Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedługo już Mama

Co byście zrobiły NA MOIM MIEJSCU!? Proszę o pomoc.

Polecane posty

Gość niedługo już Mama

Otóż niedługo rodzę i w temacie chodzi o pieniądze. Mam sporo rzeczy dla maleństwa, ale jeszcze tyle brakuje. Mój facet zarabia sporo, ale jakoś nie zapowiada się, aby miał ochotę zapytać mnie, co mi będzie potrzebne do szpitala. Nie interesuje go skąd wezmę pieniądze na potrzebne rzeczy, to przecież nie groszowe sprawy. Do szpitala dla siebie i dziecka nie mam nic. Poród za miesiąc i tydzień. Pracę straciłam, niestety tak wyszło. I teraz muszę liczyć tylko na pomoc rodziców. Nie wiem co mam robić, tak bardzo się boję, że nie będę miała rzeczy niezbędnych do porodu itd. Mój facet to typowa "złotówa". Gdyby nie moi rodzice, nie miałabym nawet na witaminy. Wstyd mi o tym pisać, nie jestem leniem, pracowałam uczciwie, niestety zostałam zwolniona, bo firma upada. :( Stresuje się z każdym dniem.... Nie wydaje pieniędzy nawet na farbę do włosów, na nic dla siebie, bo myślę że każda złotówka przyda się. A on tylko krytykuje w kłótni, że za blada jestem! Tak potrafi mi powiedzieć! Jego zdaniem to chyba na solarium powinnam chodzić. W ogóle powinnam wyglądać jak GWIAZDA, tylko za co? Musiałam się komuś wygadać:( Chyba będę zmuszona wziąć jakiś kredyt, chociaż 1000 zł i z pomocą rodziców spłacać, miesiąc po porodzie zamierzam szukać pracy, bo inaczej nie dam rady:( Wtedy rodziców wynagrodzę za tą pomocą jaką mi okazali...teraz tak strasznie mi wstyd:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co zamiast
obarczać rodziców to masz chyba ojca dziecka, miesiąc po porodzie do pracy???nie będziesz karmić piersią??zaszkodzisz dziecku, matko jakie wy kobiety niektóre jesteście nieodpowiedzialne,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama filipka 33
chyba czas zawalczyć o amilenty od sknerusa :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś powiedzieć facetowi to wszystko co tu napisałaś! Chyba coś was łączyło i łączy skoro będziecie mieć razem dziecko więc to jest kwestia uczciwości i szczerości. A miesiąc po porodzie to ty będziesz jeszcze w połogu i chyba nie bardzo masz pojęcie co to znaczy mieć noworodka w domu że się tak do pracy rwiesz. Zobaczysz jak urodzisz. Narazie pogadaj z facetem, niech daje kasę na podstawowe rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego jestem przeciwna
dzieciom przed slubem, ktory gwarantuje ( chyba,ze jest intercyza) wspolnoite majatkowa bez dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo już Mama
Rodzice wiedzą jaki on jest, przecież widzą, że na nic mi nie daje, ze nic nie mam dla dziecka. Sami oferują mi pomoc, nie dają mi dużo, bo wiadomo, choćby chcieli nie mogą. Pieniądze się nie rozdwajają. Wstyd mi za każdy grosz wzięty od nich:( Nie wiem co mam robić, ja mieszkam z nim i to, że jem u niego oznacza, że on mnie utrzymuje. Tylko, że ja potrzebuję też ubrań, kosmetyków, rzeczy do porodu dla siebie i dziecka, takich po prostu podstawowych rzeczy, których potrzebuje kobieta. On mi nigdy na nic nie dał! Straciłam pracę to moje życie się zawaliło. Mam ochotę się zabić:( Tylko dla mojego maleństwa mam jeszcze siłę żyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogadałabym szczerze z partnerem, wytłumaczyła w czym rzecz i czekała na reakcję z jego strony. jeśli byłaby żadna, albo powiedziałby ze go to nie obchodzi i mam sobie sama radzić to wystąpiłabym o alimenty. sama sobie dziecka nie zrobiłaś i przyszły tatuś także musi ponosić konsekwencje swoich czynów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mówiłaś mu o tym czego potrzebujesz? mój mąż np nie wiedział ze sa mi potrzebne podkłady poporodowe, czy wkładki laktacyjne. musiałam go uświadomić :) skąd miał wiedzieć skoro nigdy nie był w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo już Mama
mała agatka, oczywiście że wie. Widział moją zrobioną listę i nic, powiedziałam, że muszę to wszystko kupić, a on acha no no. I nic. Myśli, że pieniądze mi lecą same z nieba, albo że moi rodzice będą mnie utrzymywać do końca życia. Płakać mi się chcę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co zamiast
to mu poprostu powiedz daj mi pieniadze!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To trzeba powiedzieć: "słuchaj, jestem bez pracy, nie mam pieniędzy by kupić te rzeczy dla dziecka i powinieneś się złożyć bo jesteś ojcem". Koniec kropka. Co to za filozofia?!chłopu trzeba powiedzieć jak krowie na rowie bo inaczej się nie domyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro wie to teraz czas na kolejny krok, czyli pytanie kiedy ma zamiar dać ci pieniądze na ten cel. wiesz faceci czasem wymagają dokładnego pokierowania. ja np oświadczyłam mężowi że dziś robię zakupy na allegro i będę na ten cel potrzebowała określoną sumę pieniędzy. i że oczekuję od niego że te wydatki pokryje. uprzedziłam go o tym rano, żeby po powrocie z pracy nie było zdziwienia że chcę kasę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reklama jak
