Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

elżunia ja zawsze len kupuję w aptece :) Youstta do tej pory biorę tylko 3 tabletki fenoterolu z przerwa nocną i czuję, że to jest za mała dawka... no widzisz Ty bierzesz teraz drugie tyle.. dzisaiaj wybieram się na ktg to pogadam z położną i pewnie wciśnie mnie na wizytę jeszcze dziś do moje gin to pogadam z nią o zwiększeniu dawki a poza tym izoptin już mi się kończy więc potrzebna mi recepta więc musi mnie przyjąć :) ale zrobiłyście mi smaka na mandarynki :P dzisiaj wykupię chyba wszystkie ze sklepu he he no i też sie zaliczam do tych gdzie mandarynki kojarzą się ze świętami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwka
Hej Kochaniutkie! No patrzcie, ja myślałam, że to tylko ja wczoraj spać nie mogłam a tu się okazuje,że więcej z nas ma ten problem :) Oj to już chyba powoli są nerwy przed rozpakowywaniem... przynajmniej ja to tak odczuwam Fasolka99 Hmm no skoro już takie coś miałaś to może rzeczywiście lepiej skonsultować to z dermatologiem. Mi to póki co zniknęło :) camilla2011 Masz rację, nie tak dawno robiłyśmy test ciążowy :) a teraz już wielkie odliczanie!! youstta Odpoczywaj dużo, leż z nóżkami na podusi :) Ja byłam zszokowana jak lekarz mi oznajmił że podczas badania wyczuł głowkę... myślałam że to już poród :) Niestety kobitki teraz już tak będzie, nasze dzieciaczki pchają się już bo może chcą być z nami na święta, przecież to taki fajny czas :) cama85 Podziwiam za takie wczesne wstawanie :) Ja to bym spała do 12, dziś np wstałam dopiero o 11:00, ale może dlatego że wieczorem nie mogę zasnąć i później rano to odsypiam Oj dziś się zapowiada u mnie ponury dzień, pochmurno, mieszkam przy parku i jak patrzę na te łyse drzewa to mi jakoś smutno. Chyba chciałabym już śnieg :) wtedy może by ten nastrój świąteczny wcześniej przyszedł bo teraz to tylko mandarynki i pomarańcze go przypominają (też się w Wami zgadzam w tej kwestii) Zresztą mąż mówi po co mi śnieg skoro i tak nigdzie nie wychodzę... żeby z okna popatrzeć? może lepiej jak sobie zimową tapetę na laptopie ustawię bo w końcu śnieg to kłopot dla tych co np do pracy dojeżdżają... Idę gotować ogórkową :) Nie do końca jestem przekonana że będę ją jadła no ale zobaczymy. Męczą mnie mdłości i jakoś jak się nawącham tych zapachów to później nie mogę na te obiadki patrzeć miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwka
Czy Waszym zdaniem trzeba kupić przed porodem jakieś mleko na wypadek, gdyby któraś z nas nie była w stanie wykarmić Malucha? Kurcze siostrzenica miała z tym problem po cesarce i w szpitalu kazali dokarmiać Małą Bebilonem. Słyszałam, że to nie jest podobno dobry pomysł takie dokarmianie ale jak nam się głodomor urodzi to co potem?? Jeśli kupujecie to poradźcie jakie? A herbatki te na ewentualne kolki macie?? Kurcze ja o takich rzeczach wogóle nie pomyślałam... Mamy parę doswiadczonych mamuś na forum to może poradzą tym początkującym :) Z góry bardzo dziękujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwka ja już wiem dziś ze nie bede karmiła. Pytałam w szpitalu i mają tam mieszanki wiec bede karmiła po powrocie ze szpitala tym co małej podadza w szpitalu a potem ewentualnie moge zmienić. Myśle ze w wypadku karmienia piersią nie ma co kupować na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na kolki fantastyczna jest '' Gripe water - woda koperkowa '' tej firmy, u mnie w rodzinie wszystkie dzieci piły to na kolki i od razu przechodziło, ba moja mama jak ja byłam mała to sciągała Gripe Water z Kanady od naszej rodziny bo w polsce nie było to dostepne wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miska_22
