Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wilkzlasu

miałam na dziś wiele planów ale...

Polecane posty

jak widzę pełno chmur na niebie jest i tyle z moich planów wiecie. Zaraz chyba zacznie lać i koniec. A jeszcze jutro święto i znowu to samo. No ale takie jest życie, nie? Bo niby jakie. A wy co dziś robicie? Pochwalcie się. Ja muszę chyba brać się za bloga bo mi powiedzą, że już mi na niczym nie zależy , a przecież to nieprawda. No ale wiecie - muszę wziąć pod uwagę jacy jesteście. Niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
u mnie leje...plany poszly sie walic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie jeszcze nie leje, ale tak naprawdę to bym sobie pojechała nad morze powiem wam. Połaziła nad morzem trochę. Już we wrześniu zeszłego roku miałam takie plany, a tu nic. Same złodzieje wszędzie. W tym roku już też nie pojadę. A zresztą wiecie - zanim tam dojadę to po mnie i tyle. Bo ja mieszkam niby tak fajnie też - wszędzie daleko, ale las jest. Może dlatego nad morze mnie ciągnie? Albo z powodu rodziny - nic tylko pożary i pożary. Mnie też tu strażakiem chcieli zrobić - jak nie wuef to straż pożarna. Ale ja nie piję , żeby pożar gasić. Wiecie - ło matko. Tyle wam napiszę teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie jakbym zrobiła tu z siebie wilka na tych ludzi i jeździła sobie nad morze to bym przeżyła, a tak? Ja myślałam, że się tu uduszę w tym lesie, a pić zaczęłam jak PIJAK najgorszy. Nie umiałam wyczaić o co chodzi im wszystkim. O POŻAR wyobraźcie sobie. No o las gdyby mi chodziło też bym przeżyła, ale ja nie jestem leśna za bardzo. No i to tak o morze miałam stać i sobie tam pojechać i PO NICH TU wiecie wszystkich, a tak po mnie bo tego morza nie umiałam wymyślić. A też mogli mi powiedzieć w domu czy gdzieś - weź no jedź se nad morze jak się dusisz ale po co. I taki koniec wiecie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo wiecie bardzo chciałam sobie do Francji pojechać. DOTLENIĆ SIĘ. Bo chciałam wejść na Mont Blanc. I nie mogłam. I miałam nad morze pojechać, a ja się już całkiem zaczęłam dusić wtedy. I tyle. I tylko mnie ZALALI wiecie, że mam jechać se tam popić. No ale i tak już byłam rozpita. Wtedy. A dziś? Mogę ich podpalić za to co ze mną wyczyniali tylko nie wiem od kogo zacząć bo bym musiała cała wieś podpalić. Może od ...straży pożarnej? Bo lasu szkoda - co prawda to prawda. A w końcu ochrona przyrody przyrody nie niszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie do góry wysoko nie ma tlenu, ale jak zejdziesz na dół to się lepiej oddycha i poza tym to dobrze na mnie działałoby - zima latem. A tak? Nie wiedziałam co wymyślić, żeby nie paść. No nie padłam, ale kiepsko ze mną było. To nie było, że ja piłam wiecie, ze się rozpiłam jakoś. Ja miałam co robić. Po prostu tak pasowało. Z tych papierosów tak piłam i znowu mi się lepiej oddychało. Gdzie indziej tak mi źle nie było ani przedtem ani potem. Tylko w tej szkole z pożarem. Jeszcze miałam tam proces. Tak było :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co - wodę też mogłam NIBY pić, ale to nie chodziło o wodę. To musiało być coś co by mi się kleiło do płuc i wszędzie. Dosłownie procenty jakieś i nic poza tym. Żeby mi się kleiło. A woda sie nie kleiła i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc owieczko ...............
