Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość
Fajne dziewczyny tu jesteście,często was czytam,czasem piszę ale korzystam chętnie z waszych porad i przepisów.Mam do was prośbę moje dziecko ma alergię na jajka a lubi ciasto,co mugę zrobić za ciasto bez jajek?Karola z Gliwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dziękuję za link-jest cudowna.Pozdrawiam i całuję.Karola z Gliwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej-sorki że mało zaglądam ale jak nie mały chory to ja...astma mi się nasiliła i czasami mam dość...muszę teraz uważać na wysiłek MOJE ULUB bułeczki bez jajek 1/2 kg mąki Szklanka letniego mleka 75 g margaryny 25 g drożdży 6 łyżek cukru Margarynę roztopić w mleku dać cukier drożdże i wymieszać,zagnieść z mąką,odstawić. Zrobić bułeczki i znów odstawić na chwilę,piec do złotego. Są extra.można robić ślimaczki,bułeczki nadziewane inne wykręcańce...ze wszystkim robiłam...najlepszy przepis jaki znam...pozdrawiam i witam Karolę ...Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny ładny dzień,już lekko mroźnie jest ale słonecznie :) ,niestety nie mam teraz czasu ani na rower ,ani na grzybki 😭 Bardzo mam pracowity koniec roku,a i początek kolejnego zapowiada się podobnie,,no cóż -wypada się cieszyć z tego :P Rozpoczęłam sezon "solidnych" zup,takich treściwych i rozgrzewających,rosoły na wołowinie ,indyku i kaczce i tonie warzyw-mają przeciwdziałać przeziębieniom,a grochówki czy kapuśniaki -dodawać energii,,niedługo się przekonam czy tez nie nałapię dzięki temu dodatkowych kg :O Zmykam latać na mopie i odkurzaczu :P🖐️ iv pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć wszystkim:)ja właśnie odstawiłam miotłę po przylocie z lasu: ale se dałam popalić tym lataniem.Szkoda nie latać po lesie,tyle jest grzybów,że co sobie obiecam,że już nie pójdę to następnego dnia znów miotłę odpalam,wchodzi się do lasu a tam ,aż błyszczy się od brązowych łebków w mchu:).Ciepło u nas dość i przyjemnie więc można latać bez konsekwencji:) Pozdrawiam wsie koleżanki,witam nową koleżankę Karolę.margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tak tu cicho?Wczoraj zrobiłam Anusiowe bułeczki i poszły już jak woda,dzieciaki zachwycone,jadły z dżemem truskawkowym i ciamkały.Anuś dziękuję za przepis.Grzybów to u nas jak kot napłakał,chyba trza będzie pieczary suszyć.Bigos mi wczoraj za kwaśny wyszedł,da się jeszcze uratować?Pozdrawiam i miłego weekendowania życzę.Karola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Halo!!!!No co wy dziewczyny???Nie uciekajcie z tego topiki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HEJ HEJ z zimnego mokrego i biało-błotnistego podlasia....trochę trosk mam,bo mój najmniejszy ostatnio długo choruje,niby zerówka,ale zaległości sobie robi....męczy go kaszel okrutny,leki,inhalacje i próbuję się dodzwonić do lekarza specjalisty...teraz antybiotyk jest to już dziś inne dziecko i ja psychicznie w lepszej formie....cieszę się Karola że bułeczki posmakowały,właśnie upiekłam całą blachę od piekarnika nich z karmelem swojej roboty...karmel pierwszy raz wyszedł jak prawdziwa krówka,z zewnątrz kruchy a w środku ciągnący..mniami...nic więcej u mnie się nie dzieje,zwykłe domowe obowiązki w kółko...trochę rozglądamy się za nowym samochodem,stwierdzam jedno -w komisach same kłamcy,szwindle i inne oszusty...po wczorajszych wędrówkach zostałam specem od silników,marek i modeli hihi...ściskam wszystkich piszących i czytających...Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich, czy to pogoda czy jesienna deprecha powoduje niemoc? Każda z nas ma jakies tam kłopoty, kłopociki i może to zniechęca do pisania? Ja osobiście odliczam dni do konca listopada, bo nieżle daje mi się we znaki..... Ale będzie dobrze, no bo jak inaczej? A tu niedługo święta i nic nowego nie zapodamy do upieczenia?????Niesłychane!!! Coś z tym trzeba zrobić :) Ściskam mocno kochane Wiedźminki.........Of

