Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lalalalalalallaallalaallalalal

Ja idę do matki pełna radości poczęstować ją nowym likierem, a ona jak zwykle

Polecane posty

Gość lalalalalalallaallalaallalalal

jakiś tekst musiała rzucić w stylu: a z jakim sokiem to.. bo nie wie co to za smak. Oczywiście tekst po chwili ciszy. Była to aluzja do tego, że wiadomo, że ode mnie to beznadziejne :( Nigdy nie powiedziała za nic dziękuję. Wszystko co ona zrobi jest super i trzeba chwalić. Jak ja robię ciasto to zawsze musi posmakować gryząc długo każdy kęs i albo nie powie nic albo coś odnośnie składników :( Dla Was pewnie to głupota jakaś, ale to jest po prostu dobijające. Czuję się we wszystkim gorsza :( Nawet alkohol, który był gotowy (nie przyrządzany przeze mnie i wszystkim smakujący) to nawet wtedy musiała coś powiedzieć. Czemu nigdy nie usłyszę od niej, że coś ode mnie jest dobre :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaafevbaaaaaaaaaaaaaaaaa
sraj ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo takie są niektóre matki - ja mam to samo. :O ale nie utrzymuję z nią już kontaktów i to nie ze względu na to. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfger
mam podobnie z moja nie wiem, dlaczego tak jest, ze musze obrywac za jakies jej problemy emocjonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×