🖐️ pisz pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wiecie - zamiast pustynię bo wtedy trzymałam sobie z innymi nacjami to miałam wymyślić morze dla siebie. Choć to morze też miałam ale zniosło mnie, że na pustyni jest ZIMNO W NOCY i o to chodzi. Bo wiecie lato było i chyba było ciepło cały czas to se byłam na pustyni a tam są bardzo duże różnice temeperatur, ale nie umiałam z tego wody wymyślić i przegrałam :( Bo nad morze sobie miałam z tego pojechać a ja nie pojechałam nigdzie bo jak nie góry to nic. Pić już piłam w szkole to po co mi jeszcze wycieczka z piciem, nie? Póżniej by mi powiedzieli, że chleję. Choć powiem wam już się miałam obrazić wtedy bo to już były aluzje, że zostało mi sie zachlać, a ja jeszcze bez obrażenia się rok pracowałam a to było bez sensu i tyle. Już się miałam obrazić. No ale słabo jeździłam jeszcze autem. Tak to było. I to tak jeszcze się rozjeżdżałam. Teraz to już tylko znaki w razie co, a tak to tam jeszcze kiepsko jeździłam i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty antyfanko
Bachledy Córuś? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach już konczę powoli bo ile tego można pisać wiesz. A nie mam humoru dziś na pisanie. Muszę bloga pisać. To jest ważniejsze i tyle. Na te wszystkie zera co mnie okradły. Choć wtedy trochę kasy jeszcze miałam, auto sobie kupiłam. Teraz nie miałabym za co. No to zaraz zawiść i w ogóle wiecie. Bo sie pożaru nie umiałam domyślić. Bo widziałam tylko swoje chore nogi i ile muszę łazić pieszo i miałam swoją rację. I tak mnie okłamywali, to zwykłe zera są i tyle. Po co te szkoły w ogóle istnieją i koniec. Dużo umieją - doprowadzić człowieka na skraj choroby umysłowej , gwałcić, mordować. Wiecie - gdzie indziej nie lepiej, ale jednak wierzyłam w edukację. Że człowiek powinien sie uczyć. Nie tylko bajeczki wiecie, ale właśnie co dalej w życiu. A tu acy ludzie w tej szkole. I to w sumie mi uwłacza. Ale edukacja jest potrzebna. No sami powiedzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc owieczko ...............
podaj kiedys link bloga jak założysz miałam dziś dziwne sny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lappppo
cześć fanko Jacksona, Bachledy, Gibsona 🖐️ jak tam twoja mama i bratowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem co robi wasza piekna i nadobna królowa Bachleda. Szyje sobie kreację na Oskary za rok? No teraz by mogła już być w swojej kreacji. Ale coś nie umie szyć. I tyle. Sama by musiała uszyć to by mogła na Oskarach w tym roku być i by w końcu tę karierę zrobiła, a tak? Co ona robi? Gra w teatrze? Tak by jej musieli coś dać za kieckę - piosenkę jakąś by zaśpiewała i tyle. Albo mogła się pojawić w wideo jakimś w kiecce swojej czy czyjejś z Polski. Tylko modą mogła z tego wyjść i coś nie umiała. A tak? Nie wiem co dalej. Ona miała siedzieć w Polsce i tyle. A Oskary to się mogła wykłócić z BYLE KIM MOGŁA SE IŚĆ NA NIE jak tam była. Głupi jesteście jak jej się dacie. Z jakimś Afroamerykaninem przecież też jej pasowało. Ona jest za głupia do kariery i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jestem fanką ani Gibsona ani Bachledy ani Jacksona. Ja jestem fanką Niemców i USA. W takiej kolejności. A czy jestem to też nie wiem, ale MUSZĘ. Muszę to jestem i tyle. Bo już się nie zamierzam ośmieszać wiecie więcej, że mi na czymś zależy innym niż na kasie. Już w Polsce się ośmieszyłam. Ja tu wyglądam - jak dziadek z brodą - dosłownie :( No ale takie życie jak się nie rozumie, że wszystko to pieniądz :( Taki koniec wtedy jest jak mój obecnie - mordercy tobą rządzą. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc owieczko ...............
