Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość Blue_berries
Hej, Podczytuje Was i juz jestem na 120 stronie , mam zamiar wszystko przeczytac do konca, bo ten topik to skarbnica przepisow, a co najwaznijesze to sa sprawdzone przepisy :) ale teraz szukam przepisu ( nie wiem jak to dokladnie sie nazywa) na kotlety ziemniaczane czy cos w tym stylu? jadlam to kiedys u cioci z sosem pieczarkowym i surowka z bialej kapusty. Surowka nie wychodzi mi taka jak u niej a kotlety nie wiem jak zrobic... to byly takie splaszczone kotleciki , rumiane polane sosem.Czy moze ktoras robila takie kotleciki? Bede wdzieczna za przepis i przy okazji na surowke z bialej kapusty, to skonsfrontuje przepisy z moim :) dziekuej slicznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Blue_berries! Skoro Ci się tu podoba, to zapraszamy do naszego grona. :):) Kotlety ziemniaczane z sosem pieczarkowym. Słyszałam, że istnieją, ale nigdy sama nie robiłam. Może Margollka wie, a może któraś inna z naszych babeczek. Sama ciekawa jestem, bo generalnie chcę od mięcha odejść. Surówkę z białej kapusty w taki prosty sposób robię. Zaczynam od jej pokrojenia. Następnie wkładam ją do salaterki, solę, pieprzę, dodaję cukru, oliwy z oliwek i soku z cytryny. To jest taka baza, podstawa. A dalej to już różne warianty, co mi się pomyśli. Np tylko cebulka drobno pokrojona i marchew utarta na grubych oczkach tarki. Albo marchew utarta i szczypiorek drobno pokrojony i jabłko. Albo koperek, czosnek zmiażdżony, i drobno pokrojona papryka czerwona. Abo szaleństwo, czyli wszystkie dodatki na raz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za przepis na kotleciki i za surowke :) w sumie surowke robie bardzo podobnie, wiec nie wiem gdzie lezy problem, moze w kucharce :) he he chetnie dolacze do Was, ale chcialabym najpierw przeczytac wszystkie posty i byc na biezaco, bo nie lubie zaleglosci ... tylko uprzedzam, ze kucharka ze mnie marna i bardziej tutaj bede przesiadywac i "podkradac " wasze pomysly i przepisy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak sobie już panowie brukarze poszli, byłam tak przemarznięta, że musiałam do wanny z gorącą wodą, potem na godzinę do łóżka. I chyba mam temperaturę. Ale marszować pójdę, dla mnie to już przyjemny obowiązek. Czasem mi się nie chce ale się zbieram , idę, później się cieszę, że byłam. Kropelko, przepiszę Ci jeszcze Przykładowy jadłospis - zdrowe pożywienie Śniadanie dla osoby z nadwagą przez 3 miesiące powinno składać się z napoju porannego oraz płatków owsianych na wodzie. Napój poranny oczyszcza żołądek i jelita z resztek z poprzedniego dnia, odkwasza również organizm, poleruje krew. Zaś płatki owsiane, znane w Polsce od wieków, oczyszczą i wzmocnią naczynia krwionośne a także odżywią organizm. I ZESTAW - na codzień 1 śniadanie - napój poranny ( 1 marchewkę, 1 pietruszkę, 1 ziemniak, kawałek selera, 2 szklanki wody - gotować 20 minut, można zmiksować, zjeść jako pierwsze śniadanie ( najlepiej 1-2 godziny przed drugim śniadaniem ) Napój ten najskuteczniej zwalcza zaparcia.poprawia krążenie jelitowe. 