jak ja nienawidze swojej kolezanki z pracy!

no niecierpie jej.wszystko uchodzi jej plazem.pracuje z nia w banku na infolini.I kazdy ja traktuje jak jajko.Nikt jej nie smie zwrocic uwagi.W pracy oglada sobie kolorowe pisemka,rozwiazuje krzyżówki,maluje sie(uzywajac do tego celu telefonu komorkowego-oglada sie wjego odbiciu malujac rzesy)a nasz kierownik mimo ze to jest zakazane udaje ze tego nie widzi..NIEnawidze jej

zazdrosnica

pewnie jest ladniejsza od ciebie

Ktory to juz Twoj post na ten temat na tym forum? Daj sobie spokoj, takie pi.zdy byly i beda.

Dosyp jej trutki na myszy do kanapki albo kawy i po problemie :)

nie jest ladniejsza

buhahah tylko tak ci sie zdaje napewno jest ladniejsza

Widocznie jest ładniejsza albo milsza :D

...a moze poprostu daje szefowi? :D

no wlasnie ani ladniejsza ani milsza..Raczej niedostepna z charakteru nie spouchwaljaca sie z nikim poza waską grupą dwóch kolezanek.i przerazliwie chuda:O

Jezu, pierwszy raz sie spotykasz z czyms takim? Ja chyba od podstawowki mialam doswiadczenia z pipami, ktore traktowano lepiej od innych. Na uczelni wku.rwialo to najbardziej, ale przyzwyczailam sie i teraz leje na to cieplym moczem i robie swoje

moze dlatego jest lepsza ze trzyma non stop palca w cipce i jak ktos podejdzie to daje mu polizac

Przeraźliwie chuda? To pojęcie względne, bo skoro Ty masz powiedzmy 20 kg nadwagi to i szczupła dziewczyna będzie w Twoim mniemaniu "chuda"

ja waze 53 kg przy 170zm:O

y6

"spouchwaljaca", yeah

t

x

a n