youstta Twój informatyk bez wątpienia zadziałał najskuteczniej:P Tak, chodzi mi o Chałubińskiego, praktycznie najbliżej mi do tego szpitala, ten na Borowskiej najlepiej się prezentuje, ale słyszałam rózne opinie zarówno na temat jednego i drugiego. dobrze, że masz tam lekarza, ja niestety nie mogę na swojego liczyć, nawet nie wiem czy pracuje tez w jakims szpitalu. Nie mam pojecia gdzie bedziemy rodzic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
youstta no to faktycznie uważaj na siebie , bo skoro junior tak się pcha to może ci przyspieszyć sprawę , ja ciągle nastawiona na Borowską ale nie jestem z nikim umówiona na cc , kurcze może zdążę dojechać mam około max 45 km ale martwię się żeby do tego czasu maluch się za bardzo główka nie wcisnął bo będzie po cc i moim kręgosłupie, nie mam się tam jak wkręcić a na pryw wizyty u ordynatora mnei niestety nie stać , zobaczymy bliżej terminu - będę jeździć codziennie aż mnie w końcu przyjmą - jak masz lepszy pomysł to pisz :) fajnie że stamtąd masz lekarza prowadzącego i bez problemów się dostaniesz na oddział , a ja w stresie :( tak się wczoraj naczytałam o tych mandarynkach że siedziałam tu w nocy cała obśliniona i podjadałam mężowe kopytka, dziś kupiłam kg i czuję święta :) jutro mam dermatologa ,pewnie to nic groźnego ale wolę sprawdzić czy Miśkowi nic nie grozi, przy okazji umówiłam się na wosk na bikini - pokazuję ten tyłek na prawo i lewo i aż wstyd :) mój mąż nie informatyk tylko stolarz - żeby nie było że tu sami komputerowcy :) Cama o 6 to ja zapadam w najlepszy sen , a jak mam do lekarza na 9 to muszę budzi ustawić bo nie wstanę :) a ty taki ranny ptaszek sylwka myślę że na mleko i herbatki na kolki to jeszcze czas, potem ewentualnie doradzi ci coś pediatra - sama bym nie kupowała; a herbatkę dla siebie na laktację możesz kupić, moja położna poleca tą pod nazwą "Bocianek' bo podobno najbardziej urozmaicona składnikowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka99 - masz super tą szafę:) ja mam zaledwie jedną półeczkę i myślałam, że to mi wystarczy, a po Twoim zdjęciu zmartwiłam się że mało mam rzeczy. Ale jak patrzę na listę to mam prawie wszystko, u Ciebie to wygląda jakbyś miała zapas na cały rok:) Aniela6 - ja używałam czopków glicerynowych ale w ogóle mi nie pomagały. Lekarz przepisał mi lactulozę, ale jak ją wypiłam to miałam dziwne kłucia w brzuchu i też ją odstawiłam. Zaczęłam jeść więcej jogurtów, śliwek i otrębów. Na chwilę poprawiło się ale już od paru tygodniu znowu mam problem z zaparciami. W łazience jestem 2 razy w tygodniu. Sylwka - podaję linka na ten biustonosz, taki sam kupiłam w sklepie TextilLand czy jakoś tak, za 9 zł, ja zamówiłam sobie rozmiar 75c ale jest trochę za duży http://allegro.pl/biustonosz-do-karmienia-90c-3-kolory-i1932485463.html cama -ślicznie wyglądasz:) elżuniaw1 - ty się przejmujesz, że przytyłaś 7 kg, a co ja mam powiedzieć jak już na plusie mam prawie 15 kg. U mnie norma na miesiąc to 2,5 - 3 kg. glorias - to Ci maleństwo zrobiło niespodziankę:) ale może tak jak dziewczyny radzą nie sprzedawaj jeszcze ubranek bo możesz mieć kolejną niespodziankę:) a ja będę cały tydzień u rodziców:) mąż na szkoleniu, wróci