a przeciez zawsze nagabujesz na niemcy, i ty fanką niemiec jesteś? ameryki ? mówisz ze to mordercy a teraz co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matka to wiesz - w grobie leży i nie mam kasy na to by ją znaleźć na tym cmentarzu a od tego by trzeba zacząć i na wspaniałych Angoli. A to ich kicham. No chyba, żeby... no i to wszystko :( Co poza tym? Nie wiem :( Ach bratowa - a nie wiem kto to taki. Taka rodzina jak i ta moja wiecie. Chociaż moja prababcia i tak im się nie da bo im powie wiecie - a co to za panstwo było przed rokiem 1900 w Polsce? Co ona miała robić? Jej nikt w szkole nie uczył o policji. Bo to wszystko wiecie jest przez moją prababcię - ale to też nie jest jej wina bo gdyby jej rodzice byli normalni to by była Niemką po prostu i tak dalej. I by wyjechali. Ale byli nienormalni i tak dalej. A ona się ich bała. Sama wyjechać? Nie wiem jak tam było w domu ale to chyba nie za bardzo wchodziło w grę i wszystko przez to. Pozostawał jej wyjazd PRZEZ NIEMCY dalej - bo też Niemcy nie i taki koniec. No co ona miała robić - im powie kiedyś. Wziąć i sie powiesić. Tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak - mordercy są wszędzie ale w pracy za granicą wiesz to Ty jesteś gorszy bo jedziesz z biedy do bogactwa i TY powinieneś być moralny. No właśnie problemem jest, że tam biedaków nie ma. Jeden chytrzejszy od drugiego. Dlatego tam pieniędzy nie ma. Bo tylu morderców wiesz. Dla mordercy kasa nie istnieje. I tyle. Ja wiem że za granicą też czyści nie są ani święci. Ale dwa razy dwa morderstwa to Polaki tam. I to jeszcze 2 baby, żeby było weselej. No wiecie - to można oszaleć. Dlatego trzymam z samobójcami i jestem nie do ogrania bo ich ratuję i tyle. Co jeszcze? Nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie - raz ratowałam życie w górach to mnie tam nie ciągnie - zostaje mi morze. Utopić się nie utopię bo nie jadę tam pływać. 2 razy uratowałam życie za 2 siostry i mam wszystko gdzieś. Już więcej nikogo nie uratuję. A i tak zrobiłam to bo by było na mnie i tyle. To jedno życie to uratowałam bo to nie byłoby na mnie, ale to by było na mnie. No to się równa wszystko i tyle. I też nie rozumiałam czemu na mnie. Bo mam złą opinię? No ale co - to znaczy, że kogoś zabić ktoś może? Bez przesady :( A co to za praca? Wiecie - jakaś lepsza praca to nie powiem. TYRANIE W KWIATKACH. No kwiatki ale TYRANIE. Ja nikogo nie zabiłam - tyle mam do napisania. I wiecie - mnie zależało i do dziś zależy na pieniądzach. I tyle. No tam wyżej to mogli se kogoś zabić, ale PRACA FIZYCZNA - no nie jest to przesada? Po studiach, 9 lat w szkole wiecie - były jakie były, ale były i za pracę fizyczną moją na zachodzie prawo do zabicia kogoś? I to jeszcze żebym sama chciała wiecie tej grupy - kiedy się uczyłam niemieckiego i sama pisałam do urzędu, ale mnie olalil bo za stara - tak zrozumiałam - i niewydana. No za słałą pracę FIZYCZNĄ moja na zachodzie prawo do morderstwa pracodawcy - jest to normalne? Albo nie - że nie chcę stałej pracy fizycznej. Wiecie co - nie wiem czy chcę czy nie chcę - zdrowie najważniejsze - to raz, a dwa - ja nie wiedziałam, że ja mogę mieć tam pracę stałą. I do dziś wiecie nic o tym nie wiem. No i dlatego nic mi nie umieją zrobić bo są permamentnie schlani. Przecież to są poglądy wariatów z psychiatryka. Bo tam jest miejsce 99% tych