Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa, 33

Nareszcie własna działeczka :)

Polecane posty

no tak, przez ten tydzień w roku są porażająco piękne, to prawda a ja dzisiaj dokończyłam frontowy żywopłot, czyli dokupiłam i wsadziłam ostatni bez (jeszcze tydzień ciepła i będą mi kwitły), powiekszyłam zielnik o kupny rozmaryn, przesadziłam oliwnika z grządki tymczasowej na miejsce docelowe (przynajmniej tak mi się wydaje : ) ), powstawiałam obrzeża przy borówkach amerykańskich i wbiłam drewnianą palisadkę na froncie zielnika, żeby się nie osuwał - wygląda całkiem profesjonalnie : ) 1 ściełam sobie garść narcyzów i kilka tulipanów do wazonika (są pełne, wygladają prześlicznie) wszystko zaczyna rosnąć jak na drożdżach, ślimaki już zaczęły swoją sałacianą inwazję, więc wysypałam im niebieskie kuleczki, smacznego ; ) było tak gorąco, że dłużej niż 3 godziny nie dałam rady bez cienia, a nie chciało mi się rozkładać parasola, więc wróciłam do domu kupiłam też sześciopak lawendy i zrobiłam z niego jedną skrzynkę na balkon mam już trzy długie, jeszcze jedną dorobię i balkon będzie gotowy tylko później wymienie bratki na dalie może, albo gazanie, zobaczę, co kupię w tę środę na targu we wsi W. : ) 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
część mojego ogrodu jest dla kwiatów a druga typowo warzywna . I o ile w tej warzywnej wszystko jest posiane w sposób świadomy i w uporządkowany a nawet !!! :) pod sznurek :) to część kwiatowa to kompletny bezład i chaos :) Szczególnie na początku wiosny muszę uważać co gdzie sadzę bo często okazuje się ,że sadząc jedne cebule niszczę te które już tam są posadzone ...no masakra jakaś. Ale już zaczyna się wyłaniać jakiś obraz bo wiele kiatów i krzewów w wyniku naturalnej selekcji nie przetrwało zimy i nie zamierzam już ponownie ich kupować . Jak mawia moja znajoma - kupuje tylko rośliny samoobsługowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam ten sam kłopot z cebulkami wszelkiej maści, rosły wszędzie i 2 lata grupuję je mniej więcej w paru miejscach i znowu się okazuje, że są wszędzie, no i wkopuję je jedne w drugie i już nie mam do nich sił np. lilie - miałam 3, myślałam, że przemarzły, kupiłam dwie, wsadzam w to samo miejsce i co? jedną starą zniszczyłam, reszta się uchroniła cudem 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam szybki kurs z pracy do L., przy okazji dokupiłam rollboardera do zielnika i taśmę do borówek, czyli front robót na dzis zabezpieczony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wykonany :) zielnik "ogrodzony", borówki otoczone, kolejny kawałek działki wykarczowany i zasiany tymczasowo lnem (maja być tam róże i innego ozdobne kwiatki, ale na razie funduszy brak) rzodkiewka mi wschodzi, ale reszta pod ziemią i nie wiem, czy ściągac agrowłókninę, czy jeszcze niech leży... ale jak urosną rzodkiewki takie przygniecione? 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotkakakk
włókninę można zdjąć z rzodkiewki kiedy wyrośnie druga para liści właściwych chyba , że zapowiadają jakieś przymrozki to na noc można przykryć włokninę można stosować na rzosdkiewkę nawet w lecie , barddzo dobrze zabezpiecza przed robakami w rzodkiewkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jeżdżę tak często na działkę, żeby zakrywać na noc/dzień jestem 2, góra 3 x w tygodniu jeszcze zostawię, tym bardziej, że pozostałe roślinki (inne niż rzodkiewka) na tej samej grządce jeszcze nie wzeszły 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie atmosfera jak w palmiarni - ciepło i wilgotno . Deszcz pada średnio co 3 godziny :) i to taki sobie lekki - warunki więc wymarzone na na sadzenie . Byłam dziś na bazarze zobaczyć co i jak i .... kupiłam masę rzeczy :) pomidory - palikowe i bez kalarepę , kapustę seler ,paprykę , lubczyk ,sadzonki cynii i coś jeszcze ale już mi się wstawać nie chce żeby zaglądać do tych toreb .W domu mam sadzonki kawona , dyni ogórków i czegoś j eszcze ale z posadzeniem tego jeszcze poczekam żeby mi ślimoryy nie zjadły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się jutro obkupię, chociaż obiecuję sobie, że mało ; ) ale pewnie kręgosłup mi pęknie, jak to "mało" będę wsadzać po robocie u mnie ślimory już się dobrały do młodej sałaty z rozsady, więc zafundowałam im cudowne niebieskie kuleczki : ) w L. padało rano, teraz grzeje niemiłosiernie a ja w płaszczu i z parasolką... dziś podgonię trochę roboty domowe, żeby jutro już mieć czas na działeczkę... 