dopiero w czwartek w nocy, a przez weekend będzie miał dużo pracy przy ścinaniu drzew na nasz domek, a więc wcale się nim nie nacieszę:( a w poniedziałek znowu na szkolenie:( dobrze mam tu w domu, bo rano wstałam a tu tatuś już obiadek naszykował:) ja później zrobię kopytka, w piecu napalone, cieplutko, jest z kim porozmawiać:) z nudów posprzątałam siostrze w biurku. też mam problemy z zaśnięciem, wczoraj usnęłam dopiero po 1, i maleństwo coś ostatnio się mniej rusza. Jak dwa tygodnie temu pisałam, że szaleje w brzuchu to teraz tylko się wygina i brzuch chyba zaczął mi twardnieć dopiero teraz. Torbę mam spakowaną do połowy, bo bałam się że jak będę u rodziców to może coś się wydarzyć, ja sama urodziłam się w 8 miesiącu a więc nie wiadomo. Zostawiłam listę mężowi na stoliku, żeby wiedział co jeszcze do niej dorzucić:) a ciuszki też już zaczęłam prać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yousta okres godowy :D hehe dobre :) co do tabletek, to raczej nie one powodują tą moja wydzielinę, bo mam ja już od 5 dni i wczoraj juz jak aplikowałam sobie lek (pierwszy raz) to z takim poślizgiem, że szok :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja tak wstaję bo mąż rano do pracy a ja zawsze z nim wstaje i tak do wieczora aż wróci czekam na niego ::) smeffetka dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Jestem wprawdzie z innego topiku, ale zajrzałam tu, bo też rodzę w styczniu. Jestem w 33. tygodniu. Powiedzcie mi, czy Wy też już teraz odczuwacie niecierpliwość? Jakoś od kilku dni coraz trudniej mi wytrzymać. Najchętniej już robiłabym ostatnie zakupy, prałabym ubranka, choć zostało jeszcze kilka tygodni. W pierwszej ciąży czułam takie podekscytowanie dopiero w 38. tygodniu. Jak tu wytrzymać do 15. 01?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Własnie wróciłam z porodówki. Oczywiście tylko ją zwiedzałam i kurcze było warto,bo jest tak odpicowana po remoncie,ze szok! Ja już mogę rodzić. Sale poporodowe 1-2-3 osobowe. Łazienka na dwa pokoje. Ostatnio, była wspólna na korytarzu. Zatem nawet majtalony siatkowe mi chyba nie bedą potrzebne,bo gdzie ja się będę przez te 2-3 dni przemieszczać? Sale do porodu pojedyncze. Piekne, kolorowe. Nawet wlazłam na łózko,by zademonstrować innym jak się rodzi hihi.. Super,ze mi się udało wbić dziś na zajęcia z inną grupą, bo osobno nie ma zwiedzania. Poza tym córcia wczoraj w złobku super, zachwycona, od razu woała,ze dziś też idzie,ale dziś już wyła nieziemsko,ze nie chce do dzieci. Ja to nie mam sił na takie akcje, bo mnie serce krwawi od jej płaczu,ale panie nie dzwonią,zatem się chyba rozkręciła tam. Za godz ją odbieram . Yuostta, a Ty co? oszalałaś? co to za rozwarcia? Masz być gotowa i ZWARTA!!!!! Leż i wypoczywaj! :-) Agniesiulka - trzymaj się, obserwuj i oby pomogło. Fasolka - a TY chcesz klapsa? co to za senior na wiek 36 lat. Ja sobie wypraszam hihi... Super,ze nawet kopytka się niespodzianie zrobiły. I tak to jest, nawet kilka lat wspólnych nie daje gwarancji na idealny związek,bo zawsze coś się może przydarzyc. I normalnie masz szafę ogromną i pełna! Ja mam małą reklamówkę ubranek, drugą ze spiowarkami i ręcznikami i to wsio. Resztę musze poszukac po szafach. A i przyszły mi dziś ubranka mini. W pierwszej ciąży też tam kupowałam i jestem zadowolona ze sprzedawcy. mogę polecić: pan/pani ma dwa konta: http://allegro.pl/show_item.php?item=1935000329 super bodziaki