś większa, możesz uderzyć, dziecko nie masz szans. jesteś też mądrzejsza (?), może użyj rozumu? ale widzę że ci trudniej myśleć, najłatwiej uderzyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, sama kopiesz sobie dołek, ja moim dzieciom nie odpuszczałam (dziś 5 i 7 lat), były krzyki, walenie drzwiami, fochy, dąsy. Darły się czasem tak, że się dusiły z płaczu. Nigdy nie ustąpiłam, przyniosło to efekty. Jak raz syn się darł wniebogłosy, to w trakcie jego krzyku poszłam do sąsiada, drzwi od mojego mieszkania zostawiłam otwarte na oścież, żeby go widzieć, i powiedziałam, że mam problem z dzieckiem i dlatego właśnie tak wrzeszczy, bo zabrałam mu za karę zabawki i żeby nie myśleli, że ja go biję czy, że się znęcam. Zrozumieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam zaczyna rozmowę, opowiada o tym co było w przedszkolu ale najczęściej kończy się na fochach i odchodzi do swojego pokoju. A mąż który jest świadkiem takiej rozmowy, stara się załagodzić i nie pomaga mi wpłynąć na Konrada, a robi wszystko żeby go czymś zająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być może, za bardzo pani naciska na syna. Jeśli dziecko dostaje zbyt dużo nieodpowiednich pytań związanych z jego porażką, lub małym niepowodzeniem, może to powodować takie efekty. Zalecam w sytuacjach problemowych starać się wyłapać jego uczucia i pytać o nie (np. gdy dziecko pokłóci się z kolegą, nie oceniać sytuacji, raczej zapytać dziecko ,, na pewno było Ci przykro", wtedy dziecko nabierze pewności, że jest słuchane, rozumiane i wtedy z pewnością będzie chętniej mówiło co jemu leży na sercu. Polecam pani książkę, która doskonale przedstawia tego rodzaju problemy. Jest to książka pt. ,,Jak mówić żeby dzieci nas słuchały, Jak słuchać żeby dzieci do nas mówiły" Adele Faber, Elaine Mazlish.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×