Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa, 33

Nareszcie własna działeczka :)

Polecane posty

PREPARATY Z POKRZYWY Zbiór pokrzywy prowadzić od maja do września. Preparat przyśpieszający wzrost roślin i działający przeciw zgniliźnie. Gnojówka: 200g suszu lub 1 kg zielonej pokrzywy nastawić na 10 l wody i trzymać do sfermentowania. 1.Rozcieńczyć wodą (1:20) i opryskiwać rośliny przed pękaniem pączków (przeciw chlorozie liści). 2.Rozcieńczyć wodą w stosunku 1:10, podlewać glebę w okresie wegetacji roślin (przyspiesza wzrost). 3.Kapać korzenie roślin doniczkowych (wraz z doniczką) w sfermentowanej gnojówce, rozcieńczonej woda w proporcji 1:10 (przeciw więdnięciu). 4.Podlewać nierozcieńczoną gnojówką stos kompostowy przez cały rok. Preparat na wzmocnienie roślin, przeciwko przędziorkom i mszycom. Gnojówka: fermentującą gnojówkę zmieszać w wyciągiem skrzypu (podawałem już o skrzypie) w proporcji 1:0,5 i rozcieńczyć woda (1:50). Stosować do opryskiwania roślin, przed rozwinięciem liści i kwitnieniem. Wyciąg: 1 kg świeżych roślin nastawić w 1 l wody na 12 godzin. Opryskiwać pędy i liście roślin opanowanych przez mszyce, w okresie wegetacji. więcej tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=253