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i porobiłam zakupy, targ był wielki... 8 pomidorów dużych dwóch odmian, 4 pomidory bawole serca 4 papryki czerwone, 4 papryki żółte 4 pomidorki koktajlowe czerwone, trzy na działkę, 1 na balkon jak wsadzę za tydzień może ogórki, dynie i cukinie z własnej rozsady, to będe miala skończoną cała działkę w części uprawowej : ) kwiatków jeszcze kupiłam na 2 małe skrzynki do mamy i na 1 duża dla siebie oprócz tego koleżankom z pracy różne no oszaleć można : ) : ) : ) 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjola
Zazdroszczę Ci Ewa...fajnie to wszytko opisujesz i ja az na tym targu sie znalazłam:)..podczytuje was tu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie tam jeszcze inne na targu byly... kurczaki duże, kurczaczki malutkie, perliczki, kaczuszki, króliki ogromne i malutkie, prosiaki, zboże i inne ziarno, kreacje komunijno-weselne i buty do nich no i zielenina na pole, do ogrodu i na balkon wszelkiej maści oczopląsu dostałam i nie mogę dojść do siebie do tej pory : ) 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orobiłam się jak dziki osioł, ale pomidory i papryka już rosną, pomidory duże nawet od razu opalikowałam i mam temat z głowy jednego koktajlowego przywiozłam sobie na balkon plus begonie do skrzynki jutro dzień balkonowy, ma być upalnie w L. - 27 st. za to weekend mokry, więc pewnie na działce będę dopiero w przyszłym tygodniu 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjola
oj cos czuje ze sie uzależniam od tego tematu ogrodowego....u mnie pod rzeszowem tezma byc upalnie..bede sadzic kapuste bo cos mnie korci na kilka głowek swojej kapusty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapustki małe też na targu były ale jakoś nie mam wiary w to, że zawiązałyby mi się ładne główki, coś tam chyba trzeba obrywać czy obsypywać, nie znam się na tym, chociaż młoda kapusta duszona z koperkiem i młodymi kartofelkami i masełkiem - mniam jeszcze trochę a dzisiaj temat - balkon i może w końcu przesadzimy z M. fikusa, bo sama nie dam rady - za wielki i za cięzki jest - i na balkon z nim no i może zaczęłabym hartować rozsadę ogórkowo-cukiniowo-dyniową, bo za tydzień poszłaby już do gruntu 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapusta niby tak prosta ,żeby nie powiedzieć prostacka ;) jest w prowadzeniu ale to tylko pozór .Dwa lata temu zeżarła mi ją jakąś zaraza a w tamtym roku ślimaki - kapustniki . Ale w tym roku będę bardziej czujna .Zwłaszcza ,ze nie mogę j eść m młodej kupnej kapusty bo zawsze mam takie sensacje żołądkowo = jelitowe czyli popularną sraczkę ....że już wolę sie pobawić w kopczykowanie i okrywanie włókniną . Ale juz kompletna masakra dla mnie to kalafiory - nigdy nie u daje m i sie ich " złapać " w tej fazie kiedy trzeba je zakrywać liśćmi i wyrastają mi takie .... chabazie ,bo z pewnością nie kalafiory :) Macie na ot jakiś patent ? A za chwilę lecę n a targ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie z tymi kapustnymi to jest ambaras i dlatego ja się nie bawię, chociaż na takiego brokuła to miałabym chrapkę ale nie będę się w to bawić na ślumole mam sposób, ale na jakieś inne glizdy motylowate to nie działa, więc jeszcze trzebaby jakąś chemię dawac, to juz wolę chemiczną kapuche i brokuły ze sklepu 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja się przywitam majowo 🌻🌻 🌻🌻🌻 🌻🌻🌻 🌻🌻🌻 🌻 Ale, że