2 śniadanie płatki owsiane na słodko - do garnka wsypać 5 łyżek płatków owsianych, kilka rodzynek, wlać szklankę wody. Zagotować a następnie na małym ogniu ogrzewać około 5 minut. Dodać 1/2 łyżeczki cynamonu, szczyptę imbiru, 1 łyżeczkę miodu, 1 łyżeczkę zmielonych pestek dyni, 1 łyżeczkę zmielonych ziaren sezamu. Spożywać ciepłe. obiad - 1 danie ziołowy, energetyczny rosół z kaszą jaglaną 1/2 kg dobrego, chudego mięsa ( kogut wiejski, cielęcina, młoda wołowina, królik, mięso kozie, dziczyzna ) wrzucić do garnka, wlać 5 l wody, dodać 8 marchewek, 3 pietruszki, kawałek selera, 1 cebulę, 1 łyżkę ziołowego pieprzu, sól kamienna do smaku, 1 łyżkę suszonej pokrzywy, 1 łyżkę lebiodki, 1 łyżkę ziela lub korzenia lubczyku. Zagotować a następnie na małym ogniu gotować ok 3-4 godziny. Pod koniec gotowania dodać drobno posiekany szczypiorek, natkę pietruszki, koperek. Rosół z zielenina gotować jeszcze 10 minut. Następnie schłodzić, zebrać tłuszcz, usunąć. Podawac z kasza jaglaną. 2 danie - kotleciki z mięsa z soczewicą 25 dag mięsa wołowego (ugotowanego ), 25 dag gotowanej soczewicy, 1 bułkę grahamkę rozmiękczoną w wodzie, przekręcić przez maszynkę, dodać sól, ziołowe przyprawy, 1 cebulę drobno pokrojoną, 1 jajko. Masę wymieszać, uformować kotleciki, posypać bułką tartą. Włożyc do piekarnika, wlać 1/2 szklanki wody, piec 30 minut. Podawać ciepłe z warzywami obgotowanymi i kapustą kiszoną. kolacja kasza gryczana zapiekana z warzywami 2 szklanki ugotowanej kaszy gryczanej, 1 kg ugotowanych warzyw startych na grubej tarce - marchewka, pietruszka, seler, kalafior, buraczek. Na blaszkę wlać 1/4 szklanki wody, następnie wyłożyć warstwę kaszy z przyprawami, a później warstwę warzyw. Na końcu poukładać cebulę i pomidory pokrojone w talarki. Podawać na ciepło z drobno pokrojoną zieleniną i olejem lnianym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Ja do tej masy ziemniaczanej dodaję sporo mielonego pieprzu i podsmażoną cebulę ,sól trochę mąki i oczywiście jajko .Ziemniaki najlepiej ugotować poprzedniego dnia .Uformowane kotlety obtaczam w tartej bułce i smażę jak mielone .Najbardziej smakują mi z gęstym sosem z suszonych grzybów i surówką z kiszonej kapusty.Annorl -parę przepisów podam Ci po andrzejkach -bo wtedy je przetestuję -na sałatki i mięsa .Na pewno będę piekła karkówkę na soli i sałatkę brokułową z płatkami migdałów .Mam już listę pomysłów i jestem na etapie zakupów .A inspiracji szukaj (cie)na garnku u piatala -facet jest niesamowity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko, w książce jest oczywiście więcej jadłospisów na codzienne zdrowe pożywienie a także na jedzenie świąteczne. I jeśli takie żywienie Ci odpowiada - musisz kupić książkę. Są łatwo dostępne, wpiszesz Stefania Korżawska w google . Szukaj " odchudzanie bez odchudzania " Kosztuje ok 20 zł. Mając ksiązkę, łatwiej ocenisz, czy chcesz po oczyszczaniu ( które przeprowadziłaś ) odżywiać się dłużej postnie, czy energetycznie a może jeśc zdrowe pożywienie. ( to są poszczególne rozdziały ksiązki ) Ja , mimo że w niedzielę i poniedziałek jadłam inaczej ( ale pilnowałam się bardzo ) wczoraj i dzisiaj jem gotowane warzywa i surówkę z kapusty kiszonej. Jutro już nie ma panów brukarzy, wracam na jedzenie wg książki. Czuję się po nim dużo lżej. Ale dodaję poranny napój z miodu i octu jabłkowego, tez wg pani Stefanii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Blue_berries w naszej "ekipie" - na przywitanie 🌻 Jeśli chodzi o kotlety ziemniaczane to robię je w rożnych wersjach np. gotuję ok 1 kg ziemniaków,przeciskam przez praskę,studzę dodaję do nich