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tą gnojówką do doniczek (rozumiem, że do roślin domowych) to bym się wstrzymała koleżanka kiedyś zrobiła cudowny środek na jakieś robaczki na bazie czosnku... no i musiała wszystko przesadzać za kilka dni do nowej ziemi, z dokładnym płukaniem korzeni 1 zapomniałam napisać, nowe truskawki są odmiany kent jak ktoś takie ma, to prosze o wrażenia z uprawy : ) 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1h2o9k
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smród jest tylko wtedy, kiedy się wylewa. Z reguły wieczorem gdy nikogo nie ma. No, ale nie jest taki żeby sąsiada zabić ( mamy działki po 200 m 2 czyli maleńkie) . Rano nic nie czuć. Ja jestem fanką pokrzywiaka, nic tak nie zabija mszyc i nie chroni roślin. Żałuję, że u mnie pokrzywowe miejsce zajął perz i podagrycznik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leje . cały dzień leje ... kupiłam wczoraj orlika i coś jeszcze - zapomniałam nazwy :) i nawet nie mam kiedy wkopać bo leje i leje i leje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też wczoraj nowych wpisów nie widziałam, coś się chrzani w kafe... a u mnie dzisiaj, wbrew przepowiedniom meteorologów - cudna pogoda skoczyłam na działeczkę wkopać te nowe truskawy przy okazji wszystko podlałam i podsypałam nawozem drzewka, krzewy i stare truskawki odkryłam na chwilkę grządki, popodziwiałam i zakryłam wywaliłam cyklamena na rabatkę, bo mi tu fochy stroił w domu naciełam bzu dla mamy, teściowej i dla siebie teraz w pokoju pachną mi: gardenia, narcyze/y (w sumie już sama nie wiem, jak jest liczba mnoga od narcyz) i bez nie wiem, co mocniej i co piękniej ogólnie, mocno pachnąco jest, uwielbiam to ciekawe, jak jutro będzie a, len mi wzeszedł, a koniczyna dalej nic 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotkakakk
a propos jeszcze pomidorów i podlewania pokrzywą wiele osób nie może uwierzyć , że wystarczy , że pomidory będą miały suche liście i nie będą chorować to jak to ? ja tyle wokół nich biegałam , chuchałam, dmuchałam i zachorowały a tu wystarczyło zrobić zwykły daszek z folii i już ? tak , wystarczy zrobić prymitywny daszek z folii i w zasadzie choroby pomidorów ma się z głowy , najlepszy oczywiście byłby tunel dobrze wietrzony ale zwykły daszek też wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotkakakk
a jeśli chodzi o pokrzywy to pokrzywy rosną tam gdzie jest bardzo żyzna i bogata w składniki ziemia , więc warto tam coś posadzić jadalnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jutro jest też nieźle, posadziłam dynie i cukinie z własnej rozsady, jeszcze ogórki mi na balkonie zostały wajgela zaczyna pączkować, bez szaleje, zaczynają się konwalie, kończą narcyzy pokrzywę popryskałam rundapem, może zdechnie razem z korzeniami? tak się łudzę ... 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i znowu był targ i znowu nakupiłam, trochę na balkon, trochę na działkę aksamitki, stokrotki afrykańskie, gazanie, goździka bardzo pachnącego (gazanie i goździk na balkon, ale poten goździk idzie na działkę, gdzie, mam nadzieję, przezimuje) 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejne gorące dni działkowe (i meteorologicznie i roboczo) na targach ogrodniczych, na których byłam wczoraj, zakupiłam... nic nic, tylko klonika palmowego czerwonego na działeczkę, juz sobie rośnie : ) to już na pewno koniec zakupów działkowych, przysięgam : ) 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostanie kapusty włoskie i czerwone , ostanie pory i ostanie werbeny do skrzynek . Ogórki posiane ,pietruszka tradycyjnie nie wzejdzie - tak podejrzewam , za 3 dni zrywam pierwsze rzodkiewki i dosiewam następne . A dziś idę pochakać tak dla porządku i wsadzić do donicy clematisa , takiego prawie trupka ale potencjał ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze względu na prace brukarskie musiałam przenieść funkie i trochę miałam stracha ,ze padną bo już po raz 3 są przenoszone ale chyba im najbardziej pasuje to miejsce bo w ciągu kilku dni nawet nowe liście się pojawiły :) Truskawki twardo kwitną , maliny posadzone na jesieni też pięknie odbiły , tylko dwie padły z tych nasadzeń a nawet a borówce coś sie bieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotkakak
czy ktoś posiał , posadził fasolke szparagową ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotkakak
bo um nie coś słabo rośnie , blade liście i wogóle tak marnie , korzenie są ok , , nie wiem , czy to pogoda tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotkakak
a jak duża wogóle ci urosła ? robiłaś rozsadę czy siałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje rzodkiweski znowu ogonki liście wielkie, korzonki cieniutkie w tamtym roku nie wyszła i w tym to samo nie wiem, o co chodzi fasolkę siałam do gruntu, ma już ze 20 cm wysokości ogórasy robiłam ze swojej rozsady, też już są spore clematis też blady i niepewny, ale jakoś się trzyma na łuczki funkie mają się świetnie, do pierwszych dłuższych upałów... borówki kwitną nieprzerwanie dziś dosiałam groszek, bo mi nie wzeszedł i wykopałam dołki pod rusztowanie dla winogrona plus podlałam 3/4 działki, trochę z sikawki, trochę z ręki 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja fasolka mniejsza niż ewy , ale dziarsko sobie poczyna :) na chorobach roślin to się specjalnie nie znam i niestety nie pomogę . Jedynie co mi przychodzi do głowy to albo słabe nasiona ale ziemia wyjałowiona .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotkakak
nie , fasolka nie potrzebuje azotu bo ona z rodziny podobnej do koniczyny , wiąże azot z powietrza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa, z rzodkiewką to może być kwestia długości dnia. Fasola z rozsady? nie słyszałam, zawsze sieje się do gruntu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotkakak
wszystko można sadzić z rozsady :) nawet rzodkiewkę :) osobiście sprawdziłem fasola lubi ciepło więc można wysiaćw domu do doniczki podciągnąć w góre i wysadzić jak będzie ciepło no i wysadziłęm ale jakby się zatrzymała w rośnieciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amita, no ale w całej Poslce mniej więcej jest taka sama długośc dnia, u innych jest ok, a u mnie same ogony i liście moze mam za żyzną glebę, za tłusta ta glina? 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotkakak
ewa jeśli chodzi o rzodkiewkę to tak trzeba ja siać bardzo rzadko, najlepiej siać punktowo , w rzędzie nie bliżej niż co pięć centymetrów ale lepiej rzadziej i rzędy okkoło 15 centymetrów to dotyczy zwłaszcza lata rzodkiewka ma wyrażny podział na dwie fazy rośnięcia , w korzeń i w pędy kwiatowe , jak raz złapie tą drugą to juz po korzeniui rzodkiewka potrzebuje bardzo żyznej ziemi , rośnie krótko więc od razu musi mieć pod dostatkiem skadników , bo też szybko parcieje sporo osób wysiewa rzodkiewkę między innymi roslinami , kiedy one są małe i wzajemnie się zacieniają płytki system korzeniowy więc częste podlewanie i odmiany :) najlepiej kupić dobrą holenderską odmianę bo te polskie są mocno zawodne tyle ,że najczęściej one są pakowane w duże opakowania i ludzie się boją kupić 10 tys nasion, więc najlepiej było by kupić wspólnie takie opakowanie kosztuje koło 50 złotych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ma rzodkiewkę krajową i to na dodatek jakiejś podrzędnej firmy i ... piękna jest :) Być może rzeczywiście jest coś nie tak z twoją ziemią ewa , przynajmniej w przypadku rzodkiewki bo pamiętam ,ze i w tamtym roku o tym pisałaś . Wczoraj wieczorem podlałam jeszcze " swoje ziemie " :) i dziś zrywam pierwszy szczypiorek - ekscytuję sie wiem:) , ludzie juz dawno zrywają ale jak tak późno zaczęłam prace ogrodowe ,ze cieszy mnie za przeproszeniem byle gówienko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekam żeby słońce podsuszyło trawę za domem bo trzeba łapać za kosiarkę - znowu :) Ale dziś mam pomocników od metra to tylko ograniczę ise do komenderowania i pilnowania żeby pościnali tylko trawę a nie maliny, borówki , tuje ,cisy , clematisy i nasturcje . To "dorobek " mojego męża z tamtego roku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakakak, dzięki za info, spróbuje jeszcze raz, faktycznie takie wielkie opakowanie to nie dla mnie, ale spróbuje jeszcze raz posiać... a jeszcze - może trzeba głebiej albo płyciej niż ja sieję? ja tak dośc płytko, może 3 cm ziemię mam bardzo żyzną, więc raczej to nie ten problem jest mokro, a jak nie, to podlewam nie pamiętam, jaką mam odmianę Licencja, też się każdym duperelkiem cieszę, i też mam juz własny szczypior i własną sałate na dodatek : ) no i pomidorowka była już na lubczyku z własnego zielnika miodzio : ) 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jotkakak
ewa trzy centymetry to jest głęboko , nawet bardzo , jak na rzodkiewkę półtora centymetra to jest tak idealnie , ja pamiętma,że dość długo trzymałaś włókninę , też coś tam zabiera słońca posiej jeszcze raz , tylko rzadko , , nie tak głęboko , i włókninę zdejmij , przy drugiej parze liści nie zaszkodzi zasilić jakimś nawozem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×