ja niechemiczna ogrodowo to jakoś tak tylko do Was kochane zaglądam przywitać się czy pomachać, pozdrowić... :) U mnie takie mokradła, że może dzisiaj uda mi się po raz pierwszy trawę skosić i to muszę dobrze się rozejrzeć czy na pewno suchy teren będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jestem niechemiczna ale nie z przekonania niestety tylko z braku wiedzy .Zresztą moja niechemicznoiść zaowocowała w tamtym roku brakiem owoców :) bo wszystko jakieś parchy i inne zarazy stoczyły . Jednak jako zaczątek nowej ery pomyślałam o gnojówce z pokrzyw , którą ludzie podlewają i pryskają pomidory w celu ochrony przed zarazą pomidorową - co o tym myślicie ? Pięknie u mnie wszystko wschodzi , jeszcze z 10 dni i pierwsze rzodkiewki pójdą pod nóż;D W następny poniedziałek pan z bazaru będzie miał kalafiory , brokuły i coś tam jeszcze , mam zamiar dokupić cos z tych rzeczy i na tym zamknąć dosadzanie .Resztę dosadzę z tego co mam w domu i .... już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotkakakk
LICENCJA:) to na pomidorach to zaraza ziemniaczana :) to ta sama rodzina co ziemniak więc podobne choroby , a żadna gnojówka nie pomoże , są tylko dwa wyjścia albo chemia albo tunel foliowy jeśli licie będą suche to nic im nie będzie i tunel musi być przewiewny , nie może być w nim wilgoci , niektórzy to robią nawet tylko daszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis, zupełnie przypadkowo oczywiście ; ) zaszłam do ogrodniczego i kupiłam 10 sadzoneczek truskawki, bo te działkowe to psiory jakieś są i muszę je wywalić tyle, że zapomniałam, która grządka to poziomki, a która - truskawki... wobec powyższego zrobię terzecią, nową grządkę, a na jesień wywalę starą truskawkową, którą w sezonie zidentyfikuję : ) 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja od rana nie robię ....nic :) bo leje i to wcale nie symbolicznie .Moim kartofelkom to pewnie pasuje ale cała reszta a szczególnie kwiaty pewnie średnio zadowolona . Ewa ,co do migdałka to masz rację - nawet tygodnia nie kwitnął - po 3 dniach od pełnego rozkwitu wiatr wyszarpał cała urodę :D Ale nawet dla tych 3 dni warto było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co zaś do gnojówki - ja zdaję sobie sprawę ,że pewnie bez chemii się nie obejdzie ale ja mam takie piękne pokrzywy ...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokrzywa świetnie nadają się na gnojówkę. Wystarczy zerwaną pokrzywę, zalać wodą i odczekać parę dni aż sfermentuje. Potem ją rozrzedzasz, 1:10 (1 litr gnojówki na 10 litrów wody) i podlewasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja właśnie od 3 lat walczę w pokrzywami to gorzej niż perz poza tym odstrasza mnie smród tej pokrzywowej gnojówki ja chcę mieć na działce ładnie i pachnąco, a nie zapokrzywione i śmierdzące kąty sorki, ale wolę kupić nawozu w granulkach, nawet obornika, ale nie trzymac fermentujących gnojówek... a w Lublinie upał... czekam z niepokojem na jutro, bo zapowiadają u nas gwałtowne burze, ale może tv kłamie? : ) 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież nie będę jej trzymać w salonie :D mam dostatecznie wiele miejsca , żeby nawet beczki z tą gnojówką postawić :) I nie po to się szarpię z tą ziemią , żeby mieć tak samo wszystko chemiczne jakbym ze sklepu kupiła . A pokrzywa ma podobnie jak perz wielkie korzenie .Wystarczy ,ze kawałek zostanie i wszystko zaczyna sie od nowa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat nawóz w postaci granulowanego obornika to żadna chemia a ja działkę mam mała i nie mam na niej miejsca na gnojówkę 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przecież ja ciebie wcale nie namawiam na tą gnojówkę :) Ja mam dużo miejsca i dużo pokrzyw to mogę sobie jej " naprodukować " ;) a nuż coś pomoże ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno jest dobrym nawozem życzę powodzenia : ) 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×