Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 00załamana00

zdrada czy jeszcze nie? co dalej?

Polecane posty

Gość 00załamana00

moj facet pracuje 600km ode mnie.. widujemy sie co dwa /trzy tyg. Ja jestem w 7 miesiacu ciazy.. moj facet mial problem z alkoholem, wyzekl sie go w kosciele na 5lat, jakies 2tyg temu byla sytuacja ze nie wiedzialam gdzie nocuje..wmawial mi ze u swojego kumpla sebastiana, ale ich wersje sie roznily wiec wyczulam ze klamie, przyjechal do domu, ja zaczelam wypytywac, po 2h moim placzu przyzanl sie ze sie schlał z innym kumplem u niego w mieszkaniu. dlatego nie podlaczal ladowarki zebym sie nie dowiedziala ze pije.. ;] wybaczylam zblizaly sie swieta.. wszystko bylo ok, we wtorek po switach mial wracac do pracy.. jego tel juz do niczego sie nie nadawal wiec wzial moj ktorego nie uzywam, chcialam sprawdzic czy tam sa jeszcze moje nr zdjecia itp. weszlam w ksiazke tel a tam dziwny nr do "angel" w pierwszym momencie usunelam go ze zlosci :( ale... nie moglabym go wtedy zapytac kto to jest.. wiec znow zapisalam angel tyle ze juz z fikcyjnym nr, zapytalam go co to za nr a on ze nie jego, ze moze cos zle zapisal bo przepisywal z tego starego itd. ja zapytalam jak to nie wiesz skoro przepisales do nowego tel, zaczal krzyczec ze robie awanture, ze sprawdzam jego jedyna prywatna rzecz ( a wkoncu chcialam sprawdzic czy nie ma tam juz nic mojego i to ze znalazlam ten nr bylo przypadkiem), usunal ten nr ze niby mu na nim nie zalezy i zostawil tel powiedzial zebym go sprawdzala(zalosny, skoro skasowal to co mam sprawdzac) wielce obrazony dal mi buziaka w policzek i pojechal. Znalazlam nr do "angel" w starym jego tel(tam nr sie zapisuja na tel a nie na sim) zaczelam pisac w jego imieniu do niej probujac sie czegos dowiedziec, dowiedzialam sie ze moj facet poznal sie z nia na dworcu pkp ( czyli wynika na to ze jak jechal do mnie na swieta) dlugo nie gadali bo ona nie mogla nic o nim powiedziec ;] pytalam jakie na niej wrazenie wywarl itd :P zadzwonil do mnie i nadal taqk jakby nic sie nie stalo ze mna rozmawial, pozniej ja z placzem powiedzialam ze ma wracac i wyjasniac swoje klamstwa, a on ze ja odpier*** , wymyslam sobie cos, ze on nic nie zropbil i ze nie ma zamiaru wracac. ja powiedzialam ze jesli nie wroci nie bedzie mial juz po co wracac. Nie przyjechal.. po paru dniach napisalam do niej ze jestem jego narzeczona i jaka jest sytuacja zeby mi powiedziala co ich laczy, odpisala ze poprosila go o papierosa i odprowadzila kolezanke jak wracal moj facet zawolala ja i zapytal czy nie pojdzie z nim na piwko, ona odmowila wiec poprosil o nr tel ;] dala mu.. On nie wie ze ja juz tyle wiem, nadal kzryczy na mnie i udaje ze nic nie zrobil ;] nie przyjezdza na majowke twierdzac ze bedzie pracowal do 4maja bo wtedy koncza prace juz tam. Teraz nie potrafie sobie poradzic z myslami, nie wiem co dalej.. caly czas placze wiem ze szkodze dzidzi ktore mam w sobie :( on mnie szantazuje ze jak ja nie powiem o co chodzi to on w ogole nie przyjedzie ( boi sie bo nie wie ile juz wiem, powiedzialam tylko ze ma przyjechac bo chce wyjasnic pare spraw zwiazanych z jego klamstwami) poradzcie cos !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanów się czy ten facet jest w ogóle wart tego wszystkiego. A ile jesteś z tym Twoim facetem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bądź głupia
rzuc tego klamce i alkoholika. jego obecnosc tylko Ci szkodzi no i dziecku. pozbadz sie go ze swojego zycia tylko o alimentach od niego nei zapomnij! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 00załamana00
jestem z nim dwa lata, bardzo go kocham, do tego dzidzius :( ROZPADAM SIE :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko masz racje
Ty go moze kochasz, ale on Ciebie nie. Tak sie nie zachowuje odpowiedzialny facet! Poza tym on ma wyraznie w dupie Twoj stan (ciaze), co tez zle o nim swiadczy. Daj sobie z nim spokoj. Klamie, chleje, na co jeszcze czekasz, az zacznie Cie bic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
Na faceta, z ktorym sie jest, kobieta ma prawo liczyc. Tym bardziej, kiedy jest w ciazy. Twoj facet jest nieodpowiedzialnym dupkiem. Chleje, pklamuje cie, podrywa obce kobiety na dworcach...dla mnie syf. Nie wiadomo, czy ci kiedys ci jakiegos chorobska nie przywlecze. Nie boisz sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×