poi ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo już Mama
On 34, ja 25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie mogę! i nie umiesz facetem porządzić?! taki to juz ma starokawalerskie nawyki i trzeba mu dobitnie pokazać jego obowiązki. Poza tym czemu nie mieszkasz z nim? Z dzieckiem też będziesz u rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo już Mama
Mieszkam z nim! On jest rozwodnikiem poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara3535
Zrobiłaś listę potrzebnych rzeczy to zrob kosztorys i przedstaw mu. Jego obowiązkiem jest dbać o Twoje potrzeby gdy jesteś w ciązy jak i po porodzie. Dbając o Ciebie , dba o dziecko. Jesli jest niedomyślny (faceci tak maja )to żądaj i wymagaj , laski nie robi, w przeciwnym razie napisz pozew do sądu i pieniądze sąd Ci przyzna nie tylko alimenty ale też na obecne wydatki. Dziewczyno , nastolatką to już nie jesteś i nie bierz pieniędzy od rodziców bo bedziesz miała jeszcze większe wydatki przy dziecku. Ojciec dziecka ma obowiązek łożyć na utrzymanie Twoje i dziecka i nie przejmuj się tym że on nie lubi wydatków . Nikt z nas nie lubi wydawać kasy ale bez niej żyć się nie da. A jak dziecko zachoruje albo Ty to co, wyrzuci was za prog? Nie czekaj dłużej idż do sądu po rozmowie z nim. W każdej chwili możesz rodzić i pójdziesz do szpitala nieprzygotowana? Weż się ostro za niego bo inaczej on się za Ciebie weżmie i wylądujesz w przytulku. Powodzenia i do dzieła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pierwszej odpowiedzi: Ty masz w ogóle dziecko ? czym zaszkodzi jak nie będzie karmić piersią ? moja siostra nie karmila piersią bo mleka nie miala a dziecko jest zdrowsze niz nie jedneo karmione piersią-weź sie puknij w łeb a potem sie wymądrzaj,poczytałas bajek o karmieniu piersia i piepr....nie mając poparcia w tym co mówisz! zaszkodzisz to Ty swojemu dziecku czytając brednie! mama filipka 33 MA RACJE,WYSTĄP O ALIMENTY I IDŹ JESZCZE DO MOPSu zawsze to coś,alimenty,rodzinne...becikowe + dodatkowy tysiąc przy rodzinnym (jednorazowy) to już moim zdaniem niezły start dla takiej mamy jak ty;) i się jeszcze podpiszę pod małą agatką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co zamiast jeszcze jedno Panno mądra,nieodpowiedzialna autorka by byłą gdyby nie miała zamairu nic robić,jak chce isc do pracy to niech idzie,nikt ja nie zmusi do karmienia piersia-ma prawo do wlasnego wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu wprost, że potrzebujesz pieniędzy na rzeczy z listy, którą mu pokazywałaś, jeżeli odmówi, to uprzedź go, że w takim razie założysz mu sprawę o alimenty i będzie musiał oprócz samych alimentów zwrócić Ci połowę poniesionych kosztów na zakup wyprawki (chodzi również o te rzeczy, które kupili rodzice).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo już Mama
Nie znam się na sprawach sądowych, ale to są jakieś koszty? I czy musielibyśmy być razem w sądzie? Tego bym nie chciała najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mam dziecko
18miesięcy ma, i wiem jak bardzo ważne jest karmienie piersią, więc jak nie wiem nie wypowiadaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi wystarczyla
a jak Wasz zwiazek wygladal? dziecko planowane, czy wpadka? wiesz... sama bylam w zwiazku ze starszym od siebie facetem i tez zydzil pieniadzy... na szczescie w ciaze z nim nie zaszlam, nawet nie mielismy w planach dziecka... i dobrze, ze w koncu zakonczylam ten zwiazek, bo on naprawde mial juz starokawalerskie nawyki... i z biegiem czasu uswiadomilam sobie, ze bylam dla niego tylko zabawka, nie na powazny zwiazek i plany zyciowe, tylko tak po prostu-chcial miec mloda, sliczna panienke, ktora jeszcze miala duzo zarabiac... a ja zarabialam na tamte czasy najnizsza krajowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka758
a mnie interesi jedno ? CZY TY GO W OGÓLE ZNAŁAŚ PRZED SWPADKA? bo sory ale takie sknerstwo to nie wychodzi z dnia na dzień :O musiałas zauwazyc na randce/ w zyciu codziennym ze facet nie chce płacić i co ? myslałas ze po slubie/dziecku sie zmieni jestes głupia i dobrze ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz to co chciałassss
to po cholerę robiłas sobei z kimś takim dziecko i to jeszcze ze starym dziadm, bo starszy od ciebie o 9 lat, do tego rozwodni, czy wy kobiety nie macie za grosz honoru dla siebie, poniżacie sie jak idiotki, w życiu z kimś takim nie zdecydowałabym się na dziecko, nie mów mi tylko, że to wpadka, bo jakbyś sie dobrze zabezpieczała to nie byłoby wpadki, poprostu dla ciebie liczył sie tylko facet, nie ważne jaki ale aby był, abyś nie była starą panna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×