Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Polecane posty

Witajcie,przywitał mnie dziś piękny dzionek.Słoneczko świeci,byłam z lusią na spacerku już.Aż chce się żyć! Baskinko to też masz co robić z tymi wekami. Dnia ci brakuje,mi czasem też.Duszyczkę masz chorą? Będzie dobrze,nie martw się.Najważniejsze to pozytywnie myśleć!!!!!!! Jaką masz pogodę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Piję z Wami kawę. Baskinka jesteś parę dni na emeryturze i co Ty wyprawiasz? ODPOCZYWAJ , i rób co chcesz.Pozdrawiam. Luna Ty pewnie zaraz do pracy znikasz.Cieszę się że masz dzisiaj dobry nastrój. Miłego dnia pa. Pozostałych śpiochów nakrywam kołderką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was ze spokojnego domu:) Wczoraj po połudnu zmogło mnie zmęczenie.Odpuściłam więc sobie i spędziłam je w "wehikule czasu". Przeżycia cudowne pielęgnuję w głowie. GLUBUS u fryzjera -spędza czas typowo po babsku ze swoją Synową:) fajne takie chwile. Poczytam sobie yteraz co napisałyście podczas mojej nieobecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powitało nas słonko i zimny wiatr.W zapachu powietrza czuć jesień. Baskinko rób coś dla siebie.Coś co przynosi Ci radość. Czytaj, zapisz się do klubu emerytów.Tam znajdziesz coś dla siebie.Nie siedż w domu.:) Pozdrawiam dziewczyny🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
H mmmmmmmmmmmm..mój Królewicz,jakby tu o nim? Mały zalotny Czarus. Babcia Livia zaczeła uczyć Go "odpuszczania" sobie:D obowiązków narzucanych przez tych Obcych hehe.. Klocki nie muszą po zabawie być od razu ładnie poukladane i dokładnie zamknęte w pudełku.. kanki na podwórku nie muszą od razu wracać na swoje miejsce... miotła nie służy tylko do zamiatania - ale można pobawic się nią,np popychając piłeczkę pieskowi z daleka - co jest bezpieczniejsze. Królewicz"odkrył",że babcia ma kieszenie a wnich mozna znależć ciasteczko.. Odkrył,że babcia chodzi po domu w skarpetkach bez obowiązkowych kapci.. sam też sobie wreszcie odpuścił.. Moja c.chodziła na bosaka -a Królewicz za nią nosił jej kapcie - też "obowiązkowi' zaradziłam Zepsułam go,na ile tylko mogłam. ataki złości u niego jakby mniejsze. Wykapałm go myjąc w szarym mydle(nooo takim leczniczym z apteki) -S.zdziwiony nie protestował. Karmiłam "normalnymi" obiadkami - trochę przyprawionymi - wcinał i głaskał się po brzuszku. Jednym słowem łamałam wszystkie "nowoczesne zasady" na ile mogłam.:D Noo i zaczął u babci jeść pierwszego swojego ogórka z ogródka,zerwanego przez siebie własnoręcznie.cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupio mi tu wypisywac ochy i achy,bo zaraz odezwie się zgniła pomarańcz, no.. ale mądraliński jest i to bardzo. Brakuje mu tylko umiejętności powiedzenia tego,co ma do powiedzenia. nie mam porównania - nie pamiętam już jak GENILNE BYŁY MOJE DZIECI - Ale Królewicz to Królewicz. Zdziwił sie,bo znalazł dziurę w mojej skarpetce :D:D miał straszną radochę wsadzając w nią paluszka. Sama sobie się dziwilam.Spędzałam z nim na podwórku wiele czasu - dobrzeże akurat pogoda dopisała -i ani trochę nie bylam niecierpliwa ani zmęczona. Widocznie babcie tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BASKINKA - jeżeli bierzesz prochy po to aby czuć się NORMALNIE a nie naćpać... nie musisz się ich bać. tylko musiałabys trafic na dobrego lekarza, wypróbuj na ziolowych - dla mnie za słabe i nie to dzialanie. nerwica męczy mnie od wielu lat - są teraz leki pomagające mi normalnie zyć,chodzę do psychiatry prywatnie - nawet nie wiem ile teraz trzeba by czekać u specjalisty. U prywatnego już też kolejki - muszę prawie 2 tyg.wcześnie się rejestrować. Gdzie ja byłabym bez pomocy prochów? To tylko wie ZGNIŁA POMARAŃCZ:( Masz pytanie - to pytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pięknie to opisałaś , kochana , umieram ze śmiechu .Rozpuściłaś dzieciaka .oj , ciekawam co na to mamka .Bardzo podoba mi się takie rozpuszczanie.W końcu KRÓLEWICZ zasługuje na szczególne traktowanie. Moja mama przez całe życie używa szarego mydła.Po operacjach lekarze podpowiadali,żeby przemywała rany szarym mydłem. Buziaczki Livio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