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpisuję się pod tym,że ..jest jakaś "niemoc" ale to już miałam we wrześniu :P,a teraz tez odliczam każdy dzień i byle do początku grudnia jakoś dociągnąć,niestety święta spędzę poza Pl,dlatego chętnie skorzystam z jakiś nowych przepisów na ciasta,dodam "ekonomicznych" + mało pracochłonnych :P,bo czasu na wypieki za wiele nie będę miała :O Aura jest taka "skiśnięta"(u mnie)a 70 km dalej-bliżej granicy wschodniej sypnęło śniegiem i podobno zrobiło się 'bajkowo"-moja młoda do mnie zadzwoniła i mi opowiadała,jaki piękny biały puch :) Co do wypieków,to biorę pod uwagę japoński,albo snikersa,no może ten bakaliowy,ale czekam również na jakieś podpowiedzi :) Zmykam ,bo jestem b b b zmęczona,,a szans na odpoczynek zero ciepło pozdrawiam 🖐️ iv 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też już mam dość liściopada ...szaro buro i mgła ziiiimmmnooo.....też troszke bolą gardła i stany kataralne panują wśrod mlodzieży ale że matura za pasem to synus pije maliny,czarny bez ,lipe i kuje całe noce....moze ktoś zna jakis dobry zestaw witamin dla zapracowanego maturzysty ...jemy tony owocow warzyw kapusty kiszonej i miesko kazde lubi ale jakis mizerny mi sie robi....Chyba jak nigdy spieszy nam sie do świąt bo to bedzie mimo wszystko czas żeby złapać oddech choć na te kilka dni...a dzis byłam w hurtowni florystycznej i tam tyle cudeńkow rożnych co ja uwielbiam tak se chodzić i oglądać i wyciągnąć mnie z takich przybytkow mąż nigdy nie może....oczywiście cos tam sobie kupiłam no bo przecież jak dziecko w zabawkowym pusto bym nie wyszła....ale to takie przyjemne !!!! Jutro musze zarobić piernik długo dojrzewający bo jest przepyszny i pieknie pachnie....także ja juz czekam na świeta ale ja juz tak mam i nic na to nie poradze....sciskam wszystkie mocno mooocnoooo i całuje ...sat...ja też tu jestem i zaglądam ...witam też Karolke ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za serdeczne przyjęcie do waszego grona,bardzo dziękuję,chętnie podpatrzę wasze przepisy na ciasta świąteczne,jak już się pojawią.W pieczeniu niestety mam tyciulkie doświadczenie.Teściowa czasem coś podrzuci ale potem tygodniami wypomina i krytykuje swoją do kitu synową,to i tego ciasta się odechciewa.Pozdrawiam wszystkie super koleżanki.Karola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam-u nas koniec zimy=odwilż...paskudztwo---chyba słyszałam słowo "ciasta" to mój konik,mam świra na tym punkcie...Karola daj nam szansę a będziesz mistrzem cukiernictwa...ja nie umiałam nic a nic jak wyszłam za mąż a teraz z pomocą Kafe i Naszych Smaków na fb (zapraszam na grupę) powiem że umiem co nie co...chrzciny,komunie swoich dzieci a nawet na wesela znajomych piekłam...takie małe samochwalstwo :P ...jakie Was bardziej interesują? kremiaste? kruche?inne...Tutaj ja nie będę przed szereg wychodzić bo tu lepszejsze kucharki ode mnie....w wolnym czasie możemy wstawiać swoje wypieki...a potem ewentualne porady...na fb widać zdjęcia...ale tu poradzimy sobie i tak...ściskam Kochani ..Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, może wrzucicie sprawdzone przepisy na piernik długo dojrzewający?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krok po kroku znajdziesz na "moich wypiekach"jako piernik staropolski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak robicie z mąką zaparzaną czy nie?W jednych przepisach gorący miód,masło i cukier miesza się z mąką,a w innych to się studzi i dopiero wyrabia się z maka i resztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepis jest Lila08-nie ma Jej ale myślę że się nie obrazi że wstawiłam...ciasto na piernik długo dojrzewający ... 