usmażoną na rumiano cebulkę i pokrojony drobniutko zielony koperek oraz 2 jajka i kilka łyżek bułki tartej,doprawiam solą i pieprzem.Otaczam w bułce tartej i smażę na złoty kolor z obu stron - te wersję podaję z bitkami wołowymi lub cielęcymi i sosem,druga wersja to ziemniaki j.w. i dodaję do nich pokrojone w mała kostkę pieczarki(ok.40 dkg ) i 1 cebulę w mała kostkę,które podsmażam i następnie podlewam wodą i duszę do miękkości,wszystko razem mieszam,dodaję 1 jajko,przyprawiam solą i pieprzem,i tak jak te powyżej otaczam w bułce tartej i smażę na złoty kolor z obu stron,do nich robię sos pieczarkowy. 3 wersja to ziemniaki jak wyżej + 0,5 kg kiszonej kapusty,drobno pokrojonej i ugotowanej do miękkości i wyciśniętej z wody + do tego podsmażona cebulka,wszystko razem mieszam i doprawiam solą i pieprzem ,dodaję 1 jajko i trochę bułki tartej,otaczam w bułce i smażę , tę wersję podaję z sosem pomidorowym,następna wersja to ziemniaki jak powyżej + do tego ugotowane 3 woreczki kaszy gryczanej,pokrojona drobniutko natka pietruszki i 1 jajko,nieco bułki tartej,posolone,doprawione pieprzem i usmażone jak wersje powyżej - podaję je z sosem grzybowym:)Może któraś wersja Ci będzie odpowiadać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula, dzięki wielkie. Za wszystko! 👄👄👄 Masz rację, koniecznie tę książkę muszę nabyć. Będzie mi o wiele łatwiej. :) Z gorączką idziesz na nordic?? Nie jest to zbyt rozsądne. Annorl, wiesz ja tak rzadko wyprawiam przyjęcia, że nie wiem co Ci podpowiedzieć. Ale jest taka jedna sałatka, którą uwielbiam. Kiedyś ktoś tu na forum zachwycał się nią. Spisałam sobie i często robię, bo jest bardzo prosta, a przepyszna. I tę z czystym sumieniem mogę Ci polecić. SAŁATKA Z KURCZAKIEM WĘDZONYM wędzona pierś kurczaka puszka ananasów puszka kukurydzy 2 woreczki ugotowanego ryżu 2 garści sparzonych rodzynek trochę majonezu Z piersi zdjąć grubą skórę i pokroić w kostkę. Ananasy odsączyć i również pokroić. Wszystko razem wymieszać i ewentualnie lekko dosolić. I już mam pełną gębulę śliny. :D:D:D Blue_berries, nie przejmuj się. Ja też marna kucharka, a przyjęta zostałam tu bardzo miło. Zaglądaj i pisz o czymkolwiek, tak jak my. :) Przepisy na ziemniaczane kotlety zanotowane i na pewno wykorzystam w przyszłości. Margollko, a jak u Ciebie z pogodą? Ciekawe, bo teoretycznie do Was zima powinna najpóźniej przyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blue, witamy :) Margo widzę, że Ty masz sporo wersji kotlecików, ja moją też zmodyfikowałam od czasu dodania przepisu na stronkę która podałam i jak robię na słono to daję dużo pieprzu i obtaczam w bułce tartej, a jak robię na słodko to tak jak w przepisie :) najabardziej smakuja mi z sosem grzybowym i surówka z kapusty kiszonej. i w sumie tylko z tym :p a na słodko z koktajlem truskawkowym, mniam ! co do surówki z kapusty, to ja drobno szatkuję kapustę, ścieram marchewkę na drobnych oczkach, dodaję drobno posiekaną cebule i polewam olejem z pestek dyni. nie dodaję żadnej soli ani innych przypraw. czasem wcieram jabłko na grubej tarce. dzięki olejowi z dyni ma taki fajny orzechowy smak :) a u mnie dzisiaj na obiad były kotlety mięsno-sojowo-warzywne. dostałąm wczoraj od koleżanki soję, ugotowaną przepuściłam przez maszynkę z piersia kurczaka, patisonem, marchewka, pietruszką, cebulą, czosnkiem, fasolką