z rękawkami nakładanymi na łapki,zamiast rękawiczek :-) http://allegro.pl/show_item.php?item=1927284208 Co jeszcze.. Smefettka - ja kupiłam nan ha dla alergikow lub z podejrzeniem alergii (bo mąż alerkik i wolałam zwykłego nie),gdy moje dziecko poraniło mi sutki i karmić nie dawałam rady,a ona ciągle głodna była. Poza tym ja bym na zapas przezornie nie kupowała,bo się moze wcale nie przyda. :-) W szpitalu dziecko nakarmią w razie czego,a w międzyczasie ktoś Tobie kupi do domu. Najlepiej takie samo,by dziecku w zołądku nie mieszać. pediatra też powinien coś polecic. Spacer...., ja tam nie mam parcia, żeby już. i jakoś mogę się doczekać :-) I czekam cierpliwie :-) Cama - ależ TY sliczna! i pieguska troszkę :-) Dobra lecę, musze do tego złoba i na zakupy po drodze. Cały dzień dziś w biegu mam. Kika - jak tam opuchlizna i ciśnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki! :-) Ale mnie dziś ta skóra znowu od rana bolała :-( po masażu jest lepiej, ale szału nie ma. Wiecie jak mnie dziś ludzie na mieście wkurzali? Najpierw w piekarni, spadło mi na podłogę 20 groszy, no nie majątek, ale myślicie że ktoś się schylil? No to ja wręcz teatralnym gestem, w jeszcze bardziej zwolnionym tempie niż musiałam w końcu je sobie podnioslam, ale było mi ciężko. A drugi to jakiś młody goguś, przedstawiciel z Coca-coli, trabil na mnie że nie na pasach przechodze, tylko obok. Ale zeby to miało sens to musiał specjalnie przyśpieszyć zeby jeszcze mnie na ulicy zastać, bo jakby jechał tak jak wcześniej to byśmy się bezkolizyjnie minęli. Oczywiście, wcale nie przyspieszylam tylko się odwrocilam i popukalam w głowę. Ja nie z tych zeby mnie takie rzeczy ruszaly, ale no masakra jacy Ci ludzie sa wredni i złośliwi. A za chwilę wszyscy będą sobie krzyczeć: wesołych świąt na ulicach. Co za naród! :-) Dzieci śpieszą sie może do smaku tych świątecznych mandarynek, im też smaka narobilyscie, a przetworzone przez mamę to nie to samo :-) Oczywiście, żartuje życzę zeby maluchy wytrzymały w tych cieplych, miłych brzuszkach jak najdłużej. Ale mi zapach pomarańczy też kojarzy się że świętami, bo ja to kiedyś znajdowalam je w paczkach od mikołaja. Jakie to byly czasy! Wyobrazacie sobie teraz sac dziecku dać mała zabawkę, 2 pomarańcze i garść orzechów? Jak wszystko jest w sklepach przez cały rok? Teraz magia świąt to chyba inna jest niz dla nas była. Albo. jak moja mama robiła domowy sok ala kubuś, też tylko na święta, ahh rozmarzylam się :-) Wczoraj na SR mielismy naukę parcia, tak na sucho wiadomo, ale jak patrzylam na mojego kochanego męża jak się temu przygladal to już widziałam że dla niego to też będzie duże przeżycie. Jak mu jeszcze polozna nawkladala do głowy, że ma taka ważna funkcję i ma o mnie dbać. Nie mają wcale łatwo ci faceci na porodowkach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwka - Ty pytałaś o mleko! nie smeffetka, do smefetki coś innego miałam pisac,ale to już potem.. A krople my mieliśmy biogaja i potem espumisan i nam wystarczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elzuniaw1 len kupisz nawet w społem. Posmakuje Ci bo Ty lubisz takie wynalazki, do Twojego jogurtu będzie jak znalazł :-) napisz co tam dostałaś dopochwowego, bo aż jestem ciekawa, jakoś czuję że też mam tego paciorkowca. Fasolka dobrze że Twój mąż chociaż w innym zawodzie, bo już mnie zaczęły nachodzić myśli że się zmówili :-) Szef mojego męża wczoraj się dowiedział