ludzi. Jedyne co tam mają robić to pilnować zdrowia i być moralni. Kiedy wiecie jedna niemoralność, burdel i kogo by tu zabić i za co. Takie hobby mają oni jak dla mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i patrzcie - po co im te grupy? Jak dostać stałą pracę z grupy? Ale po co ci ta grupa jak znasz język? No to w Polsce coś na sumieniu. CO? Człowiek. A teraz patrzcie w tych kwiatkach to co - wracam, zabijają mnie i mają stałą pracę. Bo tak pasuje. Dlatego tam NIGDY nie wrócę i to jest dowód, że chcieli zabić właściciela, żeby dostać stałą pracę bo tak pasowało i go uratowałam bo by było na mnie i bym poszła siedzieć bo ktoś powinien BO TAK I JUŻ. Bo ktoś powinien. Ha! I teraz nie wiem, ale chyba nie mieli racji. Bo wiem jak myśleli, ale nie mieli racji i tyle. Bo na Zachodzie siedzi się tylko za pożar wiecie. Więc jedynie co mieli to wypalić to ogrodnictwo. Ale po co? To by tylko ktoś siedzieć poszedł. A zabójstwo właściciela to wolność. I tyle :( No i to jest dowód, że od A do Z miałam rację - ależ to zarobiłam nie ma co :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie plan był starsznie chytry - ale miały zabić MNIE tam i by miały pracę stałą, a one te lesby mnie chciały zgwałcić dlatego nic mi się nie stało bo niczego nie umiały wymyślić. I tyle. Ale wtedy też by nie dostały tej stałej pracy - teraz jakbym wróciła i by mnie zabiły to by miały stałą pracę. I wiecie - niech tę stałą pracę dostaną bo ja to powiem na policji w razie co i po nich tam. Nie po Arabach tylko po Polkach. Bo zasady są wiecie, że rządzą moralni, a tam rządzą niemoralni. A tych Arabów też bym tam ustawiła. Dlatego jest jak jest gdy rządzą niemoralni. Najbardziej moralny rządzi w pracy fizycznej i tyle. Nie ważne jest panstwo - tylko moralność. I co? I dlatego ja górą bo święta nie jestem, ale wiem to i też jestem nie do ogrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I teraz wiecie - gdzie nie pojadę to kazda grupa będzie chciała mnie zabić żeby dostać stała pracę, ale i tak im się to nie uda i tyle. I tyle pożytku z grupy powiem urzędnikowi co mnie olał i że miałam rację i koniec. I co? Kocham Niemców, nie? No ale co mam robić? Z głodu zdechnąć w Polsce? A zabić wilka? No cóz... nie tak prosto zabić wilka. Bo nie i już. Bo są inne. Chorego to jeszcze, ale trudno zabić wilka i tyle. Bo jest chytry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie - teraz ten urzędnik by mnie zabił i to taka gadka szmatka, ale teraz to już musztarda po obiedzie bo teraz już musze trzymać z grupami bo powiedzą - po co sie zrobiłaś Polką? Kiedy wiecie - ktoś by musiał być cierpliwy do tego mojego niemieckiego, a jak oni są tacy sami jak te Polaki to kurde wiecie - masakra. I tyle. A swoją drogą wiecie - no coś powinno się zmienić. Może właśnie tak jak w tej Holandii dla tych osób z paszportem - dobra tu coś masz, ale w razie co wywalaj dalej. Albo spadaj. Np. jak za rok sobie pracy nie znajdziesz to zwalaj. Do tych firm albo coś. Nie wiem. No jakiś czas żeby dać. Bo niektórzy trcohe czasu potrzebują i tyle. Może im chodziło co będę w domu robić? Np. gotować się mogłam nauczyć. No wiecie - niekoniecznie musiałam jeść, ale wiecie - jakieś potrawy z Polski bo ja sie nie znam i tak se jakąs pracę znaleźć gdzieś w hotelu czy wyjechać, ale WYDAWAŁO MI SIĘ, że tam o te Niemcy