123- Babcia uczyła go jeszcze jednej przydatnej zyciowej sztuczki:D:D pokazywanie trzeciego paluszka,tylko,że zupełnie nie wiem dlaczego..królewicz się smiał i powtarzał..nie..nie.. Cuuś na ten temat mu wiadomo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma to jak SZARE MYDŁO :D U mnie jest zawsze. c. po operacjach cały czas myła nim rany Szare mydło...SZARA MAŚĆ hehehe.. Pamiętacie taką piosenkę?? Ja z mojego dzieciństwa- jakoś tak leciało. "najlepszy sposób na mendy.. sara maść..szara maść.. nie gryzie,drapie nie swędzi.. szara maść..." długi czas nie byłam uświadomiona,że mendy istnieją naprawdę:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Livio promieniejesz radością . Tak trzymaj! A babcie są od tego , żeby trochę porozpieszczać wnuki. Pokazałaś mu prawdziwe życie. I mamy o wiele więcej cierpliwości do wnuków, niż do dzieci :) Więcej czasu, mniej obowiązków. Jednym słowem kobiety dojrzałe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Babki👄 Moje dzieci odjeżdżają jutro. Już mi jest ciężko:( Nie czytałam co pisałyście. Zerknęłam na wpis LIVI. Tak miękko zrobiło mi się wokół serca. Miałam dzisiaj ważną sprawę do załatwienia, musiałam wyjść. Synowa urządziła kąpiel nawozową moim storczykom. Dzisiaj mamy uroczysta kolację do późnych godzin nocnych. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globus przyjemnej kolacji Ci życzę, naciesz się rodzinką. Czemu wszystko co dobre i miłe szybko się kończy? Obserwuję dziś dwie sroki.Cały dzień kręcą się wkoło domu sąsiada. Raz na dachu, raz na balkonie.Coś do siebie skrzeczą, to jedna odlatuje , za chwilę wraca.Tak jakby się kłóciły, całkiem jak ludzie. Może mają gdzieś w pobliżu gniazdo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mario przez ostatnie dwa dni kawki bardzo się kłóciły w moim winobluszczu. Nasłuchiwałam je , dzisiaj jest spokój.Pogodziły się.Przylatują , coś tam po cichutku gaworzą ze sobą , ale już spokojnie.Pojednały się , znaczy. Mój starszy syn wybiera się do Zakopanego na te wolne dni.15 sierpnia, młodszy , opracował sobie wygodny środek lokomocji ,którym jest rower.Pięciu kolegów nogami , a on rowerem.Nogę od kolana ma ruchomą.Fajnie , że daje sobie radę ,no i że koledzy upomnieli się o niego .Dobrej nocki kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff jak ja się dziś napracowałam. Znacie takie powiedzenie? Jak babka nie miała roboty, to świnie sobie kupiła!! Ja też tak mam, wiecznie sobie coś wynajdę do roboty. Ale dumna jestem,bo zrobiłam to co od dawna odkładałam. Livio,babcie tak mają,ja swojemu też pozwalam na wiele rzeczy,już go sobie wyobrażam z tym rowerkiem. W jakim wieku jest twój wnusio? 123 cieszę się,że twój syn mimo gipsu radzi sobie i ma chęci na przejażdżkę rowerem. W Zakopanem byłam,cudnie się tam wypoczywa. Globusiku nie smuć się,ciesz się chwilami które spędziłaś z dziećmi.Na pewno was znowu odwiedzą.Też mam hodowlę storczyków. Marylko co u ciebie? przygotowałaś papierki do nowej pracy? Baskinko trzym się zdrowo,nie denerwuj się! Dobrej nocki wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry!!! Śpioszki wstawać. Kawka na stole, wpadłam tylko tak na chwilę,żeby wam życzyć miłego dnia.Znikam już. Pozdrawiam was pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry ! Miłe , dzisiaj na śniadanko jajecznica - kawa zbożowo z mleczkiem... no