0,5 L miodu 2 niepełne szklanki cukru masło (250g) 1 kg + 1 szklanka mąki tortowej 3 jajka 3 łyżeczki sody 1/2 szklanki mleka szczypta soli 3 opakowania przypraw do piernika, bakalie: śliwki suszone ,żurawina ,orzechy Miód + cukier + masło - ogrzewamy w garnku do rozpuszczenia. Zostawiamy do ostudzenia. Potem dodajemy mąkę wymieszaną z przyprawami, szczyptę soli, jajka, sodę wymieszaną w mleku. Wyrabiamy ciasto. Na końcu dodajemy bakalie. Takie ciasto powinno stać 4tygodnie w chłodnym miejscu - w piwnicy, komórce itp., raczej nie w lodówce. (W szklanym, emaliowanym, lub kamionkowym naczyniu, przykryte folią i ściereczką) Po 4 tygodniach - upiec 3 lub 4 placki , 15-20 minut w 160- 180 C. Upieczone ciasto powinno także poleżeć 10 dni - aby zmiękło, (zawinąć w ściereczkę) następnie przekładamy powidłami, masą orzechową, a na wierzch - lukier, lub polewa czekoladowa. pozdrawiam Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 kg mąki do ciasta a szklanka do podsypania przy wałkowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie-kilogram plus szklanka a podsypujesz odrobiną dodatkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a mnie bardzo interesuje to wasze ciasto,które nazywacie japońskim,proszę o sprawdzony przepis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej...zgłaszam się...ja piekę Japońca Margoli na każda wigilię zamiast kutii...znalazłam na naszej grupie taki przepis,potem poszperam w zapiskach swoich czy robię tak samo,chyba że szefowa Gosia zgłosi się ze swoim przepisem :) Ciasto japońskie 8 jajek 20 dag. masła 1 szklanka cukru 30 dag. suchego mielonego maku 60 dag. jabłek 7 łyżek kaszy manny 1 opakowanie cukru wanilinowego 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia kilka kropli aromatu migdałowego garść rodzynek garść grubo posiekanych orzechów włoskich 1-2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej Mielony mak zalać wrzątkiem w ilości podanej na opakowaniu i chwilkę gotować. Odstawić do lekkiego przestudzenia. Oddzielić żółtka od białek. Masło utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym na jasną, puszystą masę. Miksując, kolejno dodawać po jednym żółtku, a następnie partiami mak. Dodać kaszę mannę, proszek do pieczenia oraz obrane, starte na tarce o dużych oczkach jabłka. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie wmieszać je do ciasta. Na koniec dodać bakalie i aromat migdałowy. Formę o wymiarach 25 x 30 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wylać ciasto i równomiernie rozprowadzić. Piec w 180 stopniach ok. 1 godzinę, aż wbity patyczek nie będzie obklejony surowym ciastem. Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosi przepis- 300 g maku sparzyć i dwa razy przekręcić 6 dużych jabłek -na tarce o dużych oczkach zetrzeć 1/2 margaryny 300 g cukru pudru 6 czubate łyżki kaszy manny 1/2 małego proszku do pieczenia 5 jajek, bakalie margaryne utrzeć z cukrem na puszystą masę dodawać po jednym żółtka, proszek, mak, kaszę i starte jabłka - wymieszać.na koniec delikatnie piana z białek, piec ok 45 minut -Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja na podpieczony ok30 min mak wylewam biszkopt, po upieczeniu odwracam, żeby biszkopt był na spodzie, na wierzch maku daje polewę czekoladową, albo wypaśnie masę orzechową plus polewę ...Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Listopad się kończy,a nasz Margolcia gdzieś zaginęła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×