MAM 21 LAT, NIE MAM FACETA. CZY MAM SZANSE JESZCZE KOGOS POZNAC?

studiuje dziennie, licze na cud....

To na uczelni nie spotkasz żadnych fajnych facetów, a imprezy w akademikach, w klubach, studenckie koła zainteresowań, sekcje sportowe ?

ja mam 51 lat i jestem chętny

Jestem młodsza i mi na kafe bez pytania powiedziano, że nie mam na co liczyć, więc Ty tym bardziej A tak na serio, to oczywiście, że tak:)

myslisz ze mamy jescze szanse na normalny związek czy taki z odrzutu?

Mam 26 lat i nigdy nie miałem dziewczyny,mogę ponarzekać z wami?

Dlaczego nie masz mieć szansy na normalny związek ? To że nie masz jeszcze doświadczenia w kontaktach z mężczyznami nie musi być wadą, może być Twoją wielką zaletą ! Niektórzy faceci lubią skromne i nieśmiałe dziewczyny. Musisz tylko zacząć się za takim rozglądać, miejsca gdzie możesz go poznać już Ci podałam.

Jaki z odrzutu?:) Dlaczego niby? Niektórzy po prostu mają szybciej szczęście a inni później. No i niektórzy nie mają żadnych wymagań i są z kimś "bo głupio być samemu"

wiesz jak patrze na związki moich koleżanek raz z jedny raz z innym to trocze mnie to przeraz ale z drugiej strony boję sie ze zostane sama i to moze być jeszce gorsze

ze nigdy nie bede miala faceta jestem pasztetem

wiesz ja nie rozgraniczam w ten sposób wiuduje dziewczyny bardzo ładne z mało atrakcyjnymi facetami i odwrotnie mi chodzi tylko o to ze ciężko mi się przełamać do związku na zsadzie chciałabym ale sie boje

nie, juz za pozno, termin minal wcoraj o 21:30 :D

nie ma szans, w twoim wieku to do piachu

Myślę, że jak się będzie gotowym to będzie, jak będzie odpowiednia chwila i facet Ja tylko raz naprawdę pomyślałam, że coś mogło by być. No, ale nie wyszło;)

też tak myśle

Oczywiscie ze masz szanse! nie szukaj na sile bo nie znajdziesz. W koncu na Twojej drodze pojawi sie jakis fajny chlopak z ktorym sie zwiarzesz - jestem tego pewna, poza tym mloda jeszcze jestes, cale zycie przed Toba nie masz sie czego obawiac :) Na kazdego przyjdzie czas.

moze faktycznie mam jakies niepotrzebne uprzedzenia,ale tak jak piszesz nic na siłe byle predko [:-D}

Wiem, że to brzmi oklepanie itd. ale trzeba czekać na swoją kolej. Szczęściu można tylko dopomóc np nie siedząc w domu, tylko wychodzić, stwarzać sobie okazje na poznanie kogoś. Ale nic na siłę :) sama mam 20 lat i dopiero niedawno związałam się z kimś po raz pierwszy :) i uwierz mi, tak jak Ty zastanawiałam się czy mam jakieś szanse i czułam że jest mi przeznaczona samotność. A okazało się, że nawet do osoby z takim pechem jak ja w końcu uśmiechnęło się szczęście. Także nie łam się! Dużo szczęścia Ci życzę :)

kazda dziewczyna zauwazyłam twierdzi że to ona akurat ma najwiekszego pecha ale takjak piszesz na kazdego przyjdzie jego kolej dzięki ci bardzo i pozdrawiam