Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sfrtfgfg

Przyrzeklam dziś ,ze nie bede jadla slodyczy i teraz sie boje ze nie wytrzymam.

Polecane posty

Gość sfrtfgfg

Przyrzeklam i boje sie ze nie wytrzymam z tym postanowieniem do konca zycia,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasanddraaaa
idź gruba dupo stąd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam oslabione wlosy
jak wytrwasz pierwsze 2 tygodnie, to wytrwasz do końca życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie coś na zamiast
np. owoce. Ananas jest bardzo słodki, a bardzo mało ma kalorii i podobno bardzo dobrze go jeść, kiedy się odchudza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrtfgfg
bo chce byc chuda jak Kasia Tusk!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggghhhhhggg
Ja nie jem słodyczy od kilku lat. I nie ciagnie mnie do nich w ogóle. Najtrudniejszy był pierwszy miesiąc, później się odzwyczaiłam i nie mam ochoty na słodycze :) od czasu do czasu z jakiejś okazji zjem ciasto, ale nie mogę zbyt dużo bo mnie przymula. Odzwyczaiłam się od słodkiego smaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truest orginal blob the killer
ggggghhhhhggg mam tak samo - pięć i pół roku:) jestem z siebie dumny jak jasne cholera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czujna Ja
gggghhh.... a czy zamiast słodyczy jadlaś owoce, suszone, świeże, z puszek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czujna Ja
truest - a Ty? A słodzicie kawę, herbatę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggghhhhhggg
Ja też jestem z siebie dumna ;) Szczególnie kiedy patrzę na koleżanki narzekające, ze się znowu w spodnie nie mieszczą, a chwilę później jedzące snickersa :D Ja mogę pochwalić się nie tylko idealną figurą, ale i piękną cerą dzięki odstawieniu czekolady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truest orginal blob the killer
Czujna Ja ja jem słodycze, ale tylko świeże. kawę/herbatę piję raz na ruski rok, nie słodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truest orginal blob the killer
jem OWOCE oczywiście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czujna Ja
:) chyba się przejęzyczyłeś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truest orginal blob the killer
freudowska pomyłka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggghhhhhggg
Jem dużo owoców ale bez przesady. Bardzo lubię jabłka i wszelkie cytrusy, ale nie objadam się jakoś szczególnie owocami. Kawę słodzę, ale piję tylko jedną dziennie, rano. Nie jestem w stanie wypić gorzkiej kawy, jest dla mnie obrzydliwa. W ciągu dnia piję tylko zieloną herbatę, a jej się nie słodzi. Nie jem słodyczy od ok. 4 lat, wczesniej mogłam zjeść 2-3 batoniki Liony naraz, a jak w ostatnie wakacje kupiłam sobie jednego Liona po tak długiej przerwie, to nie byłam w stanie go dojeść do końca, bo był dla mnie za słodki. Nie lubię już teraz batoników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czujna Ja
I naprawdę jest tak, że najgorsze są pierwsze 2 tygodnia a potem można się przyzwyczaić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirosław Glajda
możesz sobie powiedzieć, że np sobota będzie dniem ze słodyczmi, ale tylko ona i nie nie wiadomo ile, lecz troszeczke :D ja tak mam w sobotę jem tyle co w tygodniu plus słodycze np tabliczkę czekolady:) o dziwo przez to chudnę niż tyje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truest orginal blob the killer
u mnie to trwało trochę dłużej, tym bardziej, że moim znajomym ciężko było wytłumaczyć i ciągle czymś częstowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggghhhhhggg
Ja czytałam kiedyś, że najgorze są pierwsze 3 tygodnie, bo tyle czasu potrzebują kubki smakowe, żeby odzwyczaić się od słodkiego smaku. Mnie to zajeło ok. 4 tygodni. Później słodycze stały się dla mnie obojętne. Pamiętam to cudowne uczucie, kiedy po miesiącu bez słodyczy przeszłam obok pięknej wystawy w cukierni i W OGÓLE mnie ona nie ruszyła, nie miałam ochoty na te wszystkie ciasta :D A wcześniej pewnie bym się zaśliniła pod tą wystawą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czujna Ja
Nie wiem czy raz w tygodniu to dobry pomysł. Ja myślę że jak już odciąć słodycze to radykalnie. Wiesz, tak jak alkohol u alkoholika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggghhhhhggg
Możesz jeść słodycze raz w tygodniu, ale nie od razu. Najpierw zrezygnuj z nich całkowicie, odzwyczaj się od nich i dopiero po jakimś roku albo nawet 2 latach zacznij jeść je znowu, ale z umiarem (tzn. nie codzennie, ale właśnie np. raz w tygodniu) i nie jedz pustych kalorii w batonach i ciastkach, ale jakieś bardziej "treściwe" słodycze np. kawałek jakiegoś ciasta: sernika, szarlotki... Ja jem ciasta, ale tylko przy jakiejś okazji czyli święta, urodziny, imieniny. Czyli wypada to mniej wiecej raz na 2 miesiące :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiołekk19
No to ja sobie postanawiam zrezygnować ze słodyczy, to musi być fajne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrtfgfg
S łuchajcie a jak wasze znajomosci? Nie ucierplaly? Ja srednio raz w tygodniu spotykam sie z kims w kawiarni na ciastku, a teraz..to chyba moje zycie nie bedzie mialo sensu bo wszystkie przyjemnosci wiazaly sie wlasnie z jedzeniem deserow i innych slodkich, fajnych rzeczy... Co bedzie m i teraz sprawialo przyjemnosc? Pojade na majowke nad morze co tam bede jadla- nic nie bedzie mialo dla mnie sensu, nie bede czula sie chyba szczesliwa bo jak, czym sie cieszyc, czym sie delektowac ;(( to taka wegetacja;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czujna Ja
Spróbuję od jutra, bo dziś jeszcze zeżarłam trochę poświątecznych smakolyków. Strasznie chciałabym coś takiego zrobić dla swojego organizmu. I myślę że to się bardzo opłaca. W sensie materialnym pewnie też;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna jagodka
ja tez sie odzwyczailam i az sama bylam w szoku, bo jestem starsznym lasuchem i jak np otworze paczke grszkow, czekolady, to musze naraz wpierdszielic cala.a przestalam jesc ze wzgledu na figure i to, ze cwicze i nie chce zakreslac blednego kola. i ostatanio zauwazylam, ze lezy sobie makowiec, jakies wafelki i inne pierdy a ja nie mam ochoty ich zjesc. oczywiscie zjadam jak mam ochote, ale to nie to co kiedys, potrafie powiedziec stop. fajna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czujna Ja
dodajemy temat do ulubionych i meldujemy się codziennie !!!???:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truest orginal blob the killer
"Spróbuję od jutra" - uwielbiam to:P. może lepiej spróbuj od poniedziałku?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrtfgfg
Ale dajcie znac jak wasze znajomosci;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×