szparagową, pieczarkami i serem żółtym. na oko było 1/3 soi, 1/3 warzyw i 1/3 miesa, do tego jajka, pieprz sól, obtoczyłam w bułce tartej i usmażyłam, wyszły przepyszne!! uwielbiam takie kotlety mięsno-warzywne smakują lepiej niż z samego mięsa. do tego ugotowałam kasze gryczana i zrobiłam kapuste kiszoną zasmażaną, ale bez zasmażki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko, dziękuję za przepis :) zaraz zapiszę :) miałam robić sałatkę z avokado i tuńczyka, ale przypomniałam sobie ze jak robiłam na cywilny ślub to tylko oprócz mnie samej smakowało jeszcze tylko świadkowej. a ja ją tak uwielbiam... na pewno zrobię sałatkę królewską bo ją wszyscy lubia, ta z kurczakiem też brzmi dobrze tylko czy to dobrze smakuje z tymi rodzynkami? taka bardziej słodka wyjdzie, czy słona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann-podam Ci przepis na moją ulubiona sałatkę 5 jaj ugotowanych na twardo i pokrojonych w kostkę 30 dkg pieczarek pokrojonych w kostkę i ugotowanych do miękkości 1 duży por pokrojony w półtalarki i sparzony wrzątkiem 1 puszka kukurydzy 1 duża czerwona papryka pokrojona w niewielkie paseczki 1 spore udko kurczaka - wędzone,mięso pokrojone w małe kawałki Wszystko razem wymieszać doprawić solą i pieprzem dodać wg uznania majonezu i 1 łyżkę musztardy sarepskiej.Jest naprawdę pyszna! Na takich imprezach sprawdza się też pieczone mięso,krokiety z pieczarkami i żółtym serem + barszcz,roladki szpinakowo - łososiowe.Szkoda ,że nie ma młodych warzyw,bo mogłabyś zrobić zapiekankę joeli z mięsnymi kulkami,u mnie zawsze miała ogromne powodzenie:) .Taka zwykła jarzynowa sałatka też ekstra,może smaczne śledziki,paszteciki lub kapuśniaczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo, roladki szpinakowo-łososiowe brzmia pysznie, ale wiem że z gości nikt nie lubi szpinaku p[od zadną postacia, a koloru nie ukryję przed nimi :) to samo z łososiem wędzonym... powiem tak: rodzina mojego męża to raczej bez takich wymyslnych rarytasów. u mnie to samo, jedynie mama lubi nowinki, ale dla mnie i dla niej to nie bede robiła, bo bede chciaął zrobić dobre, ale niekoniecznie spędzić kilka dni tylko w kuchni :) mimo iż lubię tam siedzieć :p a sałatka zapisana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, a co do zapiekanki Joeli, to nie ma problemu, warzywa mam mrożone :) tylko kalarepki nie będe miała, a tak jestem przygotowana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Annorl-ale z mrożonych to zrobi Ci się jedna paćka izapiekanka nie będzie smaczna .A może zrobisz żeberka ? to sprawdzony sposób -są świetne .Zeberka przyprawić i obsmazyć .Wyłożyć na blaszkę ,dodać 4 pokrojone w plasterki i podmażone cebule,a to wszystko zalać 2 butelkami keczupu pikantnego (Pudliszki ) wymieszanego z 3 łyżkami miodu .Piec ok godz ,pod koniec odkryć .Dobre na zimno i ciepło.Dobra jest też pieczeń rzymska nadziewana pieczarkami ,papryką ,jajkiem ,może udka faszerowane ,golonki pieczone w piwie ,rolada ze schabu ,galaretka drobiowa ,kurczaki faszerowane ,roladki wołowe lub ze schabu,-to wszystko możesz przygotować wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu pysznie się zrobiło :) Ann, potwierdzam, sałatka z wędzonym kurczakiem, ananasem i rodzynkami jest pyszna, znam ją i czasem robię. Ja nie dodaję tylko ryżu, ale ryż zwiększy objętość i przyjmuje smak przypraw, więc pewnie też jest dobre. Wróciłam z marszowania, czuję się świetnie .Takie marsze też uodparniają. Dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, jeszcze dopowiem - wyjdzie taka bardziej słodka. Ja dodaję też troszke zalewy z ananasa. I musi sie przegryźć godzinkę w lodówce. Jak po godzinie spróbujesz, sama będziesz wiedziała, co dodać. Ja doprawiam ją jeszcze curry, w moim przepisie tak było. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joela, dzięki za pomysły :) golonka i kurczak faszerowany odpadaja na wstepie, ale cała reszta do przemyślenia :) najlepiej to bym wszystko zrobiła :), tylko kto potem wszystko zje :p Anula, Ty juz po spacerku, a ja dzisiaj nie cwiczyłam, bo jeszcze mnie obiad trzyma mimo że jedlismy zaraz po 16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki :) u nas zapowiada się dzisiaj "ciepła" pogoda :) juz jest 2 stopnie na plusie :) miłego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Ja już po wodzie z miodem i occie jabłkowym ( na czczo ) i po śniadaniu. A jadłam placuszki z płatków owsianych i otręb orkiszowych, łychy jogurtu i jaja, smażone bez tłuszczu. Na to odrobina zgniecionego z solą czosnku, plaster białego sera, plasterki ogórka kiszonego, suszony pomidor, natka pietruszki. Ale dobre . Piszę o tym, bo cieszę się , zmieniły mi się upodobania kulinarne. Dziś nie zjadłabym kanapki z białego chleba z masłem i żółtym serem. A nie zawsze na śniadanie chce się zjeść kaszę jaglaną czy papkę z owsa :) Dziś sprzątanie domu, po skupieniu się na pracach zewnętrznych, w domu brudno. Ale już na kozie wesoło bulgocze groch, w drugim garnku żeberka z kapustą kiszoną. Znów będzie kapusta z grochem, moi bardzo lubią. Można wystawić na zewnątrz i doczeka piątku. Żeberka jednak koniecznie trzeba obrać z żeberek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula, witaj :) ale miałaś dzisiaj pyszne sniadanie! mniam. a ja obiadu na dzisiaj nie robię bo został z wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. A u nas dzisiaj pogorszenie pogody. Mgliście tak, chmury i słonko w deficycie. :( Kolejny niechciany kilogram na minusie. I to jest świetne. :) :) Nóżki dalej bez obrzęków. Tra lla lla...! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia dobrego i ja wszystkim życzę:) - u mnie rano było paskudnie,niby przymrozku wielkiego nie było,ale wiał dość silny wiatr i przez to było paskudnie zimno.Teraz to nawet słoneczko świeci i cieplej trochę,ale czuć już oddech zimy na plecach,a ja jej tak nie lubię. Siedzę i myślę nad obiadem,jakoś pomysłu brak,nastrój też u mnie od poniedziałku nie najlepszy,bo tragedia się w naszej wsi się stała,w wypadku samochodowym zginęła młoda kobieta,osierociła 6 miesięczne dziecko,była osobą bardzo lubianą i wszyscy bardzo tę tragedię przeżywamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko ,Margo witam :) Kropelko gratuluje kolejnego kilograma :) Margo, to straszne! A u nas dzisiaj pogoda piękna, słoneczko swieci i jest 13 stopni :) tak przyjemnie jest, bo nie ma wiatru :) ja obiad mam z wczoraj, dorobiłam tylko sos pieczarkowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