o istnieniu urlopu ojcowskiego i troszkę się zmartwił, bo jak jeszcze dodać do tego okolicznościowy, ewentualnie zwolnienie na żonę, 2 dni opieki na zdrowe dziecko, jakiś zaległy urlop to mu wyjdzie z 2 miesiące wolnego w 2012. Będę się musiała przyzwyczaić do dźwięku jego tel służbowego bo coś czuję że będę go często słyszeć :P Madzia_mi mi lekarz na te bóle okresowe przepisał Buscopan, zapytaj ewentualnie jakby nic nie zaproponował. Ja ostatnio się budzę z takim uczuciem rozpierania w biodrach że mam wrażenie że zaraz zacznę rodzić, mam nadzieję że to normalne. A Ty Madziu nie zastanawiałaś się żeby chociaż tydzień dzidziusia pokarmić, żeby dostał przeciwciała? Czy to już i tak za długo dla Ciebie bez lekarstw? Bo tak sobie myślę że skoro już tyle wytrzymałaś to szkoda, a nawet 2 tyg. na mleku matki to dużo dla dziecka. Sylwka ja nie kupuję mm a ni herbatek na kolki. Kolki zwykle zaczynają się po 3 tygodniach, więc jest czas, a mm to ja ewentualnie tak jak Madzia_mi takie jakie dostanie w szpitalu. Kupię na pewno Bocianka na laktację bo u nas też zachwalają. Cama ja też wstaję z moim, bo robię mu śniadanko, ale jak wychodzi to napisze do Was kilka zdań i wracam do łóżka :-) Ja w przeciwieństwie do większości z Was nie mam żadnych problemów ze spaniem :-) nie wstaję już na siku jak w I trymestrze, więc śpię jak suseł, wychodzi chyba razem jakieś 12 h :-) Nasza Kika była w szpitalu chwilę, czytałam na innym topiku, ale chyba już lepiej, może sama się do nas odezwie. Lisabell ja pamiętam jak czekałam na pierwszą Barbie, o jaka ja byłam szczęśliwa. Miałam najpiękniejszą ze wszystkich koleżanek, a rodzice wydali na nią całą pensję taty. A w paczce jeszcze kinderki z Pewexu, tato pewnie cały dzień po nie stał w kolejce. Kurcze też mnie dzisiaj coś zaczyna ta skóra palić, a po masażu cioci było tak miło, tyle że taki delikatny mi zrobiła żeby dzidziuś nie chciał się urodzić za chwilę. Po porodzie zapisuję się na całą serię. spacer w chmurach witaj, mi na razie nie śpieszno, czekam do stycznia, wtedy pewnie się już będę niecierpliwić a na razie odpoczywam. Dziś idę na kawkę z koleżankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela6
elzuniaw1 no tak mnie lekarz kiedyś powiedziała że mam sie kontrolować i ten nawyk już mi został , bo niestety robią mi sie często takie pęcharzyki na szyjce więc zajżeć musze :P Nawet na początku ciąży zauważyłam że zrobił mi sie ale naszcczęście smoistnie sie wchłonił więc po problemie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny macie problem z zapaleniem w ciazy? (tzw.grzybica) dbam o higiene i to bardzo ale od 2 miesiecy walcze z ta wredna grzybica co ja zwalcze to znowu sie pojawia skonczylam na clotramizolum tydzien spokoju a dzis znowu mam dolaa boje sie ze nie wylecze tego do porodu :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ponad tydzień nie miałam dostępu do internetu, więc kompletnie straciłam wątek i nie wiem czy nadrobię czytanie, póki co przeczytałam ostatnią stronę. Monia przez ten czas zrobiłam powtórkę z glukozy z obciążeniem 75 g i wynik wyszedł ok, więc nie mam co się martwic - jedyne przykazanie lekarza to aby nie prowokować wzrostu cukru to nie jeś słodyczy albo w małych ilościach. Waga 6 na plusie i na razie stoi w miejscu - w sumie na szczęście, po wyliczeniach BMI to w całym okresie ciąży wskazana waga to na plus 10-11 kg. Ciuszków coraz to więcej ale w porównaniu