Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaraz mama drugiego

dwójka maluchów

Polecane posty

Gość zaraz mama drugiego

Dzisiaj dowiedzialam się że jestem w ciązy :) mam już roczną córę. Tak się zastanawaim jak to jest z dwójka dzieci z różnicą 1,5 roku - 18m-cy? Bardzo była wam potrzebna pomoc? Jak z zazdrością starszego dziecka? Bo takiemu 1,5 rocznemu maluchowi to chyba raczej cięzko coś wytłumaczyć... Opiszcie prosze wasze początki z dwójką nawet gdym miała się przestarszyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
był niedawno tutaj taki temat, poszukaj znajdziesz więcej opinii... ja w drugą ciążę zaszłam świadomie jak starsza córeczka miała roczek... po porodzie bardzo kiepsko wspominam pierwsze 3 miesiące, było ciężko z organizacją, z karmieniem młodszej piersią, z przystosowaniem się straszej do nowej sytuacji... a potem z każdym dniem coraz lepiej... teraz z perspektywy czasu zdecydowałabym sie ponownie na taki układ... serce mi rośnie jak widzę jak moja dziewczynki są za sobą, jak się razem super bawią... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak swoją drogą to jeśli masz roczną córeczkę to różnica wyniesie przynajmniej 21 miesięcy chyba nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mama drugiego
Niezupelnie. Mała konczy roczek za dwa tygodnie a ja juz jestem w 5tc. Takze ok 18-19m-cy roznica bedzie. Nie moge odszukac tamtego tematu. Jakbys znala jakies slowa klucze to będę wdzięczna. Ja sie najbardziej martwie o moją córeczkę :( bo jest z nej straszna przylepa :( na pewno mocno to przezyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mama drugiego
Chyba nie chcę karmic piersią :( corkę karmiłam 8 tyg - źle ten czas wspominam. Nie chcę tego znowu przezywac zwłaszcza ze teraz mam jeszcze drugie dziecko u boku i nie chce zeby przezywało ze mna ta traume