powinnam sie otrzeć. I gdzieś przy granicy bo zasadniczo myślałam, że najwyżej w Venlo będę czegoś szukać. Ale żadnych kwiatków i tak nie chciałam tylko jedzenie i tyle. A zresztą - byle co. Byleby była kasa. No coś trzeba jeść i tyle. A pojechałam bo co tu robić wiecie - i jeszcze gorzej wszystko. Ale jakbym pojechała gdzie indziej to by mnie zabili. A wiecie - wszystkiego też tu nie mogę napisać. Bo nie i już. Po prostu te grupy nie mają racji tam. Jak mają stałą pracę to tak, inaczej nie mają racji koniec. W pracy fizycznej wszystko zależy od pracy STAŁEJ i koniec. Dopóki jej nie masz - nie masz racji i koniec. Dlatego ja zrobiłam dobrze, że zwinęłam szmaty i wróciłam. Choć było mi smutno - mało powiedziane. Ale dobrze zrobiłam. Świety spokój na zawsze - i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie - jaki wniosek z tych historii. Bo jakiś wniosek musi być. Trzeba zawsze brać pod uwagę MORDERSTWO w życiu. I takie osoby mają rację, a reszta nie. Ja w szkole na przykład - bo wiecie ja nie miałam nigdy żadnej pracy żeby mi ktoś pomógł - właśnie ani trochę - toteż mam opinię straszną i tak dalej. Ale w szkole też nie miałam racji i tak dalej bo nie umiałam zabić. Nie wiem czemu. Rację ma ten kto zabije kogoś. Wiecie - nie chodzi o to żeby fizycznie zabić człowieka, ale tak go objeść, ze nie żyje. Nie umiem wam tego wytłumaczyć. Tylko ten ma rację. I taki widzi morderców. A ja? Ja NAJWYŻEJ umiałam życzyć śmierci. Za głupia byłam. A o co chodzi z Kościołem. Ha! Widzicie jest jedna osoba która sie zabiła. I ja powiem wam nigdy NIGDY nie rozumiałam CZEMU TA OSOBA wzięła pewną pracę. Jak ona mogła być taka naiwna? Nie wiedziałam czemu ale nie miała tej pracy brać. Ta osoba miała dokładnie ze mną grzecznie trzymać wiecie i nie zyczyć mi źle bo mi chyba źle życzyła i wszystko przez nią. No wiecie - ja jej brata nie kazałam zabijać, a to musi być prawda bo po co brała te lepszą pracę? Z mordestwa. O to już mnie nie może nikt oskarżać. Że co? Że kazałam komuś kogoś zabić? No pogłupieliście chyba i tyle. No to pomówić mnie tak mogą. Ale to nie jest prawda. I CHYBA z tej pracy na mnie wiecie, ale to bez sensu. Odradziłabym jej tę pracę wiecie. I teraz wiecie to jest taka historia , że to sie tak zazębia z taką inną historią takiej kobiety z tego samego samego miasta i ona se miała docenić to miasto, z którego jest i wiecie jak ona by się dobrze w życiu miała. A tak? I historię miała docenić i religię. A ta moja koleżanka co się zabiła była TAKA SAMA GŁUPIA. Ona tylko widziała, że jest Z MIASTA wiecie. Ona miała wiedzieć z jakiego, docenić historię - ja tam to wszystko wiedziałam. I WIDZIAŁAM też. No ale taka rodzina... choć wiecie - jak sobie ceniła wiecie biologię to naprawdę miała już JAK DLA MNIE tę historię docenić. A ona nic tylko MIASTO, że ona jest z miasta. I ona mnie tym wkurzała bo nie powiem. No tak - z miasta. Pełno jest miast w Polsce. A reszty jej obecnie też nie komentuję. Za bardzo kombinowała. Ja przez nią tez w sumie nie dostałam pracy z biologii bo wiecie - idż sobie uczyć z labu. Nie chcą. A po zoologii by mnie chcieli. Poza tym ja też nie chciałam z labu bo co miałam powiedzieć w tej szkole - po co do labu? I tyle. No wiecie - ja tam se filozofię do tego labu też dorobiłam, ale bez niej jestem zoologiem dziś i koniec. Ten lab był w sumie na nią. A