jako polska katoliczka żyjaca w konkubinacie protestuję

to ze tak napisał to tylko przykład ze grzech przynosi zawsze przekleństwo i cierpienie bóg ma wieczność by nas ukarać a ja znam 3 takie pary szkoły przez kk były Zakładane od XIII w. i upowszechnione w XV w. szkoły parafialne stanowiły zasadniczy czynnik szerzenia oświaty w społeczeństwie.

iftar eee to taka z Ciebie katoliczka jak i ze mnie. ja też mogę powiedzieć : jestem katolikiem, ale na msze nie chodzę, nie modlę się , nie mam żadnych wymagań wobec siebie bo opowiadam się za tym to a za tym, ale i tak Bóg mnie zbawi bo jestem dobry i nikogo nie zabiłem.

"zajmowanie się przez mężczyzn piczkami jest dziwne? chyba tylko w "postępowej" europie." zdrowe to jest kopulowanie miłosne i namietne, a nie rozprawianie o pachwinie krocznej niewiast !

Alles autorka nie napisała, że lata co tydzień do spowiedzi. Po prostu czuje się niesprawiedliwie potraktowana. Żyje w związku, nie cudzołozy, nie puszcza się po kątach, nie kradnie, nie zabija. A odebrano jej prawo sakramentu. Zal nie jest wystarczajacym powodem, by zmienić Kościół.

timmy ale dlaczego porównujesz mnie ze sobą??? Ja chodzę do Koscioła i mam wymagania względem siebie.

aseksualny kler najchętniej kopulowanie miłosne i namiętne. ale przecież powinni się starać, żeby być mniej podatnym na pokusy i uciechy...aseksualność księży -źle, chodzenie na panienki/obracanie gospodyni na plebani - też źle , weźta się na coś zdecydujta

I wcale nie uważam, że zostanę zbawiona, bo jestem dobra :P

o picznej kopulacji ? bo że jest specjalistą od analnej to słyszałam.

Ale ten kościół ma takie założenia. Więc czego się spodziewała, że zmienią cały swój program dla niej jednej? Jeżeli chce być w nim, to powinna się liczyć z tym, że wszelkie niezgodności z jego teorią ją z niego wykluczą. Tym bardziej, że to nie jest jakaś pierdoła jak kolor paznokci. Katolicy od zawsze mieli taką zasadę, że seks jest dopiero po ślubie. Więc wchodząc w konkubinat musiała się tego spodziewać, że nie dostanie rozgrzeszenia przy spowiedzi.

spowiedz ma uzasanidene biblijne Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane (Jn 20:21-23). Dlatego też kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej (1 Kor 11:27). Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim (Jn 6:53-56). Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie (Jn 15:6). Jam jest chleb życia (Jn 6:35) czyli spowiedź oczyszcza dusze by bez grzechu spożywać eucharystie czyli Jezusa

jeeezu tyyle stron piepszenie o niczym czy autorka jest tak durna i ograniczona iż nie rozumie że takie jest prawo koscielne i nic z tym nie zrobi? nikogo to nie obchodzi ze jej jest żal skoro jej to tak bardzo przeszkadza niech wypisze sie s zkościoła - przecież dalej może wierzyć w boga, prawda?

Alles to czy dostanie rozgrzeszenie zależy głównie od spowiednika. Zapewniam cię, że gro z nich takiego rozgrzeszenia udziela.

iftar ale inne niż są w religi katolickiej. dlaczego zatem uważasz się za katoliczkę. jak Henrykowi VIII nie pasował brak rozwodów w kościele to nie ściemniał, że tradycja to, a rozum to i on się kieruje rozumem tylko założył osobny kościół pozwalający na rozwody. a Ty robisz wrażenie jakbyś chciała należeć do tego kościoła, ale tylko na Twoich warunkach. coś tu jest nie halo

kobiety to potępione dziwki !

W takim razie to znaczy, że spowiednicy naginają kościelne prawa. A jej się akurat trafił taki co nie nagiął.

Skoro określasz sie jako katoliczka to znaczy że akceptujesz wszystko co dotyczy katolików. Wiąże się to właśnie np. ze ślubem kościelnym i spowiedzią. I żeby nie było to ja nie praktykuję.

wszyscy szczęśliwi tylko, że ten werset wcale nie mówi, że spowiedź powinna się odbywać tak, jak w tradycji KK :P A o samej tradycji spowiedzi: W Kościele starożytnym kwestia pokuty i praktyk pokutnych nie była uregulowana. W III w. rozpowszechnił się zwyczaj jednorazowej pokuty, której poddawano się dopiero na łożu śmierci. Z obszarów irlandzko-anglosaskich w VI w. rozpowszechniła się na powrót praktyka pokuty wielokrotnej. Rozwój spowiedzi prywatnej, jako równoprawnej ze spowiedzią powszechną, przypada na czasy Grzegorza Wielkiego. W 1215 Sobór laterański IV wprowadził do dziś obowiązujące przepisy dotyczące pokuty, tj. obowiązek spowiedzi przynajmniej raz w roku w czasie wielkanocnym oraz tajemnicę spowiedzi. Dopiero w XVI w. wprowadzone zostały powszechne dziś konfesjonały. Dzisiejsze praktyki pokutne reguluje Ordo Poenitentiae (1973).

To nie ważne, czy konfesjonał wywodzi się z biblii, czy "kler" go wprowadził. Mechanizm ten sam, nikt jej nie zmusza do jednomyślności z kościołem.

autorka dobrze wiedziała jak jest i nie wiem o co teraz halo a skoro ta wiara jest za mało postępowa, to niech przejdzie na bardziej postępową

poprawcie mnie jeśli się mylę, ale czy w kk nie ma zasady, że to jakieś władze kościelne mają wyłączne prawo interpretacji Biblii?

z dyskusji wnioskuję, że większość to faceci. Zdradza ich prostactwo myslenia i uczuć.

i smród fajek i piwa

timmy masz tendencje do nadinterpretacji. Należę do KK na ogólnie przyjętych warunkach. Natomiast kwestię ostatecznego osadzenia mojej osoby pozwolę sobie jednak pozostawić Stwórcy :P KK to nie zaschnięta skorupa. Toczy się w nim wiele róznorakich debat. Przypominam ci, że papież Benedykt pozwolił przyjąć do wspólnoty katolickiej księży anglikańskich, którzy są zonaci i uznał ich swięcenia.

cip, cip, cip ...

Ciekawe czemu sama się nie wypowiesz w jakiś wysublimowany górnolotny sposób.

poprawcie mnie jeśli się mylę, ale czy w kk nie ma zasady, że to jakieś władze kościelne mają wyłączne prawo interpretacji Biblii? wydaje mi się że tak właśnie jest, jeśli interpretujesz po swojemu to jest to nie-katolickie

ale puki co nie zwolnił z sakramentu spowiedzi

Takie zasady to były w średniowieczy timmy. Obecnie mamy XXI wiek.

No ale znowuż jak komuś nie pasuje interpretacja kościelna to przywiązani łańcuchem do niego nie są. Mogą stworzyć indywidualne wyznanie, albo się podłączyć gdzieś indziej.

iftar czemu w takim razie nie uznać, że np ósme przykazanie jest do d. i się z niego wycofujemy? w ogóle to śmieszna jest Twoja wiara. to tak jakby ktoś przestrzegał przykazań i nagle trafia mu się okazja kradzieży i " eee tam siódme przykazanie było dobre w średniowieczu, dziś mamy dwudziesty pierwszy wiek". dupa to jest a nie wyznanie.