do Fasolki i tak widzę mało :) Bratowa dała mi wielką torbę ciuszków po swoim synku. Po wymazie nie mam bakteri ale mam grzybka - drożdżycę :P stosuję globulki i krem ale nazwy nie pamiętam. pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju Mufi - ja mieszkam niemal wcentrum miasta a okazuje się, że to zadupie jakieś, mamy tylko osiedlowy sklepik, w którym masło kosztuje 6zł a bułka 2zł i tu nie chodzę, niech się cmokną, do innych trza jechać a ja niemobilna więc tylko mąż może dla mnie zdobywać pożywienie :D a jak tu chłopu wytłumaczyć żeby kupił mi len i po co mi to? liczę więc na aptekę :) a co do specyfiku to dostałam receptę na zrobienie tego w aptece, z pisma lekarza doczytała tylko, że tego ma być 0,2 i tego 0,2 :D a reszta tu już się w aptece pomęczą z czytaniem :D ale ten główny składnik kończy się chyba na "mycyna", jeśli na opakowaniu coś będzie napisane przez aptekarzy to dam znać :) agniesiulka - bidulko zapomniałam o tej powodzi u ciebie, faktycznie specyfik połynąłby i tyle by go widzieli, dobrego masz męża :D ja czasem ratuję się żelem antybakteryjnym tojah - ale ci fajnie :D ja pewnie porodówkę zobaczę w trakcie porodu, chociaż pewnie za bardzo nie będę w nastroju do rozglądania się :P dziewczyny a ja dziś byłam na zakupach i w jednym miejscu kupiłam wszystko dla siebie i dziecka! :) jeju jaka ulga, powiem wam co kupiłam bo normalnie dumna z siebie jestem: majtki siateczkowe wkłady poporodowe wkładki laktacyjne (kupiłam czarne przez pomyłkę cholera, znaczy się, że czarny stanik sobie kupić muszę) wanienka z termometrem zestaw nożyczki cążki pilnik baby ono gruszka do noska z wymiennymi końcówkami grzebyczek i szczoteczka z naturalnego włosia (specjalnie wypisuję szczegóły bo ja normalnie zielona byłam, że takie rzeczy istnieją) ręcznik - otulaczyk kąpielowy z kapturkiem pieluchy tetrowe 10szt. krem na odparzenia od 1 dnia życia płyn do kąpieli i mycia głowy od 1 dnia życia chusteczki higieniczne z plastikowym pudełkiem :D pieluszka dla małego bobaska od 2-5kg 42szt. super, nie?? :D a tu zdjęcie moich zakupów: http://www.garnek.pl/eluniaw jeszcze nie układam i nie chowam bo mężowi muszę pokazać i się jeszcze raz nacieszyć wszystkim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elzunia - dzielna dziewczynka, gratuluje zakupow. Zdjecia na komorce nie chce mi sie wyswietlic, pozniej włacze komputer to zobacze, ale widze z boku mała fotke tego słodkiego dzieciaczka na Twoim brzuchu - swietne:) Ja zakupy tez robiłam w 2 duzych sklepach z art.dzieciecymi bo teraz bieganina od sklepu do sklepu to nie dla mnie. Teraz pija cappuccino i z pianki utworzył mi sie usmiechniety buziaczek, dosłownie 2 oczka i banan :) Az sama usmiechnełam sie do kubka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesiulka hehe wyście siedzieli z kalendarzem by mały był w styczniu a mysmy siedzieli nad kalendarzem i uważali by mały był max na miesiąc przed slubem hehe bo jakoś tak ja już bardzo czułam ten instynkt hehe ze nie mogłam sie doczekać aż zaczniemy się starac i tak stwierdzilismy to na miesiac przed sobie odpuscimy uwazanie :L) i na 10 dni przed slubem mój mąż non stop wspomina jak wyszłam z wc z takim usmiechem po zrobionym teście :) a on sam sie tez cieszył wiec dla mnie to była podwójna radosc :) bałam sie ze bedzie uwazał ze za wczesnie wyszło a tu tak fajnie :) a jeszcze w tym dniu miałam bardzo stresujące spotkanie z delegacją z zagranicy i zamiast sie przejmować myslalam tylko o tym ze nikt tu o tym nie wie a ja dzieciątko nosze pod sercem i byłam szczesliwa ahh co za cudowny dzień :) tak jakoś zaraz mi sie nastrój poprawił a moze to tez jakis okres godowy był bo ten raz co stwierdzimy ze odpuszczamy uwzanie hehe to było po 3 dniowym wyjezdzie do Warszawy na szkolenie czy coś w tym stylu... 