A ja dziś na kaszy jaglanej a mąż ma schabowego z kostką :D .Gotuję bigos i widzę ,że kapusta kiszona w beczce znika w ekspresowym tempie .Annorl -ja na andrzejki robię oprócz tradycyjnej sałatki jarzynowej sałatkę brokułową z płatkami migdałow i vinagretem ,grecką i na specjalne zamówienie sledziową .U nas większe wzięcie mają sałatki bez majonezu .Obowiązkowo będzie mozzarella z pomidorami i bazylią ,cukinie faszerowane ,i z programu Ugotowani zrobię kominy z ciasta francuskiego z duszonymi pieczarkami .Na roladę łososiową też mam amatorów więc będą 2 .Będzie też cały indyk wędzony ,i karkówka pieczona na soli .Udka pieczone i skrzydełka bardzo na ostro.Faszerowana pieczeń rzymska.Moi zażyczyli sobie zupy cebulowej zapiekanej z grzankami i żółtym serem .A i zrobię zrazy wołowe .Podaję je na stół w wydrążonych okrągłych chlebkach a sos w sosjerkach .Oczywiście wszelkie marynaty -oliwki ,papryczki chili z fetą ,ogórki ,.Jak kupię dynię marynowaną to będzie jeszcze sałatka z roszponką i czarnymi oliwkami z vinagretem .Do mięs sosy żurawinowy i czosnkowy .Piszę ,żeby o czymś nie zapomnieć .Na deser sernik kokosowy ,orzechowiec ,sałatka owocowa ,no i napoje z procentami .Może macie jeszcze jakieś sprawdzone pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joela, to u Ciebie będzie sporo tego wszystkiego...pewnie będzie sporo osób... u nas nie wiem jeszcze kto przyjdzie z racji tego że to taki "niezwykły" dzień... oby się nie skończyło na tym że tylko z mężem będziemy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robię właśnie pierwszy wyłom w mojej diecie. Słodkie piję. Ale nie z łakomstwa, tylko z konieczności. Strasznie mnie gardło boli. Od popołudnia ratowałam się jakimś tam psikaniem, mało pomogło. Teraz wzięłam dwa Apapy i zrobiłam sobie wodę z sokiem malinowym i kandyzowanym imbirem. Z każdym łykiem ból zmniejsza się. A od jutra postanowiłam przejść na dietę mniej restrykcyjną. Rano płatki owsiane. Na drugie śniadanie może ten zmiksowany napój poranny. Obiad to kapuśniak pani Korżawskiej ale z kawałkiem piersi kurczakowej. Podwieczorek kilka suszonych owoców. Kolacja jaglany krupnik. Mam nadzieję, że to dobry zestaw. Postanowiłam też, ze wszystkie kolacje będą na gorąco. Zaczynam od tego krupniku i chcę go na stałe wprowadzić, bo widzę poprawę stanu paznokci. :) Tak więc dzień będę zawsze kończyła miseczką jaglanej zupki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko, oby Cie jakieś choróbsko nie dopadło... ale u nas była mroźna noc...jak wstałam o 6 rano to było -7 stopni słoneczko świeci od rana więc mam nadzieję, że się trochę ociepli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Kropelko, jesteś bardzo dzielna. I jestem o Ciebie spokojna, pisałaś, że jesteś pod opieką lekarzy. Napój poranny chyba powinnaś jednak wypić na czczo, będzie miał lepsze działanie. Ale jeśli wolisz inaczej, rozumiem. Ważne, żeby te warzywa wypić i zjeść, codziennie. Zanim kupisz książkę, postaram się podrzucić jeszcze jakiś smaczny przepis. Jeśli lubisz kanapki, czosnek i natkę pietruszki, zwróć uwagę na moje kanapki, wczoraj o nich pisałam, sa przepyszne i bez tłuszczu. A składają się z płatków owsianych i otrąb, pszennych lub orkiszowych. Jedyny tłuszcz, to w serze białym ( ale możesz kupić chudy w bloku, albo twarożek do smarowania, też szczupły :) ) Ja jestem zadowolona z siebie - wreszcie myślę, że jestem tym, co jem i na dodatek minął ponad miesiąc, gdy , z wyłączeniem niedzieli, maszeruję ok 1,5 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×