Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lena7326

Dla kobiet starających się o pierwsze dziecko i tych już w ciąży z pierwszym :)

Polecane posty

Gość boskafoczka
świrgotek będzie dobrze może już nie będziesz musiała jechać do tej kliniki bo jesteś w ciąży :) słyszałam że jak sie bieże leki a potem sie je odstawia to jest szansa na ciąże trzymam kciuki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. dzis 33 dzien cyklu. okresu wciaz brak.jutro ide pierwszy raz do nowego lekarza. zobaczymy co powie. jesli nie jestem w ciazy i okres przyjdzie lada dzien to 17 mam wizyte w poznaniu w klinice.. tak sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostalam okres. i wiecie co? nawet nie jest mi smutno. po prostu jakby tak mialo byc. juz mi to wszytsko wisi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilena 27
Dziś jest 37 dzień bez okresu, trzymajcie kciuki... Testu nie robię bo nie chce po raz kolejny widzieć 1 kreski .... Ale gdzieś tam malutka nadzieja jest ... Pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boskafoczka
morilena trzymam za ciebie kciuki oby ci sie udało kochana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marilenka..Boze moze sie udalo?? wiem jak to jest.. ja ostatnio mialam 34 dni cykl... nadzieja byla ale zniknela.. moze u was bedzie inaczej?? zycze z calego serca. ja mam jutro dziecwzyny wizyte w poznaniu. moja pani doktor nazywa sie serdynska- szuster. czytalam w necie ze jest dobrra. no zobaczymy. trzymajcie kciuki. marilenka daj znac na bierzaco co u ciebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marilena
Dziś 41 dzień i Okres nie wiem jak teraz do tego podejść podnoszę głowę i walczę dalej o fasolkę. A do tego poszłam do mojej koleżanki ktra mnie zawsze wspierała to tym razem oswiadczyła mi że jest w ciąży. Jak wróciłam do domu to się popłakałam ciesze się z jej szczęscia i tym że za pierwszym razem im się udało. Ale to były łzy dlaczego nam się nie udaje. Dodam jeszcze że ona rok temu przeszła anoreksje. Ale nic żyjemy dalej. A z tym Poznaniem myśle że może być trafny wybór, mi jak nie pomoże badanie HSG to też wybiore się do Pozania. Opisz nam dokładnie jakie mają tam podejście do pacjentki. Pozdrawiam i dziękuję za trzymanie kciuków miło było mieć przez pare dni nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świergotek napisz jak przebiegła wizyta, bo tez mam zamiar udać się do kliniki do Poznania, bo mój obecny lekarz coś nie za bardzo mi pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia lat 25
witajcie dziewczynki nie mam teraz za dużo czasu , aby siedzieć na forum, wiec nie pisałam wchodząc na ten wątek , natrafiłam na moj wpis z kwietnia , gdy pisalam ze znów sie nie udało, ze wykluczam ciaze itp.. w życiu bym sie nie spodziewała ze juz miesiac pozniej w niej bede teraz mamy przedostatni tydzien lipca a ja na swym koncie 10 tygodni ciazy czuje sie raz lepiej, raz gorzej. mam mdłości , czasami wymioty, bole piersi chwialmi nie do zniesienia jadłowstret a za chwile ssanie i napady obżarstwa widziałam moja kruszynkę , jak bije jej serduszko , tak szybko i mocno uderzało wieczorami kładę sie do łożka i uśmiehcam sama do siebie jestem szczesliwa , ale narazie nie uzewnętrzniam za nadto tych emocji wciąż mam obawy , aby nie stało sie nic złego. mi ginekolog powiedział ze odetchnąć z ulgą bedzie już można ale ok. 16 tygdnia ciazy a nie 12 jak wiekszosc mówi wiec czekam niecierpliwie te 6 tygodni mam nadzieje ze szybko miną pozdraiwam was widze,że nie ustajecie w staraniach , że nadal walczycie i tak trzymajcie przeszłam przeciez to samo kazdy miesiac wydawał sie tym trafionym , gdy okazywało sie nastpenie inaczej przesyłam gorące buziaki bo dzis u mnie zimno , może u was lepsza pogoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia lat 25