29.11 mamy czwarta rocznice od naszego pierwszego spotkania, zareczylismy sie po 2,5 roku a pobralismy po niecałym 3,5 znajomosci elzunia len najlepiej pic z mlekiem bo jest okropny :( mam tez okropny problem z spaniem i przykro mi az bo w nocy z mezem nie moge spac a jak on rano pojdzie do pracy i mam całe łózko i całą kołdre mogłabym spać do 11, spie czasem do 10 i moze dlatego potem w nocy nie moge zasnać... takie zamkniete koło, musze sie zmobilizowac i wczesniej wstawac a nie 'gnic' w lozku cale rano... ale z tym spaniem to tez mam takie nerwy troche wlasnie poród, to czy sobie poradze z dzieckiem, to co mi potrzeba i glupie dylematy i mysli co w nocy mi spac nie dają :( ide gotowac obiad dalej... na dzis krem z brokułów, jutro cebulowa, dzis drugie danie gulasz a jutro zapiekanka z brokułów :) menu na dzis i jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzunia .....
a gdzie mieszkasz w krakowie jesli moge zapytac i gdzie masz zmiar rodzic?? ja tez malucha bede miec w styczniu rodze na ujastku a mieszkamy na pasterniku :) tam tez sklepow nie ma pod reka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do komentarza z 14:50 kochana przedstaw się bo nawet nie wiem jak się do ciebie zwrócić :) ja obecnie mieszkam w starym podgórzu a rodzić będę w narutowiczu, wcześniej mieszkałam blisko narutowicza - stąd taka decyzja, teraz jest mi dalej, ale lekarza mam z tego szpitala więc tak zostanie :) jagódka_1984 - spoko, dam radę z tym lnem, jak pisała Mufi ja lubię takie wynalazki, z pewnością wymyślę jakieś ciekawe zestawienie kulinarne do mojego śniadania :) Aguniek0121 - cieszę się, że podobał ci się rysuneczek stworzony przez mego ukochanego :D oby tylko nasze dziecko takiego nosa nie miało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah jakoś wcześniej nie spojrzałam , oczywiście jesteś młódka pierwsza klasa :):):) elzuniaw1 super zakupy :) a jaki koszt w przybliżeniu jak można zapytać , i wanienkę ze stelażem czy bez ? i z jakiej firmy kosmetyki dla malucha bo ja się w tej kwestii jeszcze ciągle nie zdecydowałam jagódka_1984 z tym spaniem to ja mam podobnie, bo jak mój o 6 idzie do pracy to ja wtedy czuję że całe łóżko moje i nikt mi nie sapie i nie chrapie i wtedy mam melodię do 10.30 a jak się wieczorem kładę to koszmar bo usnąć nie mogę i tak leżę i się wszystkim martwię i na sen nie ma szans - błędne koło , ale potem czuję że dzień jakiś krótki bo zanim się z łóżka zwlekę i zrobię zakupy to nagle robi się 13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwka
