Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zla matka zla zona

Spakowalam sie i dzis wyjechalam... Zostawilam mezowi dziecko

Polecane posty

Gość zla matka zla zona

Dzis z samego rano gdy maz i dziecko spali spakowalam podreczna torbe, laptopa i wyszlam z domu zostawiajac kartke tylko. Wyjechalam na kilka dni, planowalam wyjazd, mialam juz zarezerwowany pokoj w hotelu, wylaczylam telefon. Mamy synka, ma 3 miesiace i nie dawalam juz rady. Moze to depresja, ale potrzebuje tych dwoch dni by odpoczac, chce sie wreszcie wyspac, miec chwile dla siebie, nie slyszec placzu, nie myslec tylko o tym ile zostalo mi czasu "wolnego" od polozenia dziecka spac do zaplakania. To okropne wiem, bo maz mi pomaga, ale tez twierdzi, ze za bardzo histeryzuje czasami i przesadzam. No jasne, latwo mu mowic, ale to ja teraz nie pracuje i to ja jestem ciagle z dzieckiem. Jestem psychicznie i fizycznie wykonczona. Teraz mam wyrzuty sumienia i zastanawiam sie czy nie zadzwonic do meza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzywam fejsa od swieta
piszesz ze maz ci pomaga i jeszcze narzekasz ... chyba posiadanie dziecka cie zdecydowanie przeroslo ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babywell mama
rozumiem Cie ale dla mnie 2 dni bez synka bylyby katorgą.Lubie wyjsc sama na 2-3 godzinki czy odpoczac bez dziecka ale pozniej to juz tesknie okropnie - moj ma 4 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 54trrfr
lepiej tak,niż porzucić rodzinę zupełnie po kilku latach ,jakbyś już zupełnie nie mogła wytrzymać.Jak ochłoniesz,zadzwoń do męża.Pewnie się martwi o ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla matka zla zona
tak chyba mnie przeroslo to wszystko. Maz mi pomaga jedynie w weekendy i czasami tylko jak wczesniej wroci z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna t
Zostawiłas dziecko jak czy ty serca nie masz tez jestem nie raz zmęczona wykończona padam na twarz siedzę w domu sama z dziecmi ania 5mies a ala 2lata i se nie wyobrażam zostawic ich samych z mężem choc by se swietnie poradził ale dziecko cie potrzebuje naj bardziej na święcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
trzeba chyba powiedziec jasno, ze nie kazdy nadaje sie na rodzica. i nie kazdego rola rodzica uszczesliwia. nie kazdy jest do tego samego stworzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
autorka nic strasznego nie zrobila. na pewno lepiej na dwa dni uciec niz codziennie wylewac swoja frustracje na rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeey7hn
przestańcie być kurna takie doskonałe,nie każdy jest matką kwoką,są też kukułki,co nie znaczy że są gorszymi matkami.Trochę tolerancji.Autorko,niedawno znalazłam w internecie książkę,może i tobie ona pomoże,tam jest cała prawda,bez tych wszystkich bzdur z kolorowych gazet i reklam >przeczytaj opis kasiążki(na dole na żółtym tle): http://allegro.pl/pierwsze-dziecko-zmienia-wszystko-nowa-i1560828596.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla matka zla zona
nie zostawiam ich na zawsze, wroce jutro wieczorem. Po prostu chcialam pobyc troche sama. Maz na pewno sobie poradzi, zawsze sobie swietnie radzil z synkiem. Mam wyrzuty sumienia, ale czulam, ze musze to zrobic bo inaczej bym zwariowala:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
dobrze zrobilas. niczym sie nie przejmuj. przeznacz tez czas calkowicie dla siebie. zeby wyszlo ci to na zdrowie, szczegolnie na zdrowie psychiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahha . . ..
ta nic zlego nie zrobila , chyba cie pogielo ;/ NORMALNE JEST ZOSTAWIĆ FACETA Z DZIECKIEM, ZOSTAWIAJAC MU TYLKO KARTECZKE ... Rozumiem, gdyby porozmawiala z mezem i z nim sie umowila, ze wyjedzie na weekend, ale stawiac kogos przed faktem dokonanym ... no coments.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ww4edede
oj,rzeczywiście,wielka zbrodnia!!! Lepiej kisić się latami i wciskać się w schemat matki polki,a potem dać dyla po kilku latach nie wiadomo gdzie,bo i tak się zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonim@208
A ja nie wiem nie rozumiem zostawic dziecko kazdy ma inaczej rozumiem cie ale nie do konca oby tylko mąż zrozumiał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla matka zla zona
chyba powinnam jednak zadzwonic:( i chyba tak zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnaaaa
widocznie inaczej nie umiala zrobic. moze bala sie rozmowy z mezem i jego komentarzy. 2 dni to nic wielkiego. na pewno sobie poradzi. w koncu to tez jego dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahha . . ..
wy jestescie jakies robniete ? pochwalacie postepowanie autorki ? rece opadaja! przeciez takie wypady nalezy omawiac z domownikami, a nie jechac sobie bez slowa ;/ ja na miejscu jej meza bylabym wnerwiona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ww4edede
każdy ma jakiś tam mechanizm obronny i jakąś wytrzymałość.Niestety,mąż który pracuje nie wie i nie widzi jaka to harówa z tak malutkim dzieckiem całe dnie.Pewnie wcale by nie zrozumiał.Dobrze,niech się teraz sam przekona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STAWIAM NA PROWO
ALBO AUTORKA JEST PIERDOLNIETA:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla matka zla zona
wiem, ze powinnam mu powiedziec, ale chcialam chyba go "ukarac" za to co ja sama przeszlam. Wiem, ze to glupie i nieodpowiedzialne, ale juz tego nie cofne. Zaraz do niego zadzwonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellusia
przestań - nie jesteś złą matką. Dlaczego byś miała nie wyjechać? Kobietom się nie należy? Ja mam córeczkę 19 miesięcy. Też planuję wyjazd w maju na 4 dni (z koleżanką z pracy - też matką dziecka 2letniego) i nie czuję się z tego powodu źle. Po porodzie wróciłam do pracy po pół roku normalnie po macierzyńskim, z małą są babcie (obie) Kocham córeczkę nad życie, to nie ulega wątpliwości, ale też chcę odpocząć, jestem przemęczona, bo ostatnie 2 miesiące miałam bardzo ciężkie w pracy, dużo godzin i nadgodzin, ale cóż takie czasy, a pracować trzeba i nikt za mnie pewnych rzeczy nie zrobi. Dobrze, że córeczka jest nocnym markiem i w dzień śpi do 10, potem jeszcze jedna drzemka popołudniu, a wieczorem urzęduje do 11-12 w nocy (i nie da się jej wcześniej położyć), ale dzięki temu nawet jak przechodziłam z pracy o 7mej czy 8mej (a nie o 4tej tak jak powinnam) to jeszcze miałam sporo czasu na zabawę z nią. Teraz sobie wzięłam kilka dni urlopu, żeby z nią pobyć trochę, odpocząć i jestem z nią całe dni, a w maju chcę zrobić coś dla siebie i wyjeźdzam się zrelaksować. Ty jesteś w innej sytuacji, bo jesteś zmęczona domem, więc tym bardziej masz prawo wyjechać. Głowa do góry, wróćisz zrelaksowana i wypoczęta i ... stęskniona - zobaczysz. A pamiętaj szczęśliwa mama - to szczęśliwe dziecko! A będąc zmęczona i wycieńczona - napewno się odbija to na rodzinie. Więć bez wyrzutów pospaceruj, idź na kawę, spotkaj się z koleżanką, wyskocz na zakupy - cokolwiek a nie siedź na forum! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rffeferw
zaraz pierdolnięta.Jasne,omawiać z domownikami,na pewno by zrozumiał,facetom się wydaje,że kobieta sobie "siedzi w domku"i że to komfort.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssscccc
zadzwoń do męża,ale nie wracaj,to 2 dni tylko dla ciebie,zrelaksuj się i uciekaj z tego forum,tu nie znajdziesz zrozumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahha . . ..
rff ... jak masz pierdolnietego faceta to tak jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssscccc
buahaha,jad się sączy z twoich wypowiedzi na każdym topiku,weź kobieto naucz się tolerancji wobec innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotel
spoko zrobiłaś .wieczorem walnij drinia,albo trochę koksu .idź na balety .wyrwij jakiegoś frajera na delegacij,a najlepiej kilku.potem mały gang bang w krzaczorach i od razu poczujesz ,że żyjesz.a stary niech się troche pokisi z bachorem z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahha . . ..
tolerowac patologie ? to moze ty zacznij myslec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 88===bbb
no jasne,a twoje wypowiedzi to nie patologia,przeklinasz jak szewc,wszystkim ubliżasz,kim ty jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawdz_to_2
uważam, że to Ci pomoże, taki wyjazd. Dobrze zrobiłaś. Zastanawiam się tylko, czy to tylko chwilowy kryzys, czy może powinnaś udać się do lekarza, bo być może to być jakaś depresja. Jedynie, co mi się wydaje trochę nieodpowiedzialne, to to, że nie porozmawiałaś z mężem wcześniej i nie powiedziałaś mu, że masz plan wyjechać chociaż na dwa dni, żeby odpocząć. Myślę, że zrozumiałby Cię bez niczego. Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xtygvbe76hjkd
często tak właśnie wyglądają początki depresji,a nie patologia jak ktoś to nazwał bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×