i czarna mpcna też! Lunka - mój Wnusio ma 17 m-cy :)No cóż - siedzi mi w myślach i na jawie i we śnie. 123 - rower dla Twojego S.to bajlepsza rehabilitacja.Fajnie,że ma dobrych kolegów. Globusik - dzisiaj masz Dzień Rozstania:( Marii - ptaszyska - fajnie jest je obserwować. Stolik na podwórku mamy pod orzechem,obok stoi drugi orzech,na którym gołębie zrobiły gniazdo. Zastanawiałam się - jak już są młode - to gdzie siedzą rodzice? Gniazdko niewielkie.. Noo i po "śladach" na moim stoliku zobaczyłam,że siedzą na gałęzi wprost nad stolikiem:D,wcale nie wysoko,głowy miały w piórkach i spały. Ptaki co roku wypuszczają nowe "STRZAŁY" na ten świat!. Sens istnienia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie miłe panie. Livio ,pyszne śniadanko dziś serwujesz. Ja w tygodniu miałam dostawę świeżych jajek. Na śniadanie zrobię racuszki z jabłkami . Zapraszam. Miłego dnia dziewczynki. Pogoda jesienna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki. Trudny wybór - lubię i jajecznicę i racuchy. :D Dokumenty do pracy przygotowane , czekam na telefon. A może sama zadzwonię. Livio moja wnusia jest z grudnia , mamy chyba równolatki i stale biega w domu boso.Buty i skarpetki pozwala ubrać jak wychodzi na dwór. Miłego dnia dziewczyny.Pocieszam się, że to jeszcze sierpień może będzie jeszcze ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witam Was serdecznie👄 Życie wraca na stare tory domowe i wagonikowe! Moje dzieci niebawem będą w domu. W naszym DOMU PUSTKA i CISZA. Najbardziej będzie mi brakowało solówek na gitarze:).Następnym razem kupię sobie zatyczki do uszu:D a podobno ta muzyka nie była wcale głośna:D ...a niech tam będzie!!!! LUNA napisała ,że nasze dzieci są nasze i nie nasze. Otóż tak , ale po zastanowieniu wszystko się wyjaśnia ,że jest to prawidłowość życiowa. Z nami też tak było i rodzice myśleli w ten sam sposób. Ponieważ M jest w domu na moje utyskiwanie szybko zareagował i sprowadził mnie do parteru. Zapytał, czy chciała bym mieć syna i jego rodzinę na głowie???? pewnie,że NIE więc bądźmy szczęśliwi ,że maja gdzie wracać. Tak to prawda. Nasze gniazdo jest tutaj , a ich tam. Najważniejsze by wszyscy byli zdrowi. Pracują, chłopcy się uczą i niech tak trwa całe życie. Starszy wnuk wydoroślał może aż za bardzo. Najbardziej rozweselić potrafi młodszy.Jutro wyjeżdża na obóz i dalszą naukę gry na gitarze. Nam laikom wydaje się,że radzi sobie zupełnie dobrze. Babki najbardziej jesteśmy szczęśliwi z ogromnej więzi i miłości braterskiej miedzy nimi. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Może dlatego,że jest różnica wieku 5 lat. Krzyś od początku starał się choć w kropelce zastąpić tatę podczas nieobecności. Był i jest dumny jeżeli mama czy dziadkowie to zauważali. Mój Syn no cóż ...STARY KOŃ❤️ synowa młodsza o dwa lata. Niebawem w związku małżeńskim będą 20 lat. My natomiast w tym miesiącu będziemy mieli 43 lata. JAK TO SIĘ STAŁO❤️ Tyle napisałam ogólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LIVIO! W Twoich listach czuję radość. Co może zdziałać taki malutki Człowieczek❤️ Strasznie fajnie musiały wyglądać zabawy w ogrodzie i nie tylko. Wszystko przypomina mi się jak to było z naszym starszym wnukiem. Pierwszy raz SAMEGO przywieźliśmy gdy miał nie całe 3 latka. Szczerze mówiąc byliśmy przygotowani ,że na drugi dzień będziemy z nim wracać. Otóż nie był prawie cały tydzień. Ponieważ był za malutki by wyrazić,że zaczyna tęsknic do domu , a my z kolei nie chcieliśmy go zrazić nie przeciągając zawieźliśmy go do domu. Każdy następny raz był coraz bardziej odważny❤️ LIVIO! Wszystko przed Tobą. Prawie ,że.... po jutrze .... Twój Wnuk będzie Cię odwiedzał SAM. Pozdrawiam Cię. MARYLKO! Ja zostałam przy swoim kolorze włosów. Dodatkowo synowa