witajcie dziewczynki nie mam teraz za dużo czasu , aby siedzieć na forum, wiec nie pisałam wchodząc na ten wątek , natrafiłam na moj wpis z kwietnia , gdy pisalam ze znów sie nie udało, ze wykluczam ciaze itp.. w życiu bym sie nie spodziewała ze juz miesiac pozniej w niej bede teraz mamy przedostatni tydzien lipca a ja na swym koncie 10 tygodni ciazy czuje sie raz lepiej, raz gorzej. mam mdłości , czasami wymioty, bole piersi chwialmi nie do zniesienia jadłowstret a za chwile ssanie i napady obżarstwa widziałam moja kruszynkę , jak bije jej serduszko , tak szybko i mocno uderzało wieczorami kładę sie do łożka i uśmiehcam sama do siebie jestem szczesliwa , ale narazie nie uzewnętrzniam za nadto tych emocji wciąż mam obawy , aby nie stało sie nic złego. mi ginekolog powiedział ze odetchnąć z ulgą bedzie już można ale ok. 16 tygdnia ciazy a nie 12 jak wiekszosc mówi wiec czekam niecierpliwie te 6 tygodni mam nadzieje ze szybko miną pozdraiwam was widze,że nie ustajecie w staraniach , że nadal walczycie i tak trzymajcie przeszłam przeciez to samo kazdy miesiac wydawał sie tym trafionym , gdy okazywało sie nastpenie inaczej przesyłam gorące buziaki bo dzis u mnie zimno , może u was lepsza pogoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuza ale fajnie ze wam sie udalo. wytrzymaszte 6 tyg!! zobaczysz! bedzie dobrze. marilenka.. tak mi przykro.. tak cie rozumiem... wiem jak ci ciezko. A jak wizyta w poznaniu?? powiem wam ze nie mam wyrobionej opini. bylam w klinice na polnej. na kase chorch bo mialam skierowanie od mojej gin. pani doktor w klinice byla mila i sympatyczna ale mialam wrazenie ze baaardzo jej sie spieszylo. dlaczego?? to byla pierwsza wizyta a trwala tylko ok 10 minut!! jechalam 100 km a wizyta 10 min!!! zdziwilo mnie to, że np na 1 wizycie pani dr nie zpaytala dlaczego do niej trafilam. wiem ze wiadomo ze nie moge zajsc w ciaze i to powod, ale nie spytala jak przebiegalo moje leczenie i diagnozowanie przed trafieniem do niej. sama wiec jej powiedzialam jaka jest wstepna diagnoza (nie pekaja pecherzyki) i jakie leki bralam (clostilbegyt) i jakie byly skutki uboczne (torbiel). jej badanie usg trwalo niecala minute. gdzie wczesniej u mojej gin bylam przyzwyczajona do porządnego wnikliwego badania. pani dr z kliniki powiedziala ze za tydz we wtorek znow mam przyjechac na usg zobaczyc jak moje pecherzyki czy rosna czy pekaja czy nie ma torbieli itd (bo w tym miesiacu biore znow clostilbegyt po miesiecznej przerwie na leczenie torbieli- zalecenie mojej pani gin) pani z kliniki powiedziala ze w tym cyklu daje nam ost szansa na tych lekach. jak sie teraz nie uda to ona zacznie mnie badac. od poczatku : cytologia, hormony (ale wszytskie a nie tylko testosteron i tarczyca jak do tej pory), no i badanie droznosci jajowodow. sama jestem ciekawa jak to bedzie wygladac wszytsko. mam nadzieje ze nie bede musiala sie przekonac i teraz sie uda.. jakims cudem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. jestem po 2 wizycie w klinice na POlnej. niestety nie jestem do konca zadowolona. bylam umowiona na 10. bylismy 15 min przed czasem a pani dr juz nie bylo!! szukali jej zeby mnie przyjela. weszlam no i ona mowi ze na fotel i od razu usg. pyta sie czy dzialalismy w te dni co kazala. mowie ze oczywiscie, ona na to ze jeszcze musimy dzialac bo sa 2 pecherzyki ale jeszcze nie pekly. koniec usg. potem mowi ze mamy sie szykowac na blizniaki bo jesli sie teraz uda to ona sadzi ze 90% ciaza blizniacza. pytam sie jej czy da mi cos na pekniecie tych pecherzykow bo oastnio przerosly w torbiel, zebysmy mieli teraz szanse ze pekna a ona ze jeszcze nie. sprobujemy na razie