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie najgorzej wspominam karmienie piersią, bo wtedy moja starsza dostawała białej gorączki, prawie wchodziła mi na głowę, młodsza się denerwowała, ja również... no ciężko było pod tym względem... szybciej niż chciałam przeszłam na butelkę... starałam się jak najwięcej czasu poświęcać tylko starszej kosztem porządku w domu, obiadu itd., ale trochę czasu minęło zanim zaakceptowała nową sytuację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz coooo.......
U mnie różnica 1 i cztery miesiące. Mieszkam z dala od swoich rodziców, na pomoc rodziny męża nie mogłam liczyć. Mąż często wyjeżdzał w delegacje - taka praca. Aktualnie starsze dziecko ma 3lata :), młodsze prawie 2 :) Byłam bardzo przestraszona jak to będzie, nawet chciałam pojechać do rodziców i tam urodzić i pomieszkać przez chwilę. Ale w końcu zostałam w domu. Było cięzko, ale nie tak jak myslałam. Dla mnie ważne było, żeby tak zrobić żeby dzieci spały w ciągu dnia w tym samym czasie, miałam chwilę dla siebie. Często spaliśmy wtedy razem. Dasz radę. Pewnie jak się rozejrzysz to znajdziesz wokół siebie dużo takich kobiet :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz coooo.......
Ja karmiłam drugie piersią, dla mnie wygodniej. Starsze praktycznie nie było zazdrosne. Teraz bez siebie nie mogą żyć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
Moja koleżanka ma dwójkę z podobną różnicą wieku (k.15miesięcy).Angażowała starsze dzieko do pomocy przy młodszym,ale nie na zasadzie "przynieś,podaj,pozamiataj" tylko tak,by czuło się ważne,potrzebne.Podkreślała,że sama nie dałaby sobie rady.Wspólnie przewijali,kąpali,wychodzili na spacery,czytali książeczki.Fajnie sobie to poukładała. Gdy np.kupowała coś dla niemowlaka starała się wziąć też jakiś drobiazg starszemu (by nie czuł się pominięty). A przy okazji wykorzystała ciążę do wytłumaczenia dziecku kwestii skąd się wzięło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz coooo.......
Sorry Salianka ale trudno mi uwierzyć, że 15miesiećzniakowi wytłumaczyła skąd się wziął że był tym zainteresowany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mama drugiego
wiesz co..... ja jestem w takiej samej sytuacji - rodziny blisko nie mam :( no zobaczymy jak to bedzie. Jeszcze kawal czasu. A co do 1,5 roczniakow - rozne sa dzieci. Bratanica jak miala niewiele ponad 1,5 roczku juz biegle mowiła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moja starsza dopiero zaczyna pytać skąd się wzięła... młodszej to na razie wcale nie interesuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Między moimi córkami jest 23 mc różnicy. Najgorsze były pierwsze 3 mc życia młodszej a potem już coraz lepiej. Karmiłam piersią młodszą do roku. Starsza nie czuła się wtedy odrzucona, bo kładłam się do karmienia na kanapie i ona zawsze mi wchodziła w miejsce między moimi zgiętymi nogami a oparciem kanapy i oglądała bajki. Mówiła wtedy, że to jej dziurka i nawet zdarzyło jej się tak pare razy zasnąć. Co do uświadomienia to kupiliśmy książeczkę z obrazkami i jej tłumaczyliśmy, że będzie mały dzidziuś. Pomineliśmy fakt jak się dostał do brzucha, a skupialiśmy się na tym że tam rośnie i ja urodzę i jak to będzie jak już przyjedziemy ze szpitala. Mała nie spodziewała się siostrzyczki - towarzyszki zabaw, ale dzidziusia co robi kupy i płacze, więc się nie rozczarowała. Starsza córka od początku pomagała przy młodszej - smarowała pupe kremem, myła brzuch i głowę podczas kąpieli i wybierała śpioszki jakie teraz założymy itp. Z perspektywy czasu wolałabym, aby była jeszcze mniejsza różnica wieku. Teraz już nie mogą żyć bez siebie, zawsze pamiętają, że tej drugiej też trzeba dać cukierka itp i upominają się o to. Niestety jeszcze młodsza nie potrafitak bawić się jakby starsza tego chciała, ale i na to przyjdzie czas :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie! tak jak czytam o Twoich córeczkach to jakbym widziała swoje :) nie wiem jak u Ciebie, ale moje różnią się masakrycznie charakterami i usposobieniem... młodsza to straszny choleryk, walczy o swoje do upadłego i wszystko spływa po niej jak po kaczce, starsza z kolei bardzo wrażliwa i spokojniejsza, ale też wszystko strasznie przeżywa... generalnie jest wesoło... i tak jak napisałam, serce rośnie jak na nie razem patrzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje też całkiem inne i pod względem wyglądu i charakteru i nawet upodobań smakowych :), ale starsza bardzo troszczy się o młodszą i to siostra jest zawsze na pierwszym miejscu a rodzice na drugim :). To ona musi zawsze zrobić jej kanapkę, czy pomóc rozebrać się. Ja się w duchu i cieszę i śmieję jak ona czule do niej mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas różnie z tym bywa... raz się kochają, za chwilę trochę mniej... ale też zawsze jedna o drugiej pamięta i coraz lepiej wychodzi im wspólna zabawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mama drugiego
Dziewczyny miło się az czyta jak piszcie o relajach maluchów :) widac że warto sie troche pomeczyc przez te pierwsze miesiące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwukrotnie
u moich dzieci różnica jest 3 lata /bez 2 tygodni/, to co przeszłam, prawie koszmar. Dziś już mają 5 i 2 lat i razem trochę się bawią, więcej biją, cały czas muszę mieć je na oku, choć mały zwykle upomina się o wszystko dla siostry, bardzo się cieszy gdy córka wraca z przedszkola do domu, ale jak zaczynają się bawić to niestety nie odbywa się to bez wrzasków, bicia i wyrywania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwukrotnie
a jeśli chodzi o karmienie, to długo karmiłam piersią /8miesięcy/, ale jak karmiłam, to starsza zawsze w tym momencie coś chciała, już natychmiast. Próbowałam sadzać ją koło nas, by nie czuła się odrzucana, to wtedy maluch nie chciał ssać. Dużo by pisać. Życzę Ci aby u Ciebie było lepiej, ale i na taką sytuację trzeba się przygotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinalinka
witam cie autorko ja zalozylam niedawno taki sam temat nie mam pojecia jak dam rade im wiecej o tym mysle tym bardziej sieboje zarowno o finaNse jak i organizacjie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja sie przylacze :) U nas bedzie roznia 2 lat i 2 miesiecy (jestem teraz w 14 tc) i tez przyznam, ze boje sie jak to bedzie z dwojka takich maluchow, ale kochana Baderka juz mi wczesniej pisala o plusach takiej sytuacji i powiem, ze mnie troche uspokoila :) Ja wlasnie najbardziej obawiam sie poczatkow. Moj synek to taki ukochany synus mamusi, wszystko z mamusia i jesli mamusia jest w poblizu nikt inny do szczescie mu nie jest potrzebny, wiec wiem, ze musze o niego wyjatkowo zadbac po pojawieniu sie maluszka, zeby nie poczul sie odrzucony. Ja nie chce karmic piersia, bo koszmarnie to wspominam, wiec teraz zdecydowalam, ze od razu przechodzimy na butle. Poza tym to tez mam stresa jak to bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie finansowo nie jest źle. Wyprawka dla drugiego to było może 130 zł - kołderka, dodatkowa zmiana pościeli i paczka pieluch i chusteczek. Kosmetyki miały wspólne - przed porodem jak starszej się kończyły to kupowałam takie które będą też odpowiednie dla noworodka. Całą reszte miałam po starszej. Dodam jeszcze, że przy drugim dziecku już nie musi być wszystko takie idealne, ma się więcej luzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie! i ten luz wszystkim wychodzi na dobre :) co do kupowania to ja od urodzenia młodszej kupiłam jej może ze 3 nowe ciuszki, generalnie wszystko ma po starszej, więc pod tym względem to super układ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mama drugiego
ewelinalinka a w jakim wieku masz teraz pierwsze dziecko? podaj linka do swojego topiku. Na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tego stresa to miała chyba każda z nas, to normalne... dziewczyny dacie radę, bo nie macie przecież innego wyjścia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, na pewno macie racje, ze sie do drugiego luzniej podchodzi, bo kazda mama (i tata) dwojki tak mowia. Ja nawet u siebie zauwazylam teraz, ze do ciazy z wiekszym luzem podchodze. Nie wisze w necie i nie wyszukuje wszystkich informacji, nie panikuje jak mam katar czy boli mnie gardlo, nie wsluchuje sie w kolko w swoj organizm itd. i podchodze do ciazy bardziej swobodnie i normalnie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×