reszty jej nie komentuję też. Takie życie i tyle. I żeby mi nikt nie mówił, że JA O NIĄ STAŁAM. Nie - to ona za mną latała i tyle. Żebym z nią mieszkała. No wiecie - ja jej w ogóle nie znałam. No ale z grupy i mogła być. I tylko tyle. No i się nie zabiłyśmy za 3 lata i tyle. Ale reszty nigdy nie będę komentować jej. Po co jej ten las był? Ona sobie miała normalnie na zoologię iść, pracę w szkole i koniec. W POLSCE. A gdzie indziej i tak by się miała 100 razy lepiej jakby była zoologiem. Także przykro mi, ale ja na tych studiach też miałam rację od A do Z wziąwszy pod uwagę wszystko i tyle. Jakby była trochę lepsza to wszystko by było inaczej wiecie. Wszystko. Rok czasu miała żeby mnie docenić. Póżniej już się tak życie ułożyło, że miałam nią pieprznąć i tak sie stało. A do dziś ma tylko mnie i tyle. I cały czas na mnie bo z miasta. I miałaby rację jakby miasto swoje doceniła TO KONKRETNE ale nie i po niej. I to nie jest moja wina. Ona też była przy tym jak mnie chcieli zabić na studiach. Przykro mi. I też śmiech. No to koniec miała jaki miała i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie jak miasta swojego nie ceniła to TYM BARDZIEj zoolog. Po co jej ten las był. Góry. Bez sensu wszystko - taka koleżanka ją wciągnęła. Z MIASTA. Bez sensu. Miałam racje - zoologia i koniec. Botanika zbyt taka wiecie - nie wiem prestiżowa - dobre słowo- zoologia i koniec. No wiecie - miałabym gdzie mieszkać i po niej, a tak? Nie miałam gdzie mieszkać i jeszcze z nią się liczyć. Gdybym wiedziała co dalej to bym nie chciała z nią mieszkać. I przez nią w sumie nie chciałam tej szkoły. Bo miałam chcieć szkoły - przecież to nie jest źle w szkole PRZYNAJMNIEj zacząć w razie co. Jeszcze średniej. Przecież zła praca to nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołych Świąt Dostojny choć za wesołe nie są. A spadam na razie i tyle. Pozdrawiam. wilkzlasu. ps. najgorsze jest to że tak chyba miało być bo i tak by mi brakowało roślin no ale wszystko i tak lepiej z zoologii. Choć ja wiecie - ogrodniczką chciałam być. Ale życie jest powalone, nie? No i juz byłam. Już mi styknie. Na zawsze. I wiecie kim chciałam być najbardziej? PIANISTKĄ. Bo taka prawda. I był najlepszy pomysł. PIANINO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie wyjedż tu mając 25 lat po studiach z Polski. I co dalej? Nawet gdyby? Co by mi tam pasowało? Bez sensu. Ja miałam od razu nastawić się na zachód. Np. ogrodnictwo średnie, wyjazd z Polski na rok, na studia zarobić, na studiach sie BROŃ BOŻE nie przemęczyć, a ja? Jak wał sie uczyłam nie wiem po co. A kasa? I wiecie tak też można - na rok wyjechać po średniej i coś dłubać w zawodzie , póżniej studiować W POLSCE, co wakacje dorabiać i tak wam powinni dać tę pracę po studiach wyżej tam gdzie pracowaliście lub gdzieś tam. Nie wiem. Ale bez roku przerwy nie będą dawać. To macie rodziców młodym powiedzą. A ja wiecie - żaden student mnie nie obchodzi. To tak trzeba robić jak napisałam jak chcecie lepszą pracę. To muszą coś dać. Z dorabiania w czasie wakacji W SUMIE też coś powinni dać, ale nie w tej pracy. WYŻEJ po prostu. Studentom. No i tyle. No oczywiście język trzeba znać lub 2 nawet albo 3. Jak to osiągnąć to nie wiem, ale tak wypada i tyle :( A oprócz tego zostaje USA - tam jest 1 język.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×