bez. powiedziala ze mamy sie kochac co 2 dni. i jak sie teraz nie uda to mam przyjechac we wrzesniu na nast wizyte ale juz ze zrobionymi badaniami wszytskich hormonow. pytam sie czy da mi skierowanie. ona ze nie. i koniec wizyty. wyszlam z 1 str szczesliwa ze jest szansa na blizniaki i nie ma torbieli a z 2 strony zla ze musimy sie zdac na przypadek czy pecherzyki pekna czy nie. no i te hormony bede musiala zrobic ewentualnie sama prywatnie. a to kosztuje fortune. i od razu zaczelam kombinowac jak to zrobic by na maksa wykorzystac ta ost szanse teraz. by potem nie jezdzic po badaniach i do tego obsranego poznania po 100km gdzie wizyta trwa 2 min. no i wymyslialam ze znajde lekarza co mi da cos na te pekniecie pecherzykow bysmy mieli naprawde szanse, ze teraz sie juz uda. no i umowilam sie do calkiem nowego ginekologa z innego miasta niz poznan i moje miasto, na jutro. powiedzialam mu ze biore leki na wzrost pecherzykow i jestem w trakcie owulacji ale musze dostac cos na pekniecie bo ostatnio sie na tych lekach nie udalo. powiedzialam ze mi zalezy a moj lekarz jest teraz na urlopie. zgodzil sie :) wiec jutro jade na zastrzyk. jutro....bedzie 16 dzien cyklu... plus 2 duze pecherzyki... plus prawdopodobnie zastrzyk pregnyl. i jak Bog nad nami czuwa i mam drozne jajowody to powinno sie udac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jestem w szoku..... dzis nowy lekarz ktory przepisal mi zastrzyk najpierw zrobil mi usg. dokladne jak u mojej starej gin a nie na szybcika jak w poznaniu. i ku mojej rozpaczy mowi ze nie ma 2 pecerzykow tylko jeste jedna duza torbiel dwukomorowa. i oczywiscie ze da mi cos na pekniecie ale pecherzyka tylko torbieli. powiedzil ze szanse na ciaze w tym cyklu sa minimalne. dziewczyny rozumiecie cos z tego wszytskiego?? wczoraj lekarz z kliniki mowi dzialajcie, sa 2 pecgerzyki jest szansa na blizniaki a dzis inny ginekolog mi mowi niestety torbiel prawie 4 cm i male szanse na ciaze... jestem zalamana teraz to juz w ogole nie wiem komu wierzyc i kto mi pomoze. od oczatku poznan mi sie nie spodobal, no ale fakt nie zauwazenie torbieli chyba o czyms swiadczy... mam juz dosc wszytskiego. nie wiem co dalej z soba robic.. placze i resztki nadziei mnie juz opuscily..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boskafoczka
bardzo mi przykro że tak sie stało ale zobaczysz i do nas uśmiechnie sie los:) ja też narazie jestem załamana bo miałam ładne pęcheżyki a jak za tydzeń poszłam do lekarza innego na usg to powiedział że owulaci nie było a miałam taką nadzeję:( teraz czekam na miesiączke powinnam dziś dostać i jak sie skończy to ide na hsg mam nadzeje że to mi pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilena 27
U mnie też dobrych wieści nie ma - odebrałam wyniki na hsg i chciałam iść do mojego gin. po skierowanie do szpitala, ale on godzine przez odwołał wizytę. Próbuje się do niego dodzwonić i nic. Przeraża mnie fakt że wynik jest ważny 1 miesiąc. A na dodatek boli mnie brzuch jak wtedy gdy miałam torbiel. Świergotku dziękuje za twoje ciepłe słowa, a zarazem przeraża mnie ta twoja sytuacja. Bo żeby tak różne opinie lekarzy w tak krótkim czasie szok. To co nie odróżnili jajeczka od 4 centymetrowego torbiela.?? Własnie sobie teraz tak pomyślałam ze szkoda że mój mąż nie jest ginekologiem przynajmniej jednemu lekarzowi bym ufała. Pozdrawiam was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boskafoczka
kochana jakie badania robiłaś przed hsg ? bo ja własnie mam iść a lekarz mi nie kazał robić badan i przeraziłaś mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilena 27
Mi lekarz robił wymaz z pochwy na bakterie jakies tam, ponoc to badanie jest ważne tylko miesiąc. dostałam dziś skierowanie do szpitala, jutro rano idę się umówić na dzień, choć już teraz wiem że szpital u nas do końca roku nie robi żadnych badań, bo limit im się wyczerpał i będę robiła to badanie prywatnie chyba że jakieś miejsce się dla mnie nie zwolni. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie jak sie teraz nie uda z ciaza to tez czeka badanie droznosci ale to zlecenie pani dr z kliniki ta ktora nie widziala torbieli wiec nie wiem czy sie zdecyduje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boskafoczka
ja na twoin miejscu zdecydowała bym sie na to bo to może byc przyczyna ja zama zaszłam w ciąże własnie po tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam za juz jestem tak zbita z tropu ze szok. moja gin wysyla mnie do specjalistow bo oni mi pomoga a poki co czuje sie tam jak ktos kto przeszkadza i zajmuje czas lekarzowi. no a po tym nie narobieniu nadzei na blizniaki a niezauwazeniu torbieli to juz w ogole szok...teraz nawet nie mam energii i sil szukania nowego rozwiazania i lekarzy. jedna koleżanka radzi mi sie modlic sie do sw dominika, a mama chce umowic do jakiegos bioenergoterapeuty.... ale czu ja w to wierze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilena 27
W piątek miałam robione HSG nie było tak strasznie jak opisuje to internet, trwało z 10 miunut nawet krócej i ja miałam bez znieczulenia. I za miesiąc zaczynam działać zobaczymy czy coś z tego wyjdzie. swiegotku nie trać nadziei nam też się kiedyś uda. A jak modlitwa Ci pomaga to dobrze powinniśmy wszytko robić co by pomogło i by się zdarzył ten cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boskafoczka
ja też miałam w piontek hsg:) a dlaczego od nastempnego miesiąca sie starasz ? ja już teraz lekarz powiedzał żebyśmy działali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilena 27
Bo mój mąż wraca dopiero za miesiąc tak wiec szybciej nie mam szans :( A jak tam u ciebie było, bolało cię mocno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja mam miec hsg (jesli zdecyduje sie wrocic do kliniki w ktorej nie widzieli torbeli) i zastanawiam sie czy wynik jest od razu?? i co jesli sie okaze ze jajowody jednak nie sa drożne?? ja dzis 1 raz od kilku miesiecy dostalam okres, punktualnie po 28 dniach. nawet nie jest mi smutno. teraz tylko nie wiem co robic. ta pani gin kliniki kazala mi miedzy 2 - 5 dniu cyklu zrobic badania hormonow. bylamd zis pytac ile kosztuja, ok 200zł. chyba pojde je zrobic ale nie wiem czy nie szukac innego lekarza skoro najlepsza dr z kliniki widziala 2 pecherzyki a to byla torbiel dwukomorowa. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilena 27
Świerotku wynik hsg znasz od razu, bo oni robią zdjęcia zaraz po wstrzyknięciu kontrastu. I zaraz ci powiedzą czy są drozne czy nie. Ale u mnie było tak że za każdym razem przy badaniu w róznych czasach nie bylo widać pęcherzyka czy to jajeczka, tak jak któraś w was opisywała że ich pęcherzyk miał tyle i tyle w jakim tam dniu. to u mnie zero, raz tylko w lewym jajniku widział i to wszytko. Dlatego miałam skierowanie na hsg. Hormony miałam badane tez w 5 dniu miesiączki, tylko jakies tam trzy. A nie myślałaś o tym by na kasę chorych zrobić te badania. Badania za 200 zł dla baki ktora nie dowidzi i nie potrafi rozróżnić dwóch innych rzeczy. sama nie wiem, przeraża mnie tylko to że my się tak poświęcamy i wydajemy tyle na leczenie a lekarze i tak to mają gdzieś. nap. moj ginekolog miał przyjśc do mnie po badaniu zaraz i mnie olał. A jak chciałam się do niego zapisać to mam termin na 8 listopada. Brak mi sił czasem do tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marilenka jest dokladnie jak mowisz.. lekarze maja nasz los kase i stres gdzies. niestety. moja pani gin ta ktora mnie od poczatku prowadzila i wyslala do poznania do kliniki byla zawsze cool. tlumaczyla, pocieszala, miala czas i cierpiwosc. ale dlatego ze chodzilam prywatnie. w klinice pani dr x na NFZ tak sie spieszylo ze niech ja szlag trafi. decyzja po wczorajszej rozmowie z mezem i przyjacielem z dziecinstwa zapadła: koniec z klinika w poznaniu i pania dr x na NFZ. moj kumpel ma wujka ginekologa, tez z poznania ktory specjalizuje sie w leczeniu nieplodnosci. pomogl koledze i jego zonie zajsc w ciaze. wiec zadzwonilam, oczywiscie podajac sie na kolege i rozmowa toczyla sie po mojej mysli. pan dr wypytal przez tel o rzeczy ktore nie zapytala pani dr z kliniki na wizycie. zlecil mi zrobienie hormonow : FSH TSH PRL E2 i testosteron miedzy 2 -4 dniem cyklu i z tym do niego przyjechac. dzis bylam zrobic badania wizyte mam za 2 tyg w poniedzialek. powiem wam ze nie moge sie doczekac a juz jutro odbiore wyniki badan.. trzymajcie kciuki zeby wyniki byly ok i zeby ten lekarz okazal sie dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilena 27
trzymam kciuki za wyniki żeby były w normie i uważam że słusznie zrobiłaś. mam nadzieje że teraz będzie wszytko szło po twojej myśli. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzia 25 lat
witajcie dziewczyny , zaraz szybko nadrobię co tu pisałyście u mnie dobrze tak czekałam na ten 12 tydzien ciazy i już minąŁ leci mi 4 miesiąc ciąży robiłam badania krwi wszystko mam w normie. w tym tygodniu czeka mnie kolejna wizyta , już się nie mogę doczekać. brzuszek lekko mi się zaokrąglił , i widać że jestem w ciaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. widze ze juz nikt tu nie zaglada. Zuza mam nadzieje ze dobrze sie czujesz i ze z dzidza wszystko ok. A jak z reszta dziewczyn?? jak wakacyjne starania?? udalo sie komus?? ja teraz zdam wam relacje z wizyty na prywatnie u nowego ginekolga z poznania. Lekarz mily, przystojny i cierpliwy. wizyta trwala 40 minut. zrobil wywiad, przejrzal badania moich hormonow (byly ok) no i te stare wszystkie. o wszystko pytal, wszytsko wyjasnial. czyli ogolnie ok. zaprosil na fotel. zrobil badanie, potem dokladne i dlugie usg, potem zbadal piersi. mam pecherzyk 19 mm w prawym jajniku. po calej mojej opowiesci o dotychczasowych przebojach z lekarzami, lekami i skutkami ubocznymi stwierdzil ze nie bedzie czekal co dalej z pecherzykiem, tylko dal mi recepte na zastrzyk na pekniecie pecherzyka i od dzis mamy sie starac co 2 dni. jestem dzis w 14 dniu cyklu wiec szansa jest duza. pecherzyk jest, po zastrzyku powinien peknac wiec jestem dobrej mysli. od jutra przez 10 dni mam tez zaczac brac duphaston. to lek ktory ma pomoc sie zagniezdzic potencjalnej ciazy i ja ewentualnie utrzymac. jak okres nie przyjdzie to zrobic test i potem zjawic sie u niego na wizyte. jak okres przyjdzie to zadzwonic i umowic sie na przyjecie do szpitala na polna na badanie HSG czyli droznosci jajowodow. wizyta kosztowala 130 zl a leki 170 zl czyli razem 300! dla mnie to duzo.. ale niestety. na dodatek zeby dostac zastrzyk to godzine po poznaniu go szukalismy bo zadna apteka nie miala. zastrzyk dostalam w brzuch :/potem w poznaniu rozpetalo sie pieklo. niebo czarne, wiatr taki ze ludzie nie mogli oddychac od smieci i piasku w powietrzu. galezie spadaly. na szczescie jestem juz w domu, pelna nadzei ze trafilam w dobre rece i teraz nam sie uda :) pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boskafoczka
dało sie wytszymać ale prawie im zwymiotowałam zaczeło mi sie słabo robić ja jestem podłamana bo ponoć mam wrogi śluz i niewiem co dalej a po zatym dostałam zastrzyk na pękniencie pęcheżyków i wraz nie pękły :( nie wiem dlaczego zastrzyk nie zadziałał a dostałam podwujną dawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×