walnęła:D mi dwa kosmyki .....w kolorze owoc granatu:D Ona często zmienia kolory , właśnie przeszła na owoc granatu. Taki odcień bardzo ładnie wygląda . Na całego szykujesz się do pracy. Bardzo dobrze się ułożyło, że po wakacjach zaczynasz od początku roku zajęcia w swoim zawodzie.Będzie OK. Syn jaką by nie podjął decyzję, pewnie będziesz musiała zaakceptować. On rzeczywiście jest zakochany w swojej dziewczynie. Są bardzo młodzi to prawda , często bywa,że pierwsza miłość jest tą najważniejszą. Życzę mu by nie zawiódł się i wybór był prawidłowy. Hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LUNA! 1 2 3! Babki jesteście niezależne zawodowo. Prowadzicie własne interesy... jesteście ....... biznes łumenki:D:D ... w takiej sytuacji o emeryturze wcale myśleć nie musicie. Jeżeli tylko pozwoli zdrowie , aktywne zawodowo możecie być cały czas. Zdrowia Wam życzę i tak trzymajcie:D 1 2 3! Fajnie,że Syn radzi sobie coraz lepiej. Pisałaś ,że w sierpniu będzie miał kontrolna wizytę. czy to już za Wami???? Nawet Sonie nie wyobrażasz jakie było zdziwienie kiedy dzieci się dowiedziały,że będą pierogi:D ...miłe zdziwienie. Hej. LUNA! Jeszcze minie tylko ciut czasu i zobaczysz Rodzinkę.Ładuj akumulatory na powitanie i pobyt. Pozdrawiam Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
BASKINKA! Jeszcze mało się znamy , ale będziemy miały wiele wspólnego do obgadania. Tak myślę. Ze swojego doświadczenia mogę Ci napisać,że nie wierzę w leki ziołowe. Podobno nie pomagają ,że nie wierze w ich moc:D tak mnie uświadamia moja koleżanka. No cóż taka jestem. Kiedy potrzebuję sięgam po pomoc lekarza. Myślę ,że powinnaś siebie ocenić. Jeżeli uważasz,że jest Ci potrzebna pomoc nie wahaj się idź do lekarza. Nie wierzę ,że można się uzależnić od leków. Teoria mojego lekarza jest taka,że owszem uzależnia się ten , który łyka tabletki bez nadzoru i odpowiedniej diagnozy. U nas w każdej przychodni zawsze masę ludzi. Do Poradni Psychiatrycznej jest coraz więcej bardzo młodych osób. To jest niepokojące i o czymś świadczy. Nie wiem czy zaakceptujesz to co napisałam,ale to nie o to chodzi. Piszemy o swoich doświadczeniach życiowych. A nóż czasami się przydadzą. Pozdrawiam Cię. Babki! Nasza MASKOTKA po zjeździe motorowym nie dała znaku życia:) Hej MASKOTKA co tam u Ciebie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Trochę zaległości w necie nadrobiłam:D Pisząc staram się na nikim nie wzorować i nie przywłaszczać określeń. Mam nadzieję,że Pan Upiorny nie będzie miał mi za złe,że zawłaszczę sobie Jego.... myk myk. Bardzo mi się, takie cichutkie słowa:D więc myk myk i do zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
BABKI! U syna zaczął się 22 rok ...mała pomyłka:) Mam kawałek cielęciny. Dawno nie robiłam , nie przepadam za nią. Szukam przepisu w necie. Podpowiedzcie jeśli wiecie. Hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu Ci nie pomogę Globusiku , nigdy nie robiłam cielęciny. Moja mamka robiła nam , ale ja przyznam szczerze nigdy. Z moim synkiem idę pod koniec sierpnia do kontroli. Chociaż przemyślę to jeszcze.Pewnie i tak to się nie zrosło, a kolejne RTG , za dużo już tego. Cieszę się ,że koledzy o niego się upomnieli. Jest teraz bez gipsu prawie na chodzie.Będzie ok.Do szkoły wróci na kulach , ale damy radę. Gdzie cała reszta naszej ekipy? Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Kochane Panie !:D Uwaga ! Przybyłam by przygotować budziki na jutro:D nie będzie taryfy ulgowej. Rano pobudka :D Hej. 1 2 3! Sama wiesz najlepiej jak postępuje powrót do zdrowia Syna. Wiesz też jak i co mówili lekarze. Czasami trzeba być ostrożnym. Najważniejsze,że sobie dobrze radzi i używa ruchu na powietrzu. Wieczorne pozdrowienia hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×