madzia_mi Dziękuję za info o gripe water - szczerze mówiąc nie spotkałam się jeszcze z tym, ale warto wiedzieć że to skuteczne Fasolka99 Dobrze, że mi przypomniałaś o herbatce na laktację :) muszę dopisać do listy Tojah i Mufi Wam też dziękuję za odp w sprawie mleka i radę dot. kropelek :) Oby nasze dzieciaczki ich nie potrzebowaly... ale ja niedoświadczona mama jestem i wolę pytać już teraz bo potem jak już Maluch ze mną będzie to może być u mnie panika straszna elzuniaw1 No fajne zakupy :) Tyle kupiłaś tych podkładów... ja mam tylko dwie paczki, myślałam że to wystarczy a potem się przerzucę na normalne podpaski... może jednak trzeba dokupić? smeffetka Dziękuję za linka odnośnie stanika do karmienia :) Chyba też się skuszę. Zupa ogórkowa nawet wyszła i nawet zjadłam ;) nie przeszkadzał mi kwaśny smak... ale co na jutro to ja nie wiem, brak mi pomysłów i nie mam ani siły ani ochoty na stanie przy garach :) Mama wspominała o krokietach - może jednak jutro będę miała w kuchni wolne hhehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach witaj :) mi się nie śpieszy, zresztą przed chwila pisałam, mam jeszcze tyle do zrobienia, ze czas gra na moja korzyść ;) tojah :D myślałam, ze wróciłaś z porodówki po porodzie :D ależ się z siebie uśmiałam :D:D:D u nas też po remoncie. i jest tak jak ty opisujesz, a jak ja rodziłam to nie skomentuję łóżka, w które wpadłam :D i wyjść nie mogłam :D no i toaleta też była wspólna na korytarzu a teraz na 2 pokoje :D za to obsługa była fantastyczna i mam nadzieję, że to sie nie zmieniło :D córcią sie nie denerwuj, to normalne, że płacze, musi przywyknąć do innych pań, dzieci, zapachów, posiłków, no i organizacji dnia :) daj jej 2 tygodnie. powinno być ok :) mleczka nie kupuję. w szpitalu w razie co nakarmią, a jak się okaże, ze potrzeba, to mąż dokupi, ale nastawiam się, ze nie :) lisabell ech, ja ostatnio jechałam z córcią tramwajem do gina i myslisz, że ktoś ustapił mi miejsca :o ale co tam. kiedyś były naklejki na szybach z plusikiem i z dzieckiem, więc wtedy można było podejść i się upomnieć, a teraz tego nie ma. ktoś o kroplach na kolki pisał? my używaliśmy sab-simplex i było to jedyne co pomagało tesi, mama załatwiała mi z niemiec, ale teraz wklepałam w google i wyskoczyło mi, że handlują tym na "czarno" w całym kraju :D nie wiem czemu nie można tego specyfiku tu dostać. a, dodam, żeby uważać i czeskiego nie kupić, bo ma inny skład i po prostu nie działa. niemiecki najlepszy :) mufi myślałam, ze tylko ja -jak mąż ma wolne- słysze od rana do wieczora jego telefon służbowy :o ja też męża wyprawiam do pracy (ma to gratis odkąd zawozi tesie do p-la :D), potem kilka słów na kafe i dalej ide spać :D docia no właśnie ja chyba mam jakieś zapalenie, o czym dowiedziałam sie właśnie wczoraj w szpitalu. też nie wiem skąd. do tego oócz wodnistych upławów nic mnie nie bolało ani nie swędziało... bl oj to masz do nadrobienia :) witaj spowrotem :) matko jak ty mało przytyłaś :o aż wpadłam w depresję :o znaczy, nie, ze za mało, tylko, ze tak malusio, fajnie :) elżunia, no popłynęłoby z prądem :D a mąż nie miał wyjścia, inaczej musiałby mi tą rękę do góry trzymać całą noc :D niezłe zakupy zrobiłaś ;) jagódka :) no ja też siedziałam w pracy z maluszkiem w brzuszku i dowiadywałam sie, że jestem zwalniana, a nikt nie wiedział... potem wystrzeliłam z informacją i mojej dyrci szczęka opadła :D co do kołdry to my już odkąd pojawił mi sie brzuszek, wyciągnęliśmy zapasową kołdrę dla mojego m, a ja (200x220) mam dla siebie naszą :D wczoraj m sie spytał, kiedy po porodzie wrócimy do normy :D stwierdziłam, ze jak sie "odzwyczaję" bo wiem, że potem zostaje taki głupi nawyk, przyzwyczajenie, że nie trzeba, a tą kołdrę pcha sie pod nogę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwka to ja też pójdę do twojej mamy